Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze dzieci też mają tak beznadziejnych chrzestnych?

Polecane posty

Gość gość
Ehh, ja jestem chrzestną i żałuję, że się na to zgodziłam. Ale miałam wtedy 15 lat:/ Teraz moja chrześniaczka ma 15 lat:) Ja odstąpiłam od kościoła, ale o młodej pamiętam. Jest to dość bliska rodzina, jestem u niej na każde urodziny, dzień dziecka, święta itp. Dzwonię jak zaczyna nowy rok szkolny, jak kończy stary itd. Czasem brałam ją do siebie jak była młodsza, pomagałam w lekcjach sporadycznie. Ogólnie wykazuję odpowiednie zainteresowanie moim zdaniem. Jednak jej mamie, a mojej kuzynce to nie wystarcza. Nie raz mi wypomniała, że miała nadzieję, że nasze relacje będą inaczej wyglądać, że młoda teraz dojrzewa, i fajnie jakby miała we mnie starszą "przyjaciółkę", której może się zwierzyć, niewiem na co ona liczy, że będę dla niej jak starsza siostra? No ale bez przesady, najgorsze, że ona wpoiła młodej, że moje zainteresowanie powinno być większe:/ Czuję presję od wielu lat, że za mało się angażuję. Porażka. W tej chwili moja najlepsza przyjaciółka spodziewa się dziecka, nie mogę się go doczekać, cieszę się z nią, i już patrzę na dziecięce fatałaszki, wiem, że będę dla tego dziecka fajną ciocią, i kumpela napewno będzie mogła liczyć na moją pomoc. Ale jeśli chodzi o bycie chrzestną, to się na to za nic już nigdy nie zgodzę. Bo jednak czułabym, że biorę na siebie zobowiązanie, a wolę interesować się dzieckiem z własnej woli, a nie z obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzestni mojego dziecka tez go nie widuja. Powod? Chrzestny pracuje zagranica a chrzestna mieszka w innym miescie. Ja tam wcale nie oczekuje zainteresowania i prezentow, chrzestna przez kogos na swieta z reguly rzuca jakis drobiazg. A chrezstny ma swoje zycie i problemy. Ostatnio troche zawiedlismy sie na nim, byl w PL, jest sasiadem moich tesciow, wiedzial ze przyjechalismy, a nawet nie przyszedl sie przywitac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam swietnych chrzestnych :P dostalam od nich raz w zyciu jakies uzywane ciuchy po ich corce, raz uzywany kalkulator, a na komunie 10 zl i plastikowy scienny zegar :P Pamietam tez sytuacje, gdy mialam 18. Moze nie wyprawialam biby dla rodziny, mialam w domu tort i jedzenie, byli moi rodzice, brat, chlopak i przyjaciolka. A potem jechalismy na dyskoteke. Moja chrzestna przyjechala do poludnia. I mi sie zali i gada, czy nie mam czasem jakichs ciuchow niepotrzebnych, bo jej mlodsza corka wstydzi sie w swoich do szkoly chodzic. no wiec poszukalam jej jakies, spakowalam. Nagle cioteczka patrzy na kalendarz na date i wypala "O, urodziny masz, wszystkiego najlepszego", po czym zabrala siate z ciuchami i wyszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniestety11
U nas to samo. Chrzestna ostatni raz widziała dziecko jak miało roczek, chrzestny wpada do nas raz na rok? Jak są urodziny to nikt nigdy nie ma czasu. Zaprosiłam ostatnio drugiego chrzestnego na kawę to też nie ma czasu :) no tak prezenty by musiał dać.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×