Sklepowa kolejka i kobiety w ciąży.

Witam, jestem w 3 m-cu ciąży. Poszłam dziś na pocztę odebrać awizowana przesyłkę. Stanęłam grzecznie w kolejce, bo czuję się dobrze. Nagle przede mną wyrósł starszy Pan i dosłownie wypchnal mnie z kolejki i powiedział ze on tu stal, tylko cos wypelnial i mam go przepuścić.Ja go wczewcześniej nie widzialam, wiec zwróciłam mu uwagę i powiedziałam żeby się nie wpychal tylko stanął za mną. Na co on do mnie ze gowniara nie będzie mu mowila co na robic. Oczywiście nie wytrzymalam i wyzwalam go od starych dziadow, poinformowałam ze jestem w ciąży i ja nie cwaniakuje tylko grzecznie stoje i jakiez bylo moje zdziwienie gdy podeszłam do okienka przed nim, a on dosłownie zlapal mnie za "frak" i wyrzucil z okienka! Kasjerka obsłużyla mnie oczywiście przed nim, ale co ja się nasłuchałam od kobiet za nami, ze bezczelna, ciąża nie choroba i w ogóle mam chyba ciążę urojona. Zatkalo mnie tak ze do teraz mam łzy w oczach. Czy Wy tez jesteście bądź bylyscie tak traktowane w ciąży? ??

kolejna idiotka....

nie dziwie sie, starsi ludzie tak mają uważają ze skoro sa starsi to im sie bardziej należy , uważają ze młodziez niekulturalna a sami czasem nie sa lepsi

Nie przejmuj się. Do niektórych ludzi niewarto mieć szacunku.

czemu idiotka dobrze zrobila ze sie nie dała a ze powiedziala ze w ciązy to co , a babki pewnie mówiły ze urojona bo w 3 mcu jeszcze nic nie widac, mnie tez wkurzaja czasem tacy starsi ludzie, obym sama taka nie była, wchodzi taka babcia np do autobusu ustepuję jej miejsca no bo wiadomo tak zostałam wychowana a ona co - zamiast sama usiąść to nie dośc ze nie podziekowała to jeszcze połozyła na moim miejscu swoje siaty z zakupami , normalnie miałam ochote jej przywalić , a tez byłam wtedy w ciązy juz troche widocznej a babce nawet nie przyszło do głowy odmówić

Ja się bez kolejki nie pchalam, ale jesli ktoś to robi i to w tak bezczelny sposob to nawet bedac w ciąży bym się sprzeczala. Ale do głowy by mi nie przyszło ze mnie popchnie jak jakąś kukle. Do chol.ery ja jestem kobietą!

Nawet nie będąc w ciąży*

Niektóre starsze osoby są w porządku a niektóre jak widać :p

bardzo dobrze zrobiłaś, ostatnio coraz mniej mam cierpliwości, którzy u rzeźnika, czy w Biedronce zachowują się jak niedołężne dzieci, ale jak się dodatkowa kasa otworzy to lecą jak na motorku, nagle mają siłę i ochotę

pamietam taką sytuacje jak byłam w ciązy juz wyraźnie widocznej i poszłam do supermarketu tylko po jedna rzecz, margaryne, poszłam do kasy i widze wszedzie kolejki jak cholera pełne wózki to se myśle ale se postoje zachciało mi sie z 5 osób przedemną z pełnymi wózkami i nagle odwraca sie dziewczyna i mnie przepuszcza - "pani z jedną rzecza i w ciazy to szybko pójdzie "- i tak prawie wszyscy oprócz??- oczywiście jednej babulinki która sie strasznie oburzyła jak ja poprosiłam czy ona tez mnie przepuści ze nie lubie sie wpychac ale cięzko mi stac i zaczelo sie duszno robic- a ona jakby diabeł w nia wstąpił ze ona tez stała, ze ona starsza, ze juz zakupy na lade wyłozyła, ze ja gówniara to moge stac, ze kto to widział pchac sie w kolejke (niewazne ze ładnie poprosiłam ) normalnie ludzie niedowierzali w to co widza mi sie głupio zrobiło, i na szczescie była miła pani na kasie która mnie zawołała skasowała margaryne zajeło to niedłużej niż minute i babulince pokazała kartkę a4 wywieszona nad kasa " osoby widocznie niepełnosprawne (np takie po których to widac np chodzace o kulach czy lasce) i kobiety w ciąży obsługiwane sa jako pierwsze " pierwszy raz sie spotkałąm z taka informacja w sklepie ale zrobiło mi sie miło. ale babcia co oczywiście zaczeła swoje wywody ze jak tak mozna itd już nie słyszałam bo wyszłam ze sklepu . jeszcze zaznacze ze ta babcia miała na oko około 60 lat i była w szpilkach

Ja tez jestem w ciazy i obserwuje jak to wyglada. W supermarkecie korzystam z kasy z pierszenstwem jesli tylko takowa jest, ale prawie zawsze stoi przede mna ktos. Dopoki sie czuje dobrze to grzecznie stoje i nie robie afery. Tak tez bylo wczoraj na poczcie , stalam z 20 minut w kolejce.. Ja sie baaardzo zle czulam w pierwszych 3 miesiacach, nie mialam sily chodzic po sklepach ale jakby mi sie zdarzylo to chyba ciezko byloby poprosic kogos zeby mnie przepuscil bo ciaza przeciez niewidoczna. Dla mnie duzo gorszy jest tezn poczatkowy etap, wtedy ciezko prosic o pomoc. Nie zdarzylo mi sie jeszcze (6 nmies) zeby mi ktos gdzies ustapil albo przepusccil ale tak jak pisalam dopoki dobrze sie czuje nie robie afery.

Ja mam zawsze przy sobie kartę ciąży, ale jak widać starszym wolno wszystko, a my może jeszcze do kamieniolomow powinnysmy iść. Jakos niespecjalnie odczuwam dyskomfort w ciąży i zawsze się śmiałam jak słyszałam o hormonach i zmianach nastroju. Ale teraz to po prostu zalalam się lzami jak male dziecko.

jaaaj w 3 miesiącu ciąży jest i już wszyscy powinni się kłaniać. owszem starszy pan zachował się jak zwykły cham, ale ty z tym 3 miesiącem ciąży też pojechałaś po bandzie :O

12:09 dokładnie. kule do góry i baja. szczerze mowiac ostatnio czesciej widze bezczelnosc i brak kultury u starszych ludzi niz np u mlodziezy.

Ja źle się czułam tylko w pierwszym trymestrze ciąży, ale już jak ciąża była widoczna, to nie mogę narzekać- na każdym kroku spotykałam się z życzliwością ludzką- czy to w metrze, czy w sklepie. Wyjątkiem była sytuacja, gdy w 5 miesiącu ciąży byłam zmuszona pobrać krew w państwowej przychodni (normalnie leczę się w prywatnej klinice). Kolejka była ogromna, a ja poprosiłam pielęgniarkę, żeby przyjęła mnie bez kolejki bo kiepsko się czułam (na drzwiach była kartka, że kobiety w zaawansowanej ciąży przyjmowane są bez kolejki). Oczywiście przystała na moją prośbę, ale stare kobiety zaczęły marudzić, że moja ciąża nie jest zbyt zaawansowana :D

dobrze autorko zrobilas, wiekszosc tych starszych osob mysli ze moga wszystko, ja osobiscie do 6 miesiaca znosilam ciaze super, teraz w 7 miesiacu jak dlugo stoje czy chodze zaczynaja puchnac mi nogi dodatkowo w sklepach jest goraco, maly kopie i mimo ze to nie CHOROBA naprawde idzie zwariowac. Sama sie kloce nawet jak nie bylam w ciazy jak ktos sie wciska albo sie stoi i pilnuje swojej kolejki albo wypad na koniec, taka zasada. Juz nie mowiac o gownarzerii ze szkoly widzacr brzuch i wzrok w druga strone , ale przypominam ze kiedys kazda z was bedzie w ciazy :)

czasami mam wrazenie ze starsi ludzie jaraja sie tym, ze sie pred kogos wepchna, pozrzedza. sa na emerytuyrze, rencie ale spieszy sie im jak cholera. a facetow - burakow, ktorzy potrafia sie tak odniesc do kobiety to juz jest plaga.

ale jakie, to ma znaczenie, czy byłaś w ciąży czy nie dla tego przypadku? Żadne i nawet by mi do głowy nie przyszło wyjeżdżać ze swoja niewidoczną ciążą, bo to bez związku. Facet bezczelny tak czy siak. Typowy casus "ja tu stałem", gdy każdy widzi, że osobnik przebywał w zupełnie innym miejscu:D, science fiction, łamanie zasad fizyki i schizofrenia, która objawia się przekonaniem, że można przebywać jednocześnie w kolejce i np w dziale z pieczywem:D. Nie ma sensu się kłócić, tracić nerwów, lepiej poczekać i przepuścić taka chorą umysłowo osobę, bo kultury prostaka i starego osła już nie nauczysz..

Ech, autorko, to zwykłe chamstwo. Nawet jakbyś nie była w ciąży, to ten pan absolutnie nie powinien się tak zachować - a te starsze panie komentujące to w ogóle poniżej krytyki. Szkoda, że tak mało solidarności wśród kobiet. Bywa tak, ale nie jest regułą. Dobrze zrobiłaś. Mnie na szczęście przeważnie przepuszczają w kolejkach, nie mogę narzekać. Najfajniejsze są starsze panie, które wręcz głośno agitują :) "Pani ma prawo bez kolejki i proszę z tego korzystać, przecież nie będzie pani tak z tym brzuchem stała!" - kilka ładnych razy tak mi się przydarzyło - a jak ktoś zrobi rwetes, to już ludziom głupio protestować :) Więc nie, nie wszystkie starsze osoby są wredne, dużo jest miłych! Raz mi się zdarzyło - w 6 miesiącu - w kolejce do pobrania krwi gdzie było ze 30 osób z czego połowa kaszlących - grzecznie zapytałam się czy mogę wejść bez kolejki (przysługiwało mi) - i zostałam przepuszczona, ale trzy panie koło 60 siedzące na jedynych krzesełkach zaczęły głośno komentować w przestrzeń "Pani widziała, te dzisiejsze ciężarne to same zdechlaki - kiedyś to ciąża to nie była choroba, ja na przykład..." (aha, już widzę jak nie korzystały z pierwszeństwa w sklepach, zwłaszcza jak wszystko było na kartki...). To im zwróciłam uwagę, że ja się grzecznie zapytałam, a jeżeli mają z tym problem, to mogą się do MNIE zwrócić. Usłyszałam w odpowiedzi "Nie nie, my sobie tak ogólnie rozmawiamy" :S ale przynajmniej zmieniły temat...

Ja wczoraj byłam w małym supermarkecie i podchodzę do kasy z jedną rzeczą, wyciagam rękę z tym produktem w kierunku kasjerki, a tu leci jakieś zdyszane babsko na zlamanie karku z koszykiem i charczy: "moja kolej", kroiła sobie wędlinę w dziale mięsnym, a na kasie stał jakiś jej jogurt, więc teren miała "zaznaczony" i rzuca te wszystkie swoje liczne towary na taśmę. Jestem w szoku, że mozna być tak bezczelnym, mam ochotę zapytać czy spieszy się zrobić komuś masaż serca, że tak potrzebne jest jej te cenne 5 sekund, które "straciłaby" na skasowanie mojej kawy, ale przecież nie będę prawic kazań o dobrym wychowaniu niby poważnej kobiecie 15 lat starszej..

Autorko tego tematu, ty szmato. Inkubatorze, chamko, świnio bez zasad. Gdybyś mnie wyzwała w miejscu publicznym nigdy bym ci tego nie podawała. Nic wam nie wolno. Macie takie same prawa jak inni ludzie, a wyjący bachor nie daje wam dodatkowych przywilejów. To wasza decyzja, wasz bachor, wasz brzuch. Nie innych ludzi. Już prędzej ustąpię miejsca staruszce co ledwo na nogach stoi, niż wam. To była wasza decyzja, a starość jest naturalna i nie da się jej uniknąć. Gdybyście miały mozg zrozumiałybyście, że starzy ludzie bywają dziwni. Ale do tego trzeba mieć ,tak jak pisałam-mózg i zrozumienie. Nawiasem-założę się, że autorka przekręciła temat-starszy człowiek pewnie rzeczywiście coś pisał i musiał załatwić. Teraz wymaga współczucia, bo wyzwała bez większego powodu jakiegoś (pewnie chorego) starca. No i otrzymała je, bo 95% ludzi jest głupia jak but.

Ja "wyjechałam" z ta ciążą, jak to ktoś ujął, nie dlatego że jaka to ja biedna bo brzuch dzwigam. Zwróciłam uwagę, ze ja pomimo ciazy nie wpycham się w kolejkę tylko grzecznie swoje musze odstac, i nie narzekam i nie lamentuje, a moglabym po chamsku wyjąć kartę ciąży, jak to robi moja koleżanka, pomachac wszystkim przed nosem i ustawić się przy kasie. Chodzi mi o zwykly brak szacunku i o to, ze nawet na poczcie silniejszy fizycznie wygrywa, bo "wyniósł" mnie z kolejki.:-(

13.28. Twój post zostaje bez echa i odzewu.

gościu z dziś wybacz ale bardzo łatwo jest odróznic ledwo trzymająca sie na nogach babusie od wykorzystującego swój wiek chama

No ale machanie karta ciąży np w biedronce, to jest juz po prostu komiczne:D nie wierzę, że ktoś tak robi, normalna osoba jednak by wolala sobie postać choćby i 15 minut niz robić z siebie przedstawienie dla tak marnego "profitu" jak wyminięcie dwóch osób w kolejce

Wymyśl lepszą bajkę. już ci wierzę, że starszy człowiek wprost cię wypchnął z kolejki.

bezczelny ten człowiek o tyle. Fakt faktem ludzie starsi ( nie chodzi mi tu o 80 letnie babciny) są bardzo przewraźliwieni na punkcie swojej racji i wygody. Często w sklepach słyszę jak do siebie potrafią głośno komentować niemiło na kasjerki, że jest czynna 1 czy 2 kasy, a nie więcej. Faktem faktem stoją przed tą panią 2 osoby, więc myślę, że to nie jest wielka kolejka. Obrażać jednak mogą. Także nie dziwię ci się, że się zdenerwowałaś. Nie martw się, są ludzie chamsty i bez kultury i niestety kiedyś ich spotka coś, gdy ktoś zlekceważy ich jak to oni robią

do 13.28 - to pan się zachował niegrzecznie i nazwał autorkę gówniarą. A potem jeszcze ją szarpał za ubranie i wypychał. Jeżeli ten pan sobie kolejki wcześniej nie zajął tylko nagle sobie przypomniał i zaczął się wpychać - to nie jest wina autorki wątku. I w ciąży czy nie w ciąży - miała rację. Starość nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem - skoro ten wiekowy pan miał tyle siły, żeby wypchnąć autorkę z kolejki to i mógł postać. Starość owszem, jest naturalna - tak samo jak i ciąża. Oba te stany należy traktować z szacunkiem, bo różnie różni ludzie je przechodzą - od przepuszczenia w kolejce czy ustąpienia miejsca nikomu nic się nie stanie, a komuś ułatwi życie. Ale ani ciąża ani starość chamstwa nie usprawiedliwia - a tutaj ewidentnie chamem okazał się starszy pan.

nigdy nie przepuszczałam, nie przepuszczam i nie będę przepuszczać kobiet w ciąży. Nie i koniec. Nie interesuje mnie to ze musza stać, trudno świat raptem nie stoi w miejscu bo jedna z druga zaszła w ciąże. Mnie tez nikt nie przepuszczał, ba w życiu bym tego nie oczekiwała. Także mam to gdzieś co tam jedna z druga warczy pod nosem. Jak dla mnie może się zapienić jak chce, nie zrobi to na mnie żadnego wrażenia. Popatrzę z politowaniem i tyle.

gościu dziś " Nic wam nie wolno....To wasza decyzja, wasz bachor, wasz brzuch." zal mi ciebie kiedys sama mozesz byc w ciaży i wtedy zycze ci zeby ciebie ktoś potraktował tak jak o tym piszesz a poza ty nie zapominaj ze ty TEZ JESTES CZYJAŚ DECYZJĄ, CZYIMŚ BACHOREM I MIESZKAŁAŚ W CZYIMS BRZUCHU""