tym co przeskadzają remonty sąsiadów w bloku, poprostu im tego remontu zazdroszc

bo ich na to nie stać.

Po prostu, a nie poprostu!

Mądre stwierdzenie... Typowo polskie.. :/ My mieliśmy 4 miesięczny remont, na poczatku miesiąc skuwania płytek, głośno w całej klatce huk. Mówiłam że współczuję sąsiadom. Mają małe dzieci poza tym chyba normalne jest, że ktoś w swoim domu/ mieszkaniu chce mieć spokoj. Czy nie? Sama bym ns ich miejscu powiedziala, że fajnie żeby skończyli się już tłuc przez większość dnia. Nie rozumiem autora...

Mądre stwierdzenie... Typowo polskie.. :/ My mieliśmy 4 miesięczny remont, na poczatku miesiąc skuwania płytek, głośno w całej klatce huk. Mówiłam że współczuję sąsiadom. Mają małe dzieci poza tym chyba normalne jest, że ktoś w swoim domu/ mieszkaniu chce mieć spokoj. Czy nie? Sama bym ns ich miejscu powiedziala, że fajnie żeby skończyli się już tłuc przez większość dnia. Nie rozumiem autora...

tak samo jak normalne jest,że każdy w swoim mieszkaniu chce mieć ładnie i remnont generalny często jest niezbędny, niestety nie da się go zrobić po cichu... na szczęście prawo lokatorskie tego nie zabrania