Udawałam niedostępną

A on mnie olał w końcu. Jak bywałam miła i zgadzałam się na spotkania to też bywało źle. Jak teraz starał się na początku a ja byłam na nie, bo to ponoć działa, to przestał zabiegać o mnie. Co robić teraz? Naczytałam się książek i te triki co tam są nie działają.

Haha jakbym czytał o swojej sytuacji z niedawna.

I co zrobiłeś?

Olałem dziewczynę, bo i ona olała mnie. Jak wytłumaczyć to, że ciągle wykręca się brakiem czasu i nauką, mimo, że ze swoich źródeł wiem, że to nieprawda. Na umówionym spotkaniu nie raczyła sama napisać, że nie da rady i trzeba przełożyć. Ostatni raz jak do niej napisałem, żeby zapytać się co u niej i przy okazji zagadać o następne spotkanie odpisała... po 2 dniach, bo szybkie życie i brak kasy na telefonie. No wtedy to mnie ostro wkurzyła, bo jakby jej zależało to by i z kalkulatora wysłała tego durnego smsa. Ja mam swoją godność i nie będę się tak robił w konia.

Ja na bieżąco odpisywałam mojemu, a mimo to olał.

Przykro mi. Może uznał, że go olewasz i nie jesteś nim zainteresowana to przestał zabiegać?

widocznie mu zupełnie nie zależało i cokolwiek byś zrobiła by nie pomogło....

albo te przesadziłaś z tym olewaniem, lekkie wycofwanie sie, a zupełne olewanie to różnica, nie znam szczegółów dlatego nie doradzę dokładnie, ale może poprostu przesadziłaś i z tym. A może i tak i tak mu słabo zależało więc nic się tu nie dało zrobić , bywa i tak

albo te przesadziłaś z tym olewaniem, lekkie wycofwanie sie, a zupełne olewanie to różnica, nie znam szczegółów dlatego nie doradzę dokładnie, ale może poprostu przesadziłaś i z tym. A może i tak i tak mu słabo zależało więc nic się tu nie dało zrobić , bywa i tak

Też bym olał. Ale ja nie jestem cierpliwy. Poza tym jestem tak z******ty, że mi każda kobieta ulega :-)

D**ek :O

I to jaki ;)