Żonaty, przystojny szuka napalonej Pani dyskretnie, chętnie na dłużej:)

zależy jakie kilometry:)

A jednak maja znaczenie, zwłaszcza gdy znajomość ma być z założenia dyskretna.

zawsze można porozmawiać o kilometrach i nie tylko ;)

Rzeczywiście można :-)

jeżeli ktoś jest chętny i gotowy na spotkanie niech napisze imię i miasto!!! :) Tomek/Warszawa

nie spotkam się z tobą Tom :D bo jestem hetero a do wawy mam dosyć blisko

Obyscie wszyscy co dupcza na boku zalapali najgorsze syfy świata i zebyscie sie nigdy nie wyleczyli, tacy jak wy tylko swinstwa hiv hpv i kile roznosicie brudne swinie

No i zaczyna się. I tutaj mam podać swoje imię.Dziękuje nie.

krucjata :D w niebie masz już dobry uczynek zapisany ;)

15.12 To po co zabierasz głos,skoro taki śmieszny niby hejt cię tak hamuje przed podaniem choćby imienia.:-D Już widzę jak romansujesz w realu.:-D

Do W-wy daleko, ale Tomki to fajne chłopaki :)

To pewnie jakaś święta zonka,której mezus znalazł sobie kogoś.

daleko to ile ??? i w jakim kierunku :D

Ja jednak wolalabym kogoś bliżej, mniej komplikacji :-)

:-D Taki tekst świadczy o tym,jak jest napalona i chętna na romans.Eh kury,kury.:-D

ej ej 15:10 spokojnie, może kiedyś i ty zaru...asz, lekcje odrobione?:)

400 km na zachód to daleko, ale trzymam kciuki za powodzenie "akcji", faktycznie w W-wie cięzko znaleźć kogoś normalnego mimo tłoku ;)

A może jest tutaj jakąś Pani z okolic sochaczewa. Skierniewic lub Łowicza:)?? Jestem baardzo dyskretny i niebrzydki, lecz tego samego oczekuje w zamian...

ropę ,a Ty skąd jesteś?

Coś się nie wkleiło chyba w całości :)

To sobie pogadalismy, az mnie buzia rozbolala :-)

Tez jestem z Warszawy.

niby taka duża ta Warszafka a żadnej realnej Pani:)

Hahaha, no fakt. Uwierz mi, że kilometry to jest przeszkoda. Może nie do pokonania to prawda. Pomyśl jednak, że mając układ na romans spotykasz się nie kiedy chcesz ale kiedy możesz, słabo... Chętnie napiłabym sie z Toba kawy, nie umawiając na romans, uważam, że takie rzeczy same wychodzą, albo jest to coś albo nie ma. Sa takie sprawy w życiu na które trudno sie umawiać i na które trudno mieć wpływ. Ile masz lat?

mam 27 lat a Ty??

No i właśnie o to mi z tymi kilometrami chodziło. Lepiej bym tego nie ujęła.

Hm... 34. Myślałam, że jesteś nieco starszy, taki wniosek z tego co wyżej. Uciekam, pozdrawiam Cię i życzę Ci byś znalazł taką, która da Ci wszystko czego chcesz.

ha ha chciał kogoś poznać, wyszło jak zawsze! młodzi przed 30 idźcie sie jeb...ć! I choć możecie być przystojniejsi od trzydziestoletniego gościa, inteligentniejsi, lepsi w łóżku... najważniejsza jest metryka!!!:)

mam 27 lat, 186 cm wzrostu, 100kg... Jestem mocnej budowy, szerokie barki... jeśli jest Pani chętna na miłą rozmowę zapraszam... :)

Jestem kobieta po 40 i akurat sie z tym nie zgadzam. Liczy się nie metryka,a to co w głowie. Poza tym panowie po 40,często sa zaniedbani,brzuchaci,niezbyt pociągający.