Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasz współlokator okrada was?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o małe rzeczy typu jedzenie czy kosmetyki z łazienki? My wynajęliśmy pokoj takiemu jednemu i non stop cis ginie. Naszczescie jest juz na wypowiedzeniu , ale jeszcze 1,5 tygodnia musimy sie z nim męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W uk to chyba standard ze zawsze w jakimś domu znajdzie sie tzw sęp. Zarcia nie kupuje a chodzi najedzony ;) macie moze spisoby na takiego złodzieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy sposób to wywalić z domu i kazać zapłaci za to czym sie poczęstował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego jedzenia co podkrada wrzucić środki przeczyszczajace. Bedzie mial nauczke a wy dowód że kradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam takiego lokatora , który włącza sobie farelkę na cała noc, pomimo tego ze grzejnik elektryczny jest ustawiony na grzanie cała noc ( economy 7) a w dzien wydała to ciepło. Wiec cały dzien i noc jest ciepło. To dopiero kradzież w porównaniu z kradzieżą jedzenia. Dotrwałam go , jak w nocy szlam do łazienki z słyszę jak ta farelka chodzi. Jak sie go zapytałam to wypierał. I co z takim zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dodam, ze rachunek przyszedł w c***j wysoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedz mu pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zamieszkajcie tylko z partnerami albo z DOBRYMI znajomymi, a nie jakimiś dziwolągami :O Ja mialam współlokatorów tylko pierwszy rok w UK. Potem 1,5 roku już tylko ja, mąż i jego siostra. od 4 lat ja z mężem sami + dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym mogła to wywalilabym go juz dzis. Ale powiem zeby sie wyprowadził. Tylko co zrobic zeby nie używał tej farelki? Korki mu wyłączyć? Policzyć mu za to i niech płaci? Tak chyba nie moge zrobic. Wypiwiedzenie 2 tygodni to ile tego prądu nam naciągnie. Poza tym tez kradnie nam kosmetyki , proszek do prania jak nas nie ma ( a jak jesteśmy to do prania używa tylko płynu do płukania , brudas) , kawa i herbata to standard. Czy nie ma normalnych ludzi w tym Londynie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po to wyjechaliście, zeby żyć w uk jak dziady dzieląc dom z innymi ludźmi ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mieszkam w Londynie a tutaj płaci sie słono za wynajęcie mieszkania 2 bedroom. Ale teraz żałuje ze tak zrobiliśmy. Wolałabym małe studio flat za £ 1000 ale samemu i bez żadnych pasożytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie mieszkaj w Londynie skoro Cie na to nie stać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym chcieliśmy mieszkać z kimś, zeby było weselej, poznać nowych kudzi. Ale w Londynie nie ma normalnych Polaków . Przekonało mnie o tym nawet fora które czytam tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie m mieszkać jsk tu pracuje? W Polsce stać ludzi w dużych miastach gdzie jest praca wynająć całe mieszkanie za najniższa krajowa? Chyba ze sie mieszka u mamusi albo mamusia kupiła mieszkanie i pracuje sie bo tatuś załatwił. Poza tym tutaj mam znajomych , prace , studia, jest dobrze tylko ten jeden mankament w postaci drogich mieszkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pasożytów w postaci lokatorów którzy by zjedli gowno z pod siebie gdyby mogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są normalni tylko mają już swoje domy. Ja w czasie studów byłam zmuszona dzielić mieszkanie z innymi i to była tragedia. Sama patologia, brud i smród. Teraz wróciłam do domu i spłacam swoje i tak jest najlepiej. A na glupich lokatorow nie ma rady jak nie jesteś wlascicielem. Najgorzej jest jak podnajmujesz bo taki dziki lokator może nakraść, nagrzać i wylać wodę a nic mu nie udowodnisz i jeszcze musisz doplacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto normalny w Londynie pracuje za minimum ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wczoraj jakzdjejmowalem kolezance praniez suszarki do wypadlo 20 f z kieszeni na podlige wyprane ale w super stanie odlizylem na stoliczek ale sie ucieszyla z bonusa ; P ciekawe ile osob by sobie je wzielo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze nikt by nie wziął , bo nikt nie byłby tak dobry zeby ściągać komuś ubranie z suszarki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jednemu wyłączałem korki jak napierdzielal farelka. Nawet tel nie mógł mu sie naładować bo nie miał prądu w pokoju. Jak sie zorientował to sie wyniósł. Na debili tylko takie sa sposoby. A i robiłem tak ze wodę miał tylko ledwo ciepła jak sie wszyscy wykąpali. Wykurzylem go bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×