Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feminka28

Mamy 2015 radosci i obawy

Polecane posty

Ojojoj chwile mnie nie było a tu się dzieje :) Lawlii juz pewnie tuli swojego synka :) Piękny moment. Ciekawe jak u Efy, mam nadzieję, że na dniach też zobaczy swojego bąbla :) Księżniczko to tylko pozazdrościć szwagierce porodów :) Ja bujaczek mam, ale niestety taki który jest w pozycji siedzącej, więc jeszcze nie korzystamy. A jak wizyta u dermatologa? udało się zamrozić tą zmianę? Moja smoczek ssie w dzień w nocy nie chce, zasypia przy jedzeniu i nie jest potrzebny. Dziewczyny wasze dzieci też tak się przeciągają? Moja w nocy to normalnie aż mnie budzi, bo się przeciąga i przy tym wydaje takie dźwięki jak koza i mruczy a czasami nawet pokrzykuje, wygląda to tak dziwnie, bo jakby chciała spać a musiała się tak przeciągać. Nie wiem czy to normalne? Imkoo a Ty gdzie się podziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa25
kochane a ja juz w domu. wypisali mnie. nic niestety nie ruszylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efo dajesz jeszcze rade? Bo ja już się niecierpliwie za Ciebie :-) Kacper też się przeciąga przez sen i wydaje różne dźwięki, czasem nawet zapłacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Akido te dzwięki to norma i wynikają one z niedojrzałości układu nerwowego i też tzw. snu na jawie :)Niestety dermatolog wzięla dodatkowy tydzien urlopu (zadzwonila chwile przed przyjeciami i idziemy dopiero 29 sierpnia)o ile zjawi się w pracy. Naczyniak sie powiększa, pewnie go nie zamrozi :/ bo z tego co czytałam to one ustepuja samoistnie do 2 roku życia, a teraz gwałtwonie rosną by potem maleć stopniowo. U mojego to taka mała czerwona plamka 3 mm na 2 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko, ale ona potrafi tak stękać nawet godzinę zanim się obudzi do jedzenia. Tak długo to też normalne? Pytałaś też o współżycie. My od narodzin Oliwii jeszcze nie uprawialiśmy seksu. Boję się, że będzie boleć, bo blizna jest spora. W poniedziałek mam wizytę u gina, zobaczymy co powie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawlii
Dziewczynki, witam juz z nowego domu w nowej sytuacji. Tak, juz jestem z moim syniem. Ale to co przezylam i to na wlasne zyczenie... kazdemu bede odradzala cc tyle powiem. Rozpisze sie wiecej jak sie ogarne bardziej dzis dopiero wyszlam. Niunio juz z nami to najwazniejsze. Sciskam Was:* zdjecie podesle na poczte jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Lawlii, gratuluje kochana. Witamy nowego kolegę na forum. Wciąż odczuwasz ból po cc?? Zobaczysz, z każdym dniem będzie lepiej. Ja po cc myślałam, że tego nie przeżyje,po kilku dniach już zapomniałam, że tak bolało. Bardzo szybko Cię wypuścili do domu, czy coś źle zrozumiałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kochane. Podesle potem zdjecie a teraz napisze co i jak. Pobyt w szpitalu poza tym ze przywiozlam sliczne dzieciatko byl dla mnie horrorem. Bylam tylko od srody do sb, malutki ur sie 2900 wagi, 54 cm, 10 pkt. Jest ladniutki troche podobny do mnie. Duzo spi, ladnie je, jest slodki. Ale.. Nienawidze szpitali jak chyba niczego na tym swiecie i tak bylo jak sie nastawilam..Pierwsza sprawa totalne niedoinformowanie, tam prawie nie bylo obchodow!!! Przyjmowala mnie tylko polozna, mial mnie zbadac lekarz ale nie dotarl juz do mnie. W ogole ten dzien wczesniej niepotrzebnie tam kwitlam zrobili mi raptem ktg i pobrali krew noz ja pierdziele gdzie mialam swieze wyniki sprzed paru dni!!! Myslalam, ze sie tam zarycze. Dostalam koszule na zabieg taka biala jednorazowa, ale nikt mi na sto proc nie powiedzial o ktorej bede miala zabieg:/ wieczorem dostalam tbaletki na zoladek na wieczor i rano i czopek na rano. O 8 w dzien zabiegu przychodzi pielegniarka zdziwiona, ze ja nie w koszuli. No super a skad mialam wiedziec ze juz mambyc nia