Gość gość Napisano Listopad 28, 2014 Znam pewnego "człowieka" który był kiedyś moim znajomym, nigdy kolegą, oszust, krętacz, oczerniacz innych. Uważa się za ideał a jest debilem z problemami psychicznymi. Nie raz mi kobiety o nim opowiadały źle że to walnięty koleś a on się uważa za podrywacza bo jakąś tam laskę zaliczy puszczalską raz kiedyś... Oszukał mnie raz na kasę nie raz wykorzystał ukradł moją pracę hobbistyczną i pokazywał że to jego, obraża moją dziewczynę nazywa "pasztetem" i rozpowiada na mój temat kłamstwa. Nawet mojej eks przekazał wszystko co na nią mówiłem (nie koniecznie dobrego) o czym mnie sama poinformowała, nie sądziłem że znajomy zrobi takie świństwo ale wtedy go jeszcze nie znałem... Nie idzie się od kretyna uwolnić nawet jak go obrażam i wyzwę on nic sobie z tego nie robi parę miesięcy później zachowuje się jak by się nic nie stało i liże tyłek tylko po to żeby zrobić za chwilę kolejne świństwo. Co mam zrobić zbić go? może wtedy się raz na zawsze odczepi! Dodam że on mi zazdrości tego że kobiety do mnie ciągną, że mam ciekawe pasje i bardzo fajną pracę a on nie ma nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach