Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kuchnia połączona a pokojem dziennym KICZ naszych czasów w Polsce

Polecane posty

Gość gość
Otwarta kuchnia to wygoda przy dziecku. Gdybym byla bezdzietna to bym se strzelila kuchnie z pancernymi scianami i drzwiami zeby nic slychac z niej nie bylo, nie bylo zapachow i zebym mogla tam miec zamkniety syf na kod. A tak serio, co kogo obchodzi? Jedni maja mercedesa za 100tys inni opla tez za tyle. Taka roznorodnosc-bo ludzie sie roznia. dla Ciebie to niepraktyczne dla innych super praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blyblebly
Mi się marzy kuchnia otwarta na jadalnie połowicznie - a dopiero jadalnia na salon - nie lubię jak się robi z salonu jadalnie albo sypialnie. Salon to salon. Ale to moje zdanie a każdy robi sobie co tam tylko chce takie ma prawo i bardzo dobrze. Obecnie mieszkam w trochę większej kawalerce z facetem i budowę domu to może za 5 lat rozpoczniemy jak to spłacimy. Więc to odległe marzenia - teraz mam duży aneks jak na warunki kawalerki oddzielony połowicznie ścianką i barkiem. Nie mam salony tylko pokój dzienny z sypialnią i niemiłosiernie mnie wpienia spanie na rozkładanej rogówce - kupiłam nakładkę z pianki termoelastycznej za kupe kasy i jest lepiej ale żeby to wcisnąć do szafy to... Powiem szczerze jak ktoś myśli o kupnie kawalerki jako pierwszego mieszkania we dwoje to niech się poważnie zastanowi - czy nie lepiej kupić 34m i mieć malutką ale osobną sypialnie ja mam 30m i nie zrobiłam osobnej sypialni bo 30m to jednak za mało ale przy 34 bez wahania - porządne łóżko to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej zabawnej dyskusji zauwazylam cos charakterystycznego : kuchnia nie moze byc otwartym pomieszczeniem, bo tam jest brud :-D Czyli co? Najlepiej zamknac ja na drzwi i nie wpuszczac nikogo, bo zobaczy w jakich warunkach gotujecie, w jakiej higienie przygotowujecie posilki? Zostawiacie okruchy na blacie kuchennym, obierki na stole, brudne gary walaja sie po calej kuchni, no to sie nie dziwie, ze potrzebne sa drzwi.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie kupiłam mieszkanko 34m2 dwa pokoje, a sprzedałam kawalerkę 42m2, tak nie pomyliłam się miałam kawalerkę 42m2, była bardzo nie ustawna, duża kuchnia, wielki pokój i duży przedpokój w którym były nie wykorzystane metry, a to mieszkanko 34 m, ma takie rozmieszczenie pomieszczeń,że mimo małego metrażu sprawia wrażenie przestrzennego, każdy metr jest wykorzystany idealnie, kuchnia otwarta na pokój ale oddzielna z oknem i nowoczesne szafki robione na wymiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>>Scieram kurze dziennie, lustra raz w tygodniu a podlogi odkurzam i myje tez codziennie. I to cala tajemnica czystosci<<< taką tajemniecę to każdy zna - po prostu latasz na ścierze całe dnie... niektóre z nas, mają naprawdę ciekawsze życie i szkoda marnować go na pucowanie luster

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. Każdy kto ma kuchnię w salonie będzie to chwalił bo nie ma wyjścia. Nikt tak naprawdę nie chce mieć garów w salonie, ale na układy nie ma rady. Jedynie możemy współczuć ludziom, którzy mają tzw. aneksy kuchenne a nie sie z nich śmiac. Oni i tak mają przerąbane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde naprawdę zazdroszczę Ci tej osobnej sypialni - ja bym to w diabły wysłała jakbym tylko mogła a nie mogę przez 8 lat - bo kredyt stoi na dofinansowaniu i jeszcze 5 lat się muszę męczyć - z drugiej strony inny młodzi marzą o jakimkolwiek własnym koncie - więc punkt widzenia zależy pd punktu siedzenia - tak czy siak jest coś dużo gorszego niż kuchnia otwarta na salony (w mojej opinii takie złe to rozwiązanie nie jest jeśli kuchnia nie jest aneksem i tylko częściowo jest otwarta) to spanie właśnie w takich salonach z aneksem - o ile ja ugotuje jakiś