Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mama idealna jak się tylko chce to się da

Polecane posty

Gość gość
położną jesteś a tak bredzisz i jaką to karierę zrobiłaś jak jesteś a sorry byłaś położną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale no to sobie chciejcie i organizujcie ja tam opłacam panią do sprzątania raz lub dwa w tygodniu, a okien nie umyłam od 5 lat, bo ona to robi. Gotuję owszem ale mąż też, bo czemu tylko ja mam skoro oboje pracujemy? Ja nie neguję, że się da tylko po co jak nie chcę i nie trzeba mi tego do szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zastanawiam co trzeba mieć w głowie aby tak celebrowac ugotowanie garu zupy czy zmycie mopem podłogi,chyba pustkę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlinczujcie mnie : urodziłam przez cc na życzenie karmię mm od urodzenia, podałam tylko siarę podaję małemu słoiczki my z męzem jemy na mieście wogóle nie gotuję pracuję zawodowo mam czas na swoje pasję ale na spacery z dzieckiem nie chodzę do sprzątania mam panią kupuje warzywa w markecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość idealny
Jestem mega idealną mamą, bo: 1) Urodziłam natrualnie. 2) Do tej pory karmię piersią (3 latka córka ma). 3) Córka jest tylko i wyłącznie na piersi - dbam o jej figurę. CZasem dostanie jakiegoś owoca. 4) Pracuję zawodowo na 2 etatach. Jestem w pracy od 6 do 16. 5) Córka jest ze mną w pracy - bo nie dam jej przecież do przedszkola. 6) Sama sprzątam w domu, gotuję. 7) Mam swoje hobby. 8) Realizuję się. 9) Mój maż jest przy nas 24 godziny na dobę. I co ty autorko na to?? Głupio ci, bo blado przy mnie wypadasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego jej współczujecie tego,że nie lata z mopem i nie stoi przy garach cały dzien :)? Jedyne do czego się można doczepić do do słoiczków, chociaż nie sądzę,żeby autorka podawała dziecku tylko i wyłącznie takie jedzenie, na pewno jakoś urozmaica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugne
Coz... -ja mam trojke - 8,6 i 1,5 roku, -drojke dzieci urodzilam naturalnie, przy trzecim byly komplikacje, wiec zrobiono mi cesarke, -kazde dziecko karmilam piersia 1 rok, nawet gdy wrocilam do pracy:) -musialam wrocic do pracy pol roku po urodzeniu ostatniej corki (wzgledy finansowe), oboje z mezem pracujemy, -mieszkam w malym miescie nad morzem ( niedawno kupilismy mieszkanie) ale daleko od rodziny, wiec nie mam wsparcia (typu opieka nad dzieckiem) w rodzinie, razem z mezem dzielimy wszystkie obowiazki domowe i opieke nad dziecmi miedzy soba, -nie musialam dochodzic do formy po porodach bo praktycznie jaka bylam przed, taka i jestem po;), -dzieci maja na stole codziennie swiezy obiad, owoce, jogurty itd. -maja dostep do slodyczy, choc ograniczony, ale nie odcinam ich od slodkosci, bo chce by traktowaly slodycze jak cos naturalnego, a nie jako nagrode czy cos trudno dostepnego, -utrzymujemy porzadek w domu, bo nie lubimy niechlujstwa-to chyba naturalne, -po pracy spedzam czas z dziecmi i mezem, praktycznie wszystko co robimy po pracy, czy to zakupy, czy rysowanie, zabawa, czy spacer, czy odrabianie lekcji, czy pieczenie ciasta robimy razem-wtedy jest czas na rozmowy:), - do pracy chodze z checia, bo lubie sie rozwijac, -mam 33 lata i ukonczylam dwa kierunki, mam dyplom magistra i licencjat, poza tym kilka innych kursow, -jestem z mezem juz 9 lat, i soba nie znudzilismy sie; -dwojka dzieci plynnie mowi w dwoch jezykach (ojczystych taty i mamy)-i to dzieki naszej determinacji i czasu spedzonego z dziecmi, I mysle, ze takich jak ja jest tysiace...Jak widziesz, nie jestes jedyna i wyjatkowa:) I wbrew tylu trudnosciom w zyciu, doceniamy to co mamy, bo wszystko co mamy-zawdzieczamy wlasnej pracy. pozdrawim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ukończyłaś jeden kierunek, bo na drugim masz wykształcenie wyższe niepełne :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugne
Czyzby zazdrosc??? Prowokujesz i chwytasz za slowka. Nie myl kierunku studiow z tytulem naukowym. Ukonczylam 2 kierunki-geologie i filologie angielska, i mam 2 tytuly (dyplomy ukonczenia studiow I badz II stopnia):tytul magistra i licencjat. Nie pisalam tego by sie wychwalac, ale by pokazac autorce tematu, ze takich kobiet jak ona i ja jest wiele na tym swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicozrobic
1. Gotuje od czasu do czasu - nie lubie gotowac. W sumie gotuje tylko dla dziecka, maz jest caly czas na diecie. 2. Sprzatam od czasu do czasu - nie lubie sprztac. Mam wielki dom i juz na sama mysl o sprzataniu jestem zmeczona. 3. Nie pracuje 4. Mam licencjat, ktorym moge podetrzec sobie 4 litery. 5. Nie mam czasu dla siebie tzn mam miedzy 22 a 4 rano - maz pracuje a po pracy realizuje swoje pasje. 6. Kocham moje dziecko 7. Nie kocham meza. 8. Po tym wszystkim co napisalam, nie kocham nawet siebie. 9. Gratuluje tym idealnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
To gratulacje,świetnie że rodzilaś trzy gpdzinki,pozazdrościć.Szkoda tylko że masz tak niskie poczucie własnej wartości,że musisz je sobie podnosić na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noicozrobic--> oj tam, sa jeszcze rozwody, nie dołuj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×