Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emiikaa

Mam dylemat czy odezwać się pierwsza po spotkaniu?

Polecane posty

Gość Emiikaa

Dwa dni temu spotkałam się z facetem, to było nasze pierwsze spotkanie. Poznaliśmy się na portalu społecznościowym, pisaliśmy ze sobą prawie codziennie przez ok dwa tyg i to on inicjował rozmowy. To on zaproponował spotkanie, które okazało się na prawdę fajne. Trwało ok 5 godz i cały czas mieliśmy o czym rozmawiać, czas szybko minął. Jak się rozstawaliśmy to powiedział że ma nadzieje na kolejne. I tu się zaczyna mój problem, bo on milczy do tej pory...Wiem że mu się spodobałam z wyglądu bo mi to powiedział i widziałam jak się na mnie patrzy. Zauważyłam też że jest nieśmiały i trochę mało pewny siebie. Uważam, że to facet powinien odezwać się pierwszy po "integracyjnym" spotkaniu i nie che się zbłaźnić pisząc do niego pierwsza..nigdy tego nie robiłam. Zaintrygował mnie na tyle, że chciałabym go lepiej poznać i chciałabym wiedzieć na czym stoję. Jednak czy te milczenie nie jest odpowiedzią że on nie jest mną zainteresowany i dać sobie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed spotkaniem odzywał się do mnie codziennie, po spotkaniu (mija teraz trzeci dzień) on milczy, więc mam prawo myśleć że nie jest mną zainteresowany. Odzywając się do niego, nie chce sobie strzelić w kolano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli przed się odzywał, a po przestał, to sprawa jasna... co najwyżej możesz napisać do niego "co słychać?" i zobaczysz jaka będzie jego reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj tydzien. Jesli sie nie odezwie a zyje i nic mu nie jest plus jest posiadaczem telefonu, to olej go. Nie strzelaj w kolano przed uplywem tygodnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze po prostu mial jeszcze inne spotkanie i jednak inna okazala sie dla niego bardziej interesujaca. . Ale badz dobrej mysli i nie przyspieszaj. Po proaru poczekaj pare dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wam drogie Panie szkodzi odezwać się do faceta? Korona wam z głowy nie spadnie jak to wy pierwsze się odezwiecie, facet też może nie wie na czym stoi i czeka na jakiś kontakt. Nikt przecież nie karze wam proponować spotkania, ale zwykłe zapytanie co tam słychać to nic upokarzającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli pozostaje mi czekać...Dałabym sobie spokój od razu gdybym widziała że na spotkaniu nie "zaiskrzyło" a tak teraz nie wiem o co kaman ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz i sprawdź jego reakcję, to będziesz wiedzieć na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie trochę się boję, że po tygodniu ciszy może być już trochę za późno.. Rozmawiałam z przyjacielem o tej całej "randce" i on sądzi że ten facet jest niepewny siebie i czeka teraz na mój ruch. Że to on nie chce się zbłaźnić, ja jednak jestem z tych tradycyjnych kobiet i sądzę że to facet powinien przynajmniej na początku znajomości przejąć inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze--- "naprawde" Po drugie--- piszesz "Uważam, że to facet powinien odezwać się pierwszy po "integracyjnym" spotkaniu i nie che się zbłaźnić pisząc do niego pierwsza". gdzie tu dylemat do cholery? po trzecie--- Lucy czasami less is more

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie . Ja tam jestem zdania ,że facet powinien zabiegć o kobiete szczegolnie na poczatku, a jak bedzie chciał sie kontaktować to i sie odezwie na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boszeee... co za dylematy! Polubiłaś go? Napisz smsa z zapytanie co tam u niego, nic więcej pisać nie musisz, przecież nie musisz proponować mu kolejnego spotkania, ani wyznawać miłości :) Jak facet będzie zainteresowany, to sam już dalej to pociągnie i tyle... czy wy macie po 12 lat, że praktykujecie te idiotyczne babskie gierki? Same się przez to skazujecie na samotność, bo przecież nie wypada, bo stereotypy są ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jestem zdania ,że facet powinien zabiegć o kobiete szczegolnie na poczatku x No i masz tego efekty, jesteś wciąż sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ,że jest niesmialy o niczym nie swiadczy bo napewno by sie odezwał mimo tego jakby mu zalezalo... moim zdaniem jak sie nie odezwal do tej pory to juz tego nie zrobi, wiem z wlasnego doswiadczenia, ale moze sie myle... w kazdym razie facec jesli sie do mnie odzywali to po pierwszej randce tego samego wieczoora czy dnia. zdarzylo sie ze 2 czy 3 razy ,że facet sie nie odezwal po pierwszej randce i to był koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorce nie zależy na nim, chciała się nim tylko pobawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:27-a tu się mylisz bo mam faceta na stałe i jeszcze kochanka :P wielu o mnie zabiegało przed nimi tez.... wiec moja taktyka nie jest taka zła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie to tez jest koniec, pogódź się z tym albo sama sie do niego odezwij jak Ci tak zależy. Po co masz jeszcze jakieś dylematy skoro on milczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to ,że ona sie odezwie pierwsza nic nie zmieni. Bo jesli on będzie chciał to chocby nie wiem co sie skontaktuje... a jak sie do niego odezwie to : albo go to troche zniechęci bo faceci lubią zabiegac o kobiete, zdobywać i to nie jest mit , sama nie raz sie o tym przekonałam. albo jesli facet nie ma zamiaru sie odezwac to tylko sie kompromituje i bedzie miała wiekszego doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci na szczęście nie są już tacy głupi, aby skakać przy kobietach, bo wiedzą że jak okażą zainteresowanie, to kobieta to wykorzysta. Obie strony powinny wykazać jakąś chęć, on ją zaprosił na randkę, to kultura nakazuje dziewczynie, aby mu podziękowała za spotkanie, chociażby wysyłają sms-a po randce że dobrze się bawiła, tak właśnie uczyniła moja dziewczyna, dzięki czemu wiedziałem że też jest zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:27-a tu się mylisz bo mam faceta na stałe i jeszcze kochanka jezyk.gif wielu o mnie zabiegało przed nimi tez.... wiec moja taktyka nie jest taka zła x No i właśnie widać na czym ci zależy, bawisz się facetami i ich wykorzystujesz, takie laski należy utylizować, bo to zwykłe, nic nie warte suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kazdym razie ja mam takie podejście ,że na początku facet musi pokazać ,że mu zależy, ja nie zgrywam żadnej niedostepnej ksieżniczki ,ale czekam na jego ******* jesli okazuje mi uczucia ja je odwzajemniam,ale nie robie sama pierwszego kroku ani tez nie pokazuj na poczatku jak bardzo mi zalezy bo kiedys popełniałam takie błedy i wlasciwie zawsze zle sie to konczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Autorce nie zależy na nim, chciała się nim tylko pobawić" a z czego takie wnioski wyciągnęłaś/wyciągnąłeś ? Spodobał mi się, chciałabym go lepiej poznać ale uważam że facet przynajmniej na początku powinien pierwszy zabiegać. On teraz milczy, ja chciałabym się odezwać ale mam opory..Mam dylemat bo boję się że się zbłaźnię już na początku znajomości. Z jednej strony taka niewiedza jest okropna i chciałabym wiedzieć na czym stoję. Nie wiem też czy nie przekreślę się odzywając się pierwsza, bo faceci to z natury zdobywcy. Mam jednak takie myśli że on nie z takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:34- i to chodzi :P trzeba byc dla nich miłą ,ale wreną suką jednczesnie to za Tobą latają, dobre i miłe olewają ,albo zdradzaja, taka prawda, tak jak my kobiety wolimy zimnych drani, tzn moze nie tyle wolimyco czesto nas do nich ciagnie, w odwrotna strone jest dokladnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka od wszystkiego
Tak bardzo Ci współczuję. Tak bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:33- kultura nakazuje dziewczynie podziękować za pierwsze spotkanie? dobrze się czujesz? może podziękować ,ale na spotkaniu jak np ja gdzies zaprosił i postawił kino czy kolację, ale potem to właśnie facetowi wypada się pierwszemu odezwać jesli juz mowimy co wypada ,a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popełniasz podstawowy błąd, który już na starcie spowoduje twoją porażkę! Już masz w swojej główce obraz, że ten facet byłby twoim partnerem i na samym początku oczekujesz jakiegoś wielkiego zainteresowania swoją osobą, zabiegania o ciebie, itd... A gdybyś potraktowała to spotkanie nie jak randkę, tylko zwykłe spotkanie znajomych i tego faceta nie jak przyszłego partnera, tylko kumpla, to nie miałabyś żadnych oporów aby się do niego odezwać. Nie zakładaj z góry związku, bo zawsze się rozczarujesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dwie opcje : pierwsza to nie jest mną zainteresowany i stąd te milczenie a druga to że czeka na mój ruch. Szczerze to wątpię że ta druga opcja jest możliwa..Jednak gdyby okazało się że tak, to sama nie wiem czy chciałabym coś zaczynać z tak niepewnym siebie facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:34- i to chodzi jezyk.gif trzeba byc dla nich miłą ,ale wreną suką jednczesnie to za Tobą latają, dobre i miłe olewają ,albo zdradzaja, taka prawda, tak jak my kobiety wolimy zimnych drani, tzn moze nie tyle wolimyco czesto nas do nich ciagnie, w odwrotna strone jest dokladnie tak samo x Tylko że faceta z którym autorka się spotkała raczej nie jest typem skur... i takie sztuczki i takie kobiety jak ty na niego raczej nie podziałają. Nie myśl że każdy trzyma twój poziom, na tym świecie są jeszcze wartościowi ludzi, wierzący w jakieś idee. A twojemu facetowi o ile go masz (w co wątpię) współczuję, ale kiedyś przejrzy na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, powinna go na spotkaniu traktować na luzie i jak kumpla żeby nie pomyślał własnie i nie wyczuł ,że strasznie jej zależy bo działa to odpychająco.ale nie przeginajmy, to była randka, nie kumpelskie spotkanie, a facet musi troche czuc ,że zdobywa kobiete, taka jest ich natura chyba ,że jakis narcyz może oczekiwać uwielbienia od kobiety ,ale od takich lepiej z daleka. Autorko jeśli mu choc troche zalezy to się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×