obiadek raz dziennie to dzieci nie mam - często jemy na mieście i ogólnie da się przeżyć bo najzwyczajniej w śiecie nie gotuje dużo, to przy dziecku się raczej tak nie da i... no niestety jak rodzice mają z tego salonu również sypialnie to już mamy problem bo spać w tym wszystkim jest słabo. Ale proszę Pańśtwa dobrze wiemy jakie są realia - każdy liczy każdą złotówkę a osobna kuchnia ma tych metrów często z 5 więcej i ludzie kupują to na co ich stać. Sama mam owe 30m na wyp**dowie bo developer zrobił minipromocje i udało się je kupić za uwaga 99 tyś zł. A że mieliśmy wtedy po 22 i 24l to to był szczyt naszych możliwości kredytowych (mieszkanie jest na niego) i człowiek się cieszył że to 30 m a nie 24. A że mamy prace zdalną i 2 auta to dodatkowe 10 km nie robi problemu to kupiliśmy. A dziś jesteśmy z ręką w nocniku zobowiązani umową na 8 lat i z rozkładaną rogówką jako łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trawię tępoty
Załosne i kiczowate są panie domu, które g****o wiedzą a dyskutują. Ekspertki od siedmiu boleści. Piękne białe kuchnie, robione na wysoki połysk są mega efektowne i bardzo fajne do sprzątania. Jak ja urzadzałam swoją białą (a jakże) kuchnię też nasłuchałam sie na temat latania ze szmatą itd. Teraz gram na nosie wszystkim którzy to krytykowali. Kuchnie w ciemnych kolorach wyglądają na brudne, na matowych powierzchniach są brzydkie smugi od wycierania szmatą a w "tradycyjnych" żłobieniach, rowkach wiecznie siedzą okruszki i sie tam rozkładają fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Białe kuchnie wyglądają jak prosektorium w domu. Czy się brudzą nie wiem, ale pewnie łatwe w sprzątaniu, bo prosektorium musi takie być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Piękne białe kuchnie, robione na wysoki połysk są mega efektowne" x a ile sekcji zwłok już w niej dokonano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam aneks wygrałam życie
Kuchnia połączona z salonem jest zarąbistym rozwiązaniem. My dużo gotujemy- i ja i mąż mamy pasję gotowania. Przy czym zawsze możemy być obok siebie, nikt sie nie zamyka w osobnym pomieszczeniu. Inwestycja w dobry wyciąg i wentylację zapobiega unoszeniu sie zapachów. Ciekawaa jestem czy te kury domowe które gotują w osobnych kuchniach jak smażą rybę albo robią bigos swoim mężulkom to wciągają zapachy nosem? Czy otwieracie okna i w mrozie gotujecie? Z d**y argument ze aneks kuchenny śmierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blyblebly
nie szukajmy na siłę jedynej słusznej drogi - kuchnie na połysk mogą być ładne jak i brzydkie tak samo matowe czy drewniane - i nie nam to oceniać. I raczej nie chodzi to o to co jest ładne tylko co się komu podoba i tego się trzymajmy - ja połysku nie lubię nigdzie - na butach ze skóry na paznokciach i na meblach też nie, ale to nie znaczy że są one gorsze czy lepsze. Nie widzę sensu pouczania nikogo bo każdy zrobi to co będzie chciał i za wszystkiego da się zrobić coś ładnego tak samo jak wszystko można spieprzyć. A z tą czystością to nie przesadzajmy przetrzeć fornty to 3 min nie istotne jakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam wrogiem kuchni w aneksie przez lata. No i 2tyg temu kupilam mieszkanie w kamienicy z kuchnią polączoną z salonem. Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trawię tępoty