w ubrana skoro nikt nie powiedzial wyuraznie, na ktora mam byc przyszykowana?????? Potem zabieg.. Cewniki kroplowki cuda. Bylam na haju, nie pamietam jak mi wyjeli synka.. Piekny moment tbyl gdy mi polozyli mojego kurczaczka na piersi, takiego malutkiego.. Troche go potrzymalam, potem go zabrali. Po cc rowno w 3 h ustapilo znieczulenie, zaczely sie okropne bole w brzuchu.. Morfina srednio dawala rade. Szkoda gadac! Wieczorem pomoc przy myciu sie, a nastepnego dnia rana juz musialam sobie sama radzic.. To byla tragedia. Ogolem na plus ze nie ma problemu z obecnoscia rodziny. Terror laktacyjny? Niekoniecznie, ale tez ciagla koniecznosc tlumaczenia sie, proszenia o butle. Mam wklesle brodawki, nie chcialy wspolpracowac, zebyt nakarmic malego musialabym uprawiac jakies dziwne akrobacje z nim, na co nie mialam sily nawet. A i nie starczuloby mi tego mleka by go nakarmic. W sumie karmilam raz fajna sprawa ale i tak potrzebna byla butelka... Siadl mi kregoslup. Mam ciagfly masakryczny bol plecow jak przy przeciazeniu czy jakbym siedziala dlugo w niewygodnej pozycji tyle ze ten bol nie odpuszcza. Mam nadzieje, ze to minie bo zwariuje. Jest silny i zaburza norm funkcjonowanie. Nie wiem czy to wynik ego pieprzonego znieczulenia, czy ze chroniac brzuch garbie sie nie wiem. Mam ogolnie krzywy kregoslup, moze to to. W ciazy juz kilka razy mnie lapaly bole w nim ale teraz to juz jest makabra. Placze codziennie. Do tego opuchlizna na nogach wciaz nie schodzi mam nogi jak slon. A jutro musimy ogarnac tyle spraw... Nie wiem. Jak ja mam sie cieszyc macierzynstwem. Nikomu nie doradzam cc chyba ze nie ma wyjscia. Zrobilam sobie sama krzywde,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawlii bardzo szybko Cię wypuścili. Mam nadzieje, że ból szybko minie. Ja po 6 dniach w ogóle już nie odczuwałam nic. Na początku też bolał kręgosłup, ale pewnie nie tak jak Ciebie. Mi lekarz kazał się prostować- szybciej ból mijał. Trzymaj się kochana, wszystko przejdzie, wypoczywaj i raduj się Danielkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki Kkeiro za slowa zrozumienia. Wyslalam zdj na poczte. Niestety nie bardzo mam jak odpoczac maly w dzien spi i je a od wieczora daje do wiwatu do godzin nad ranem. Co usnie to pisk i sie okazuej ze a to kupa, a to mu smutnoo:) oboje z mezem przezywamy szok a ja chodze juz calkiem polamanaa. A jak Efcia, feminka, Imka zamilkla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Lawlii cc to istny koszmar, Tobie przynajmniej dali morfinę, mnie znieczulali pyralginą i ketonalem, zerowy efekt. Ja jestem po 2 cc, do tej pory boli mnie okolica blizny, brzuch, czuję odretwienie, kręgosłup mnie nie boli, wkuli mi sie dobrze, blizna po 2 cc goiła mi się strasznie. Poród naturalny jest o niebo lepszy, ja nie mialam wyjścia niestety. Akido mnie się wydaje, że nawet godz. takich jękó to norma, ukł nerwowy dojrzewa, ale spytaj pediatrę, by się uspokoić. U mnie współżycie to katorga, boli mnie tak brzuch(blizna) w trakcie, że jak narazie nie da rady. Ciesz się Lawlii synkiem. Mój teraz praktycznie wcale nie śpi, je owoce, kaszki, sen w dzień 15 min. i potem 2 h zabawy, uśmiechy, on już siada sam, bardzo szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Lawlii kochana gratulacje :) :) Cieszę się, że synek zdrowy a Ty też niedługo dojdziesz do siebie :) To tylko te pierwszy tydzień jest taki ciężki, potem już z górki :) Chciałam zobaczyć zdjęcie, ale nic nie ma na poczcie :( Możesz wysłać jeszcze raz? Co do badań przy przyjęciu to to norma, szpital musi mieć swoje jak najświeższe wyniki, bo nawet w ciągu kilku dni może się coś zmienić. No, ale na szczęście najgorsze za Tobą :) Księżniczko masz rację muszę zapytać pediatrę, bo mi to spokoju nie daje.... Dziś tak stękała pół nocy... Martwię się, że przy tym vacuum coś jej uszkodzili a wizytę u neurologa mamy dopiero za miesiąc. Do tego śpi jak zając po 15-30 min i dwie godziny do następnego spania trzeba ją zabawiać. W nocy usypia przy butelce ale właśnie z kolei później stęka i wychodzi, że śpię w nocy jakieś 4 godziny, w dzień nie da rady odespać i powiem szczerze, że jestem zmęczona. Tak więc Lawlii ciesz się, że Twój maluszek śpi i korzystaj z tego póki możesz :) Dziś byłam na wizycie kontrolnej, wszystko tam w środku i na zewnątrz jest w porządku, w końcu się pogoiło. Chociaż badanie wziernikiem bolało tak jak się spodziewałam. Dostałam receptę na globulki dopochwowe z kwasem hialuronowym, żeby przyspieszyć odbudowę prawidłowej flory pochwy i ją nawilżyć i podobno ma nie boleć podczas stosunku. Wzięłam też receptę na tabletki antykoncepcyjne, no ale i tak muszę czekać na miesiączkę teraz. Chciałam receptę od razu na 20 lat, ale lekarz się nie zgodził :) No i jeszcze za 3 tygodnie mam zadzwonić, żeby się dowiedzieć jaki wynik cytologii. No to chyba wszystko, pozdrawiam :) Efa mam nadzieję, że Ty już po :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie jest zdjęcie Danielka, tylko nie zauważyłam :) Jest naprawdę uroczy i już się uśmiecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uroczy Danielek, taki pocieszny :-) Brakuje teraz Sebcia. Kurcze, ja jeszcze nie byłam u gina. Tyle się w ciąży nachodziłam, że teraz mam dość. Muszę się w końcu zebrać. Czas też pomyśleć o antykoncepcji. Nie chciałabym brać tabletek, ale chyba nie będzie wyjścia. Mnie po cc nic nie boli, ani blizna, ani brzuch. Lawlii wypróbuj sposobu z filmiku, który kiedyś wstawiłam, może podziała na Danielka. Czas tak szybko leci. Jeszcze niedawno turlałyśmy się z brzuchami, a tu proszę, Sebuś już siedzi :-) Dziewczyny, prasujecie jeszcze ubranka? Ja tylko wyprasowałam przed porodem. Teraz w ogóle. Gdzie nasze jesienne mamusie? No i Efa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka28
Hej ja mam straszny problem z netem. Caly tydzien mi nie dziala. Jejku jak ja wam zazdrosze ze dziciatka juz sa z wami:-) ja jestem chyba ostatnia z nas wszystkich. Bylam ostatnio u gina wod plodowych mi przybylo ale znowu Mala jest na granicy normy wagowej. I ja od ostatniej wizyty nic nie przytylam. Troche mnie to martwi no ale moze jeszcze nadrobi. Dzis jak natazie jest bardzo *****iwa co mnie dardzo cieszy ale moje pachwiny odmawiaja mi poslyszenstwa. Wczoraj bylo najgorzej ledwo dawalam sobie rade. Jak chodze to jest ok ale jak zrobie sobie troche przerwy to bol jest niesamowity. No i w nocy jak sie przekrecam to boli. Meczy mnie to bardzo. Ale wytrzymam dla mojej Olenki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodaa85
lawlii gratulacje :) Nacierpiałaś się faktycznie w tym szpitalu i teraz, ale zobaczysz, że z każdym dniem będzie lepiej :) Wiecie Dziewczyny ja miałam cc dwa lata temu, w pierwszej ciąży i nie miałam takich dramatycznych przeżyć. Tylko pamiętam, że najgorszy był dzień po cc, jak mnie bolał brzuch, ale potem już było coraz lepiej. Po tygodniu to już w ogóle super, więc nie wszystkie cc są koszmarem, tak jak nie wszystkie porody sn. To indywidualna sprawa. Jedna osoba będzie wychwalała cc, a inna poród sn. Ja bardzo bym chciała mieć drugą cesarkę. Termin mam za dwa tygodnie. Na razie nic porodu nie zapowiada. Jak będę 10 dni po terminie to się zgłoszę na oddział i zobaczymy co tam mi zaproponują. Na pewno nie zgodzę się na oksytocynę, bo czytałam, że blizna po cc może się od tego rozejść, to może zrobią mi cc. Zobaczymy, no chyba, że coś się wcześniej zacznie dziać, ale jakoś tego nie przewiduję ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Jagodo mnie gin kazał położyć się na oddział tydzień przed porodem (miałam cc 5 lat temu), miałam skierowanie do szpitala, przy badaniu ordynator zapytał czy chcę cc powiedziałam, że tak (pomimo wpisu w kartę ciąży musisz wyrazić zgodę). Mnie się wydaje Akido, że