Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byście zrobiły gdyby w świeżym związku doszło do tylu tego typu sytuacji.

Polecane posty

Gość gość

Związek niecałe dwa lata, jesteśmy już nie młodzi bo mamy po 30 lat. Po roku zamieszkaliśmy razem. Ale w tym krótkim czasie wiele razy zapaliła mi się czerwona lampka, inuicyjnie jakