Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totalniezalamana

Czy to jest przemoc (psychiczna)..?

Polecane posty

Gość totalniezalamana

Sama nie wiem, co mam o tym wszystkim myslec... Jesteśmy ze sobą od roku, kochamy się (i wydaje mi się, że jest to obustronne, że on mnie również, bo na co dzień jak najbardziej to okazuje różnymi rzeczami). Raz jest między nami dobrze, raz źle. Jak się kłócimy, to naprawdę solidnie. Potrafi na mnie wrzeszczeć, rzucać się z rękoma, ciągnąć za włosy, popychać. Uszkodził też parę przedmiotów. Podczas naszych kłótni chce wychodzić w środku nocy z domu, krzyczy tak, że od sąsiadów słyszę niezbyt miłe rzeczy... Nie wiem, jak mam to postrzegać... Na co dzień, kiedy jest OK, jest ZUPEŁNIE inny - pomaga we wszystkim, robi mi niespodzianki, jest naprawde czuły i kochany, dba, żebym miała gwiazdki z nieba. Co zrobiłybyście w takiej sytuacji..? Tłumaczy, że ja go doprowadzam do takiego stanu. Kiedy nigdy na niego nie krzyczę, nawet staram się głosu nie podnosić, tym bardziej nie mówię do niego przez zaciśnięte zęby, nie rzucam się z rękoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat,mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mieszkamy razem... 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko jestes ofiaraprzemocy PSYCHICZNEJ,ale i FIZYCZNEJ.Ty to nazywasz miloscia??? jestes z jakimis poyebem,niezrownowazonym psychicznie zyebem i masz juz syndrom ofiary.Poczytaj sobie i zwiewam poki ten p***b ci dzieciaka nie machnal i dobrze w zeby nie dal,bo na to sie zanosi ze trafilas na niezlego psychola p********o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci napoisze tak.Jakby twoja -matla corka najblizsza osoba byla w takim zwiazku z takim facetem,to co bys jej poradzila. Sama wiesz,ze to co opisalas jest chore,nienormalne i nie ma nic wspolnego z miloscia,zwiazkiem i normalnymi relacjami Takie psychole zreszta,wybieraja sobie na ofiary takie jak ty.Bo jakby mi raz taki chory osobnik zrobil taka jazde,to juz by byl za drzwiami mieszkania mego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Obawiałam się tego, co napisałaś... Czytałam już o tym mnóstwo, w poprzednim moim związku również źle się działo, bez porównania z tym, co ttuaj, bo było milion razy gorzej, nie dogadywaliśmy się na żadnych płaszczynach, ale potarfił mnie uderzyć. Facet, z którym jestem teraz, wydawało mi się, i dalej wydaje, że jest ZUPEŁNIE innym człowiekiem, nikt inny wydaje mi się, że go nie zna z takiej strony. Czy są jakieś opcje, żeby taką osobę, nie wiem, leczyć? Pomóc jej? On na co dzień jest naprawde inny, i to o niebo. Zupełnie inny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes z psycholem.Uciekaj poki ci krzywdy wiekszej nie zrobil.To nie jest zadne"kochanie".To jest nienormalne co opisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie da sie takiego czlowieka zmienicani naprawic.To tak jakbys chciala mozg mu wymienic,nie da sie.Poza tym widac,ze wybierasz mezczyzn podobnych,ktorzy sie nad toba znecaja.Najpierw popracuj nad swoja psychika i poczuciem wlasnej wartosci,a pozniej przepraszam ze to poisze wchodz w zwiazek.Wybierasz po prostu mezczyzn,ktorzy czuja ze moga sie nad toba pastwic,to jest przerazajace,ale niestety dopoki ty swojej psychiki do pewnego poziomu nie ustawisz na odpowiednie tory,nigdy nie trafisz na normalnego,pozytywnego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Naprawdę byłybyście w stanie się rozstać z dnia na dzień z kimś, do kogo ejsteście tak przywiązane, kogo po prostu kochacie i dałybyście mu wszystko, co najlepsze, żeby był szczęśliwy..? To cięzkie... Dlaczego on jest taki...? Dlaczego ma zupełnie inną twarz kiedy jest dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest chore, uciekaj jak najdalej od niego, puki możesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bylabym w stanie rozstac sie natychmiast z czlowkiekiem ktory mnie krzywdzi i nie kocha.Bo wasza relacja przypomina raczej relacje KAT-OFIARA.Niz relacje i zwiazek szanujacych sie nawzajem i kochajacych ludzi.Ale do takich jak ty moje slowa nie dotra,bo wybralas na partnera kolejnego psychola,ktory jest lepszy od poprzedniego psychola,do czasu az ci dobrze wpieprz nie spusci,lub dzieci do tego nie narobi i nie znajdziesz sie za pare lat w klatce i matni skazujac siebie i dzieci lub dziecko na zycie w piekle.Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic z tego nie będzie. Faceci przy jednych wariują, przy innych laskach są spokojni. Kwestia dobor****arakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Tylko, że wydaje mi się, że mamy bardzo podobne charaktery, oboje nie chcemy mieć dzieci, mamy podobne plany na przyszłość itd. Jestem ZAŁAMANA. Na początku się w ogóle taki nie wydawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Wytłumaczcie mi, może wtedy to do mnie dotrze, dlaczego on ze mną tak bardzo chce być..? Czemu, skoro ja go tak doprowadzam do furii, po prostu się ze mną nie rozstanie..? Wiele razy mi mówi, że nbie wyobraża sobie życia beze mnie, że beze mnie by umarł, że zawsze na kogoś takiego czekał. CZEMU, KURWA, CZEMU? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobną sytuacje i radzę Ci się z nim rozstać. Bo jeżeli już sobie pozwalacie na takie sytuacje, będzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak dziala psychol,jemu to pasuje i swiadomie i podswiadomie,ze moze nad toba panowac,cie kopntrolowac,toba manipulowac i rzadzic.Ty po prostu zaspokajadz jego chore obsesje,z normalna,zdrowa psychicznie kobieta nigdy by nie byl i nie zainteresowal sie nia,bo by nie mogl tworzyc*****elegnowac swoich chorych wynaturzen i obsesji z toba moze.Poczytaj sobie o przemocy i o katach i dlaczego wybieraja na ofiary takie osoby jak ty i dlaczego zapewniaja,ze bez nich zyc nie moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Racjonalnie sobie zdaję z tego sprawę. Ale dlaczego on chce ze mną być i na co dzień, do wybuchu, stara się...? Nie wiem, dla takiej osoby nie byłoby lepiej nie kłócić się, tzn. znaleźć sobie kogoś innego i mieć spokój...? Po co on zabiega o mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Co ja mam zrobić ze sobą...? Poczytam, owszem, ale co potem....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co radzicie jej odejść? niech z nim siedzi skoro sama tego chce - przynajmniej gość nie skrzywdzi kolejnej dziewczyny - a tej i tak to pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debata pomarańczy haha jakby jedna i ta sama osoba pisała, psycholki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
On mi zarzuca, ze to ja go nie szanuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dostałaś rady - odejśc, ą podane argumenty. sama przyznajesz, że logicznie rzecz ujmując sama to wiesz. Nie wiem, czego jeszcze oczekujesz? poczekaj, aż wpadniecie z dzieckiem, wtedy zrobi Ci koszmar z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, oszukuj się dalej, przecież cię kocha, bądź z nim i cierp... kiedyś ci na nagrobku napisze że to z miłości, a ty uwierzysz kolejny raz a może nawet przebaczysz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie dajcie sobie spokoj z tymi radami.Ta kobieta wybiera sobie na partnerow mezczyzn nienormalnych,ale wedlug niej sa normalni bo przez jakis czas sie tak zachowuja.Dopki nie zrozumie ze zyje w jakims chorym ukladzie,a pewnie zrozumie jak jej taki psychol dzieciaka trzasnie i jednoczesnie ja kilkaktrotnie miedzy oczy,to sie obudzi,ale niestety z reka w nocniku.I ona jeszcze chce go zmieniac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
mam problem z nietrzymaniem moczu... z tego co pamietam to juz od najmlodszych lat podczas smiania sie konczylo to sie mokra plama w majtkach... teraz tez kiedy spotykam sie z moja przyjaciolka czy z kims innym (nawet zdarza mi sie to w domu) jesli zdarzy sie cos smisznego to ja od razu kucam i zaciskam pecherz zebym nie "posikala sie" ale to na nic :( Troche sie tym martwie bo to juz sie zdarza zbyt czesto i nie wiem czy udac sie z tym do lekarza?? aha i nie wiem czy to ma cos wspolnego ale mam bardzo obfite i bolesne miesiaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(Potrafi na mnie wrzeszczeć, rzucać się z rękoma, ciągnąć za włosy, popychać. Uszkodził też parę przedmiotów.) v bylam w dwoch zwiazkach,teraz jestem w trzecim nigdy w zyciu miedzy mna,a mezczyzna nie dochodzilo do takich sytuacji jak opisalas,dodam jeszcze ze zawsze mieszkalismy ze soba to co opisalas to jakas patologia,cos nienormalnego,chorego nie wyobrazam sobie czegos takiego,w domu takie cos widzialas? taka patologie? ze godzisz sie na to by byc ofiara dla jakiegos nieustabilizowanego psychicznie osobnika,przeciez on jest dla ciebie zagrozeniem ten czlowiek moze zrobic ci cos zlego,juz zrobil wpedzajac cie w kanal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalniezalamana
Jak wyczyscic czarne spodnie z bialego nalotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On, jemu podobni mogą Ci wiele zarzucać bo Ty nie rozumiesz że można żyć inaczej. Poczytasz i niby będziesz wiedziała o co chodzi ale z nim zostaniesz bo ten kat jest lepszy od ostatniego. Będziesz go wybielać, będziesz się starała go zrozumieć (paradoksalnie) kompletnie nie rozumiejąc samej siebie, i bronić go bo na co dzień jest przecież taki kochany. Nie ma ratunku dla kogoś kto sam nie zechce sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×