to co opisujesz to raczej jęki spowodowane bólem brzuszka albo kolką u Oliwki, jeżeli dajesz jej zwykłe mleko mm, może poradz się pediatry odnośnie zmiany mleka na ha albo pepti lub nutramigen. Oliwcia jest tylko na mm?Mój Sebcio wogóle nie najada się sztucznym mlekiem, tylko cyc go zaspokaja, ale ja nie mam tyle mleka by karmić go tyle na żądanie. Czasem nic nie leci i płacze. Tak samo jak Oliwka śpi jak zając, w ciągu dnia 15 - 20 min., potem 2 h zabawy (mata, bujaczek, z bratem, ze mną na kolanach, nie nienawidzi leżeć w wózku, cały czas podnosi się do siedzenia, śmieje się ciagle i zaczepia krzykiem). Teraz usypia mi o 20.30 i śpi tak do 1.30 potem wstaje co 2h by obudzić się o 6, potem 1 h zabaw i drzemka 15 min. w leżaczku. Nie wiem skąd on ma siłę, strasznie mało śpi. Straszy syn spał po jedzieniu i aktywności zawsze po 2, 3 h, nie budziło go nic, w wózku zawsze spał, są diametralie różni pod tym względem. Nie mam jak wysłać zdjęcia bo mam maila z imieniem i nazwiskiem, więc musiałabym założyć nowego, a nie podałyście mi hasła bym wysłała na tego grupowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Co do tabletek, nie trzeba czekać do miesiączki przy karmieniu piersią są te jednoskładnikowe cerrazette, ja mam receptę na 3 opakowania, ale nie wykupiłam, bo nie mam ochoty na sex nawet w 1 %, nie potrafię się zmusić, taka jestem ostatnio przemęczona, mąż zły chodzi. Ja mam odretwiałą skórę pod blizną, codziennie rano budzę się obolała, boli mnie w odcinku lędźwiowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Księżniczko wczoraj była położna i faktycznie powiedziała, że prawdopodobnie to bóle kolkowe. Poleciła kropelki Sab Simplex (ja używałam Esputicon lub Espumisan). niby to samo, ale dzieci lepiej na niego reagują. Dziś jadę po niego, znalazłam jedyna aptekę, która do sprowadza. Ponad 30 km, więc nie jest jeszcze tak źle. Moja mała tylko na mm (waży już 4750 gram :) ). Do tego coś kupy nie robi (ostatnio robiła w nocy z pon na wt, ale niedużą). Brzuszek ma miękki, w dzień nie płacze, nie podkurcza nóżek, więc jeszcze poczekam, jak dziś nie zrobi to jutro pójdę do lekarza, żeby coś poradził. Może faktycznie coś z mlekiem. Daje jej Bebilon zwykły, do tej pory nie było żadnych problemów. Szczepienie mamy 6 sierpnia, wzięłam te 6w1, bo żal mi, żeby ją kłuli 3 czy 4 razy. To widzę, że Sebcio tak samo aktywny jak moja Oliwia :) Też się zastanawiam skąd ma tyle siły. Już zaczyna coś tam gadać, uśmiechać się. Księżniczko napisz na ten adres mamy2015radosciiobawy@wp.pl ktoś odeśle Ci hasło, bo nie chcemy podawać tu na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dostałam tabletki Vibin, takie same brałam przed ciążą i dlatego teraz je wzięłam. Tzn lekarz mówił, że mogę już zacząć brać, ale mamy się dodatkowo zabezpieczać przez pierwszy miesiąc, bo nie wiadomo na jaką fazę cyklu trafimy. To z braniem tabletek wolę zaczekać do miesiączki skoro tak czy siak musimy używać prezerwatyw. Ale seksu nadal nie było, mam straszne opory po tym sn :/ nigdy więcej takiego porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Akido ja nie mam ani ochoty ani czasu na sex więc nie bede truć się tabletkami. Moja kuzynka ze Szwecji w maju miała vacum, dziecko miało przez 3 tyg. ogromnego siniaka od tego na głowie, prawie czarnego, wyglądało to strasznie.Poza tym zrobili jej cc, bo po 3 próbie wyciągnięcia tym czymś nie udało się, ale ona do wszystkiego podchodzi raczej spokojnie, więc nawet to jej nie przeraziło. Tam na drugi dzień po cc kobieta idzie do domu, ja sobie tego nie wyobrażam po cc. Próżnociąg jest niebezpieczny, bo główka dziecka to organ bardzo delikatny i faktycznie trzeba zbadać córę neurologicznie, moja kuzynka była już i mówią, że wszystko ok, ale trzeba obserwować zachowanie dziecka. Wczoraj dałam Sebkowi nan pro 1, miałam dzień z głowy, kupa za kupą. Ja daję sztuczne 2 razy dziennie, a tak poza tym cyc praktycznie co 1,5 - 2 h żąda,ale wolę by jadł cyca bo dla mnie te mleka sztuczne śmierdzą i tam nie ma żadnych przeciwciał, a w dodatku rozpychają dziecku brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Akido mam wszystkie maile z moim imieniem nazwiskiem więc musiałabym założyć nowego, a nie mam czasu. Przecież nic się chyba nie stanie jak upublicznimy hasło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Jagoda, to już za 2 tygodnie? Jak ten czas leci. U mnie dni się zlewają, a godziny mijają tak szybko, od karmienia do karmienia. Dalej odciągam mleko i raz dziennie daje nan, a rano cyc :-) . Imka, Mery, Efa a co u Was? Księżniczko chyba lepiej nie podawać tu hasła, bo my tam pisałyśmy ze swoich kont. Pytałam wcześniej o prasowanie, prasujecie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMery
Cześć dziewczyny! Długo mnie nie było, a tu widzę lawlii już jest mamusią :-) Gratulacje kochana :-* Czy ja też jeszcze mogę wysłać maila z prośbą o hasło, bardzo jestem ciekawa Waszych maluszków :-) Już tak bardzo nie mogę doczekać się swojego bobaska :D Długo się nie odzywałam, bo z mężem urządzamy mieszkanie, chyba włączył się syndrom wicia gniazda :D Czuję się ogólnie dobrze, Pawełek w brzuszku harcuje, więc jestem w miarę spokojna :-) Odstawiłam w końcu luteinę, wiem, że któraś z mam też brała tak długo jak ja? Chyba Ty Akido? Wiecie co? Wydaje mi się, że Efa już chyba urodziła :-) Pozdrawiam Was serdecznie, słonecznego dnia :-) P.S. Wyślę od razu maila z prośbą o hasło, żebyście miały pewność, że to ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodaa85
Już niecałe dwa tygodnie :) Ja prasowałam tylko w pierwszej ciąży kilka razy. Teraz odpuszczam prasowanie. Nieznoszę prasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda to już tuż tuż :) Ale szybko zleciało... Może jednak ruszy się samo, chociaż chyba wolałabyś cc nie? No w każdym razie życzę, żeby było jak Ty chcesz :) Mery tak ja brałam luteinę długo, odstawiłam dopiero w 36 tc :) Keiro ja też już nie prasuje ciuszków, prasowałam przed porodem, po porodzie może z 3 tygodnie a potem już nie było czasu :) Też wolałabym nie pisać tu hasła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMery
Akido, bardzo dziękuję za hasło :-) Dzieciaczki macie przesłodkie! Aż człowiek się wzrusza jak widzi takie maleństwa :-) Co do tej luteiny, to ja się tak zastanawiam czy coś się szybciej ruszy jak ją odstawiłam :D Najbardziej bym nie chciała przenieść ciąży, ale zobaczymy jak tam mojemu maluchowi będzie w brzuszku w ostatnim miesiącu :P Dziewczyny, jakie kosmetyki używacie do pielęgnacji maluszka? Nie chodzi mi tutaj o firmę, tylko tak ogólnie co stosujecie na skórę dziecka :-) Chciałam jeszcze zapytać jakie ciuszki się Wam sprawdzają, używacie kaftaniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kąpieli żel z szamponem 2w1- niby ok, ale denerwujące jest to, że piane trzeba spłukiwać, na szczęście Kacper lubi prysznic. Miałam kilka próbek z emulsją do kąpieli, której nie trzeba spłukiwać. Do pupy linomag zielony. Oliwka lub olejek ze słodkich migdałów do masażu. Czasem jeszcze kremem smaruje, ale bardzo rzadko. Też tak coś czuje, że Efa już z bobasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ubranek, najwygodniejsze są body i pajacyki. Na początku ubierałam kaftaniki. Teraz czasem też wystroje w jakieś spodenki, polówki, ale niewygodnie potem przebierać i skarpetki Kacper zaraz gubi :-) Ciekawe co u Imki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawlii
hej dziewczynki.. chyba zalapalam baby bluesa.. mam nadzieje, ze szybko minie :(((( z pozytywow to maly jest tak samo *****iwy (az za bardzo:P) jak u mnie w brzuchu. masakra jakas. majta tymi raczkami i nozkami na wszystkie strony. i glodomor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×