gość dziś Białe kuchnie wyglądają jak prosektorium w domu. Czy się brudzą nie wiem, ale pewnie łatwe w sprzątaniu, bo prosektorium musi takie być... gość dziś "Piękne białe kuchnie, robione na wysoki połysk są mega efektowne" x a ile sekcji zwłok już w niej dokonano? gościu masz jakiś problem z przemijaniem życia? Dać namiar na dobrego psychiatrę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest coś w tym, ze te kuchnie wyglądają zupełnie jak prosektoria. Pracowałam w szpitalu, w pomieszczeniach piwnicznych były prosektoria - wystrój identyko jak te białe lub szare podświetlane ledami kuchnie. Jak można czuć się w tym dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam,że kuchnia połączona z salonem to bardzo praktyczne rozwiązanie, szczególnie w na małym metrażu w blokach,tym sposobem po przearanżowaniu takiego mieszkania,można zyskać dodatkowy pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.04 A wyobraz sobie ze cale dnie mi to nie zajmuje. To sie nazywa SYSTEMATYCZNOSC. Mam male dziecko wiec rusz czerepem i pomysl ze na dwor z nim wychodze na spacery, bawie sie, gotuje-co sprawia mi przyjemnosc, no i oczywiscie zakupy spozywcze jak i ubraniowe wiec caly dzien ze sciera nie latam. Mam wiele przyjemnosci w zyciu a do jednej z nich nalezy takze porzadek w moim domu, w brudnej haotycznej przestrzeni zle sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraz sobie ze ja sie czuje dobrze w takich pomieszczeniach. moja kuchnia jest czarno biala a sciany szare. lazienka tez jest bialo szara a oswietlenie ledowe. wole swoje jasne pomieszczenia niz ciemne z dupiatym swiatlem zoltym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>>w brudnej haotycznej przestrzeni zle sie czuje<<< x No i to są właśnie skutki: wiedza leży, ortografia leży. Jednak latanie na szmacie ważniejsze - to sens życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja nie cierpię brudasów. Sposób kupowania rzeczy, aranżacji układu pomieszczeń czy umeblowania domu mało wymagający. Oby nie było widać brudu istniejącego, aż mi się robi niedobrze. Jakie to ma znaczenie? Dom ma być czysty, a nie taki, żeby nie było widać brudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o brud, tylko o powierzchnie które uwidaczniają każde dotkniecie ręki do brudu ma się to nijak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd Ty niby wiesz, że wiedza leży? Może przez przypadek tak napisała. Mi też się czasami zdarza. Faktycznie, ta litera zmienia cały kontekst. Świat się zawalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej... to straszne... Zle napisalam! Chaos, chaos, chaos. a Ty nadal szukaj sobie wymowek na brudne mieszkanie. Ps. Jedyna bron na kafe to ortografia. Zadna inna. Ja mam cel czyste mieszkanie Ty ortografia. Jak sie komus argumenty koncza to zawsze sie doczepi chociaz do przecinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź sprzątać gimbazo, tylko do tego się nadajesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje tak ogromnej wiedzy i wyszukania slabo udanych slow. Wole swoj jezyk niz znizanie sie do uzywania nowych prostych tworow zakompleksionych brudasow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i nie Tobie oceniac do czego sie nadaje po jednej literowce-slabi ludzie tak robia. Gdybys choc polowe tego co mam ja miala w moim wieku to bys mogla gledzic o nadawaniu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gimbaza oburzona...? ... wio na szmatę :) Na naukę był czas w gimnazjum, teraz tylko jechanie na szmacie pozostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy aktualnie male mieszkanie, tylko dwa pokoje i 50 metrow ale osobna kuchnie to dla mnie podstawa. Chcemy niedlugo kupic wieksze mieszkanie i jednym z moich kryteriw bedzie oddzielna kuchnia., inna opcja nie wchodzi w gre. W otwartej kuchni nawet jak szklanke po herbacie albo filizanki po kawie na blacie zostawisz to juz jest balagan :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdybys choc polowe tego co mam ja miala w moim wieku to bys mogla gledzic o nadawaniu sie. " Wiekie goowno bys miala gyby na Ciebie pan maz nie pracowal, do roboty, leniu smierdzacy, to bedziesz mogla powiedziec ze "masz" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kochana...zarabiam 3x wiecej niz PAN MAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×