Najgorszy moment porodu to...

Jak czytam o tym ze kobieta musi miec koniecznie cc na życzenie bo anonimowa osoba na forum nspisala ze ma luzy to mi sie śmiać chce. Wolisz przejsc operacje i miec przecinane wszystkie powloki bo kogoś bolało . Ja rodzilam sn. Nie mam luznej pochwy, a mój sex jest 1000 razy leszy niz przed narodzinami dziecka. Poród boli ale to oczywiste. Czlowek przeciska sie przez ciebie to jak ma nie bolec. Dla mnie poród mimo że bez znieczulenia to nic w porównaniu z całą ciąża. Idąc tokiem rozumowania niektórych kobiet to po co cc? Lepiej wziąć surogatke bo obca osobala na forum źle zniosla ciążę.

Dobrze napisane: twój sex jest 1000 razy lepszy bo sex ojca dziecka to już katastrofa.

Bardzo się mylisz :-D

CAŁY PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji

Boże, kobieto daj sobie juz spokój.. połowa z tych powiklan o ktorych piszesz dotyczy ciazy, a nie sposobu porodu

Ja mam propozycje: niech sie o sn nie wypowiadaja te ktore nie rodzily :)

80% wpisow o porodach rzezniach jest tej spamerki ona specjalnie z goscia pisze jakies traumatyczne historyki zeby przestraszyc kobiety w ciazy i ma z tego ubaw.

Właśnie temat jest bardzo dobry, bo pozwala się oswoić z tym co może wydarzyć się podczas porodu. Jasne, że chciałabym żeby wszystko poszło cudownie i po mojej myśli... ale życie wygląda inaczej. Zresztą już w szkole rodzenia zapowiadali, żeby nie nastawiać się na konkretny scenariusz, bo może być zupełnie inaczej. A jak komuś nie pasuje temat, to niech nie czyta. Ciekawe czy te delikatne mają dzieci, bo przecież poród to taka masakra :-P

Tyle, że kazdy poród jest inny, mnie np skurcze parte nie bolały, to byla wielka ulga po tych rozwierających i w ogóle nie rozumiem jak ktos moze pisac że to najgorszy koszmar:)

Tylko sie nasluchasz niepotszebnych glupot mi tez wszyscy mowili jak to jest a w rzeczywistosci bylo zupelnie inaczej sama sie przekonasz a bol trzeba zniesc nie ma wyjscia jak dzidzius wszedl to i wyjdzie :-)

ja najgorzej wspominam masaż szyjki strasznie to bolało, skurcze rozwierające były całkiem ok, parcie tylko 20 minut dało się znieść szycie i nacięcie krocza nie bolało wcale

Wiecie co ja mialam ostatnio angine i 40 stopni goraczki.Wolalabym urodzic jeszcze raz niz miec ta angine.Porod to bol ale i radosc i to ogromna radosc. Najpiekniejszy moment w zyciu jak trzymasz juz ta kruszynke. Zgadza sie sa rozne porody ale powiklania sa zarowno po cc jak i po naturalnym ,wiec trzeba miec pozytywne podejscie i wierzyc w to ,ze bedzie dobrze.Szczesliwego rozwiazania dla wszystkich mamusiek ,ktore czekaja na porod .

ja miałam cesarke i najgorszy był....ból obkurczającej się macicy po cesarce

Dziękuję za trzymanie kciuków :-) Mam termin za dwa miesiące, dużo się dowiedziałam na zajęciach szkoły rodzenia i w internecie ale nie potrafię sobie wyobrazić jak to będzie u mnie ;-)

:o :o :o

najgorsze są skurcze u mnie trwały 11 godzin zanim zrobiło się rozwarcie a najbardziej bolesne takie że już darłam sie jak opętana i traciłam świadomość to były 2 godziny . Parte też bolały ale to było krótko