Sklepowa kolejka i kobiety w ciąży.

do 13.37 - normalna osoba nie ma problemu, żeby przepuścić kogoś kto ma do tego prawo w kolejce. Ja od 2 do końca 5 miesiąca w ciąży miałam non stop mdłości i cały dzień wymiotowałam. Czasami bywa tak, że nie ma kto ci tych nieszczęsnych zakupów zrobić (mój mąż na przykład wyjeżdża w związku z pracą na dłuższe okresy czasu) i musisz je zrobić ty. I wtedy te 15 minut w kolejce kiedy powstrzymujesz się, żeby nie puścić pawia na wyperfumowaną panią przed tobą staje się wiecznością.

UMIECIE CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM CZY JESTESCIE NA TYLE ZLE WYEDUKOWANI NIEKTÓRZY ZE NIE ROZUMIECIE CO AUTORKA NAPISAŁA??- to nie ona wepchała sie do kolejki, nikogo nie prosiła o przepuszczenie i jak napisala nie widziala tego pana wczesniej to ten pan zachował sie nieelegancko nie ona

13.50 - nie, świat nie staje w miejscu bo ktoś w ciążę zaszedł. Ale gdyby ludzie byli w stosunku do siebie trochę bardziej życzliwi, i trochę bardziej empatyczni, to ten świat byłby dużo przyjemniejszym miejscem. A niestety jest jak jest.

Stary schamialy dziad, fakt ale parsklabym smiechem po slowach o 3mies ciazy, sorry.

w sumei wsio ok, rozumiem,ale to,ze ktos jest swinia, to nie znaczy, ze TY tez musisz byc,wiec wystarczylo odpowiedziec panu asertywnie, czyli bez wyzywania, raczej by wtedy nie wpadl na pomysl lapania za frak, a i baby by inaczej komentowaly, bo tak postepujac,to zrownalas sie z nim, niestety

Parsknelabym* :p

do gościa z 13.58 - ja się dużo gorzej czułam w 3 miesiącu ciąży niż przez cały trzeci trymestr - więc nie ma reguły.

boże dziwię się jacy ludzie sa chamscy :-( ją oststnio stoję w biedronce z mężem mieliśmy dużo zakupów i już wykladalismy na taśmę a patrze za mną dwóch "dresow" mieli tylko dwa piwka, widze że się spieszą i mówię panowie widzę tylko dwa piwka proszę stańcie przd nami. Sytuacja trochę meza rozsmieszyla choć nie wiem czemu :)

Ok, gdyby kobieta poprosilaby mnie o przepuszczenie bo zle sie czuje z powodu ciazy dla mnie to nie problem. Ale rzucajaca sie kobita wyzywajaca dziadka od starych dziadow, przyszla matka... sorry

Mialam dzis prawie identyczna sytuacje... tyle, ze mi brzuch widac bo jestem w 7 mcu. Stoje sobie w kasie, juz ma byc moja kolej a kasjerka oswiadcza ze jej się kasa wylaczyla i zeby przejsc do kasy obok ona tam zaraz podejdzie. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy starsza pani stojaca ZA MNĄ szybko pobiegla do drugiej kasy i ustawila sie jako pierwsza :) autorko ja bym temu dziadkowi noge podstawila przy wyjsciu ze sklepu... a post z 13:28... pozal sie boze, co za prostactwo :) jak wiekszosc wypowiedzi takich madrych glow na kafe...