Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego krowy zostawiacie dzieci w autach

Polecane posty

Gość gość

Nic do was nie dociera po tylu tragediach? Stoję w kolejce w sklepie. A krowa do kasjera, , tylko szybko Proszę, bo zostawilam dwoje dzieci w aucie, w tym noworodka" nosz kuzwa nic do was kretynki nie dociera? Celowo zostawić dziecko? !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wezwala policje. Ostatnio pod Ikea parkuje auto a w aucie obok spi maly skulony psiak, szyby pozamykane, na dworzu -4. A co dopiero dziecko? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz ile lat miało drugie dziecko? Może 16?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasno powiedziała ze sie spieszy bo dwoje dzieci zostawiła, w tym noworodka. 16latka by tak nie przezywala.Tylko tepe głupie krowy jak ta szurnieta moga ja bronić. To chore. Mam sama dziecko i nigdy w aucie nie zostawiam, nawet gdy zasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I prawidłowo, po się pchać ze smarkiem do sklepu i zawracać tyłek beczącym gnojkiem klientom sklepu? Jak auto jest nagrzane, a jest bo raczej musiala kawalek do tego sklepu dojechac to gowniarzowi tam cieplo jak w uchu i spokojnie moze godzine siedziec. Paranoja jak teraz sie trzesa nad tymi dziecmi, najlepiej wsadzcie je w spiwor i do wozka na zakupy. Chore baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latem nie zostawiam, ale jak normalna temperatura albo nagrzane auto i zaśnie to zostawiam w samochodzie. Wyzywanie od krów świadczy o chłopskim pochodzeniu autorki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma rację krowy! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest krową ;-) ja też zostawiam jak śpi. normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie autorko obchodza cudze dzieci? szczerze ja sie martwie tylko swoim inne mam gdzies i wcale mnie to nie obchodzi czy ktos je leje czy zostawia w samochodzie w upale czy tez na mrozie. gdzies to mam, ich dzieci ich problem, ja mam swoje i to nad nim sie skupiam. ale autorka jakas niewyzyta chyba wszystkie by przygarnela i siedziala z gromada jak krowka z cielakami. nie wiem jaki interes moze miec obca baba we wtracaniu sie w zycie i wychowanie dzieci innych osob? stara panna czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co za problem dla pedofila albo świra podejść zbić szybę, wyjąć dzieciaka, zabrać do swojego auta i dać dyla? ale ty swoje dziecko zostawiaj, bo po co takie geny mają się szerzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:38 może po prostu przestrzega polskiego prawa? co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee a nie boicie sie tak dziecko w samochodzie na ulicy zostawiac? pomijajac juz temperature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:39 marze o tym, dzieciak z głowy, a ja wolna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie krowy tylko bezmyślne idiotki bez wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nigdy nie zostawiłam dziecka bo róznie bywa,a niech sie obudzi i bedzie płakac,lub zakrztusi sie slina,sa rózne przypadki,,mnie dziecko na zakupach nie przeszkadza i lubie z synem chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie, jak miałam 6 lat mama zostawiła w aucie przed sklepem, takim małym osiedlowym. W którymś momencie podszedl do szyby facet, zaczal walic i szarpac klamke i wolał zebym otworzyła wujkowi. Od tamtej pory nie zostalam juz nigdy sama i swojego dziecka tez nie zostawie. A te co piszą ze dziecko ktoś targa do sklepu i zawraca dup.e klientom to z góry wiadomo ze bezpłodne wyjalowione frustratki. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była teściowa w latach 80tych zostawiła wózek z moim szwagrem pod pawilonem handlowym, bo przecież nikt na dzieci nie chuchał i nie wypadało z wózkiem wchodzić do ekskluzywnego sklepu społem z tkaninami i pasmanterią ;) ona oczywiście z bólem serca ale zostawiła, bo zamiast mieć wyebane na ludzi to zawsze srała co ludzie powiedzą :D wózek był głęboki dziecko miało 4 miesiące. Nie wiadomo do dziś jak to się stało ale wózek się przewrócił ,dziecko wyleciało, uderzyło głową o krawężnik w wyniku czego straciło oko. Ona do dzisiaj twierdzi, że niczyja wina, że nie mogła nic zrobić, bo przecież z wózkami się nie wchodziło do sklepów, Bóg tak chciał. Nosz kur/wa tylko do odstrzału taka debilka się kwalifikuje jak te co dziś zostawiają dzieci pod sklepami w wózkach, autach lub stojące i czekające przy drzwiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio spotkalam tatusia ktory zapomnial bachorka w supermarkecie sadzac po zakupach chyba sie spieszyl na randke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryczące dziecko w sklepie to wróg nr 1. Jak takie spotykam, omijam szerokim łukiem. Irytujący długotrwały ryk dzieciaka doprowadza do szału nie tylko mnie sądząc po minach innych kupujących w takiej sytuacji. Jedna babka zapytała kiedyś taką mamkę czy dziecku nie można smoczka dać żeby się wreszcie zamknęło, mina mamki bezcenna. Z takimi dziećmi to do obory, a nie do sklepu. Są owszem dzieci normalne co paszczy nie drą i takie mi nie przeszkadzają jednak więcej jest tych rozdartych jak stare prześcieradło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja teściowa ma rację bo niby co sie takiego stalo? Nawet dzisiaj ludzie krzywo patrzą na wózki w skelpach, nie ukrywam że ja też. To barzdo denerwujące. Lepiej takie małe dzieciuchy w domu zostawiac a nie wlec do kazdego sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten co zapomnial o dziecku i polazl do roboty? A mamunia z babcia co weszły do sklepu i wózek odjechał i wjechał pod pedzace auto??? Krowami nie jestescie bo nawet krowa jako tako dba o cielaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja też nie rozumiem jak niby dzieci klientom du/pe zawracają? Siedzi to to małe w wózku sklepowym albo w foteliku albo ewentualnie jak starsze to robi zadymę mamie, bo chce to czy tamto ale co mnie to obchodzi? Idę dalej. Sama dzieci jeszcze nie mam ale żeby mnie berbeć w siodełku denerwował do tego stopnia, że czuję się zawracana? Ooojjjj ktoś tu ma frustracje silne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maciora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ten co zapomnial o dziecku i polazl do roboty? A mamunia z babcia co weszły do sklepu i wózek odjechał i wjechał pod pedzace auto??? Krowami nie jestescie bo nawet krowa jako tako dba o cielaka. x jednego bachora mniej by było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się takiego stało, że młody chłop nie ma dzisiaj oka :o ja mam gdzies twoje krzywe spojrzenia niech ci się nawet ryj od tego krzywego patrzenia wykrzywi. Normalna matka dba o bezpieczeństwo dziecka, a nie mysli o tym, że ktoś krzywo popatrzy w markecie, ktos kto za chwile pójdzie dalej i kogo już nie spotka pewnie. Wszyscy bylismy dziećmi, a nie zawsze mama ma możliwość zostawienia z kims dziecka. Ja nie zawsze mam takową, a potrzebuję coś załatwić nagle czy kupić to co ja już nie jestem częścią społeczeństwa? Do oświęcimia ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz teraz wszystko co zwiazane z dziecmi zaczyna przeszkadzac. Chyba najlepiej przestanmy sie w ogole rozmnazac bo przeciez po co komu wyjace, przeszkadzajace dzieciaki. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tego nie rozumiem, ale wyzywać od krów? Troszkę kultury autorko. A pisanie, ze komuś dziecko w sklepie przeszkadza? Starsi ludzie też wam przeszkadzają? Grubi? Ja mam gdzieś krzywe spojrzenia ludzi, serio. nawet mi ich trochę zal- bo widac własnego zycia nie mają, sfrustrowane toto, to najlepiej sie wyzyć na jakiejś matce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu sa wyjace? czyja to wina? tak matki wychowaly. te grzeczne dzieci nikomu nie przeszkadzaja tylko te doslowne bachory niewychowane za grosz przez rodzicow. jak takie widze to mam ochote na kopach wyprosic ze swojego sklepu, a jak przychodza mile grzeczne dzieciaki to zawsze sie usmiechce i zagadam. taka roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie teraz modne stało się opowiadanie wszem i wobec jak to dzieci przeszkadzają, jakie to bachory, a ich rodzice to krowy i knury i to mówią chyba Ci którzy od razu urodzili się jako trzydziestolatkowie albo co? Nie mam dzieci z wyboru dajcie mi medal, bo się nie przyczyniam do przeludnienia jestem taki cool przeciw wszystkim :P haha no żal :D Ja póki nie miałam dziecka to nie zwracałam na nie uwagi niech sobie wyje co mnie to? Ile wy po tych marketach łazicie, ile godzin tam spędzacie dziennie, że tak ciągle przytaczacie te sytuacje z wrzeszczącymi "bachorami" i płaczecie nad swym losem uciemiężonych? Bo ja chodziłam i raz widziałam takie dziecko, a raz nie. Nawet dzisiaj robię zakupy raz w tygodniu i wychodzę ale niektórzy chyba tam dniami dyżurują i szukają takich płaczków. Robicie w życiu jeszcze coś poza tym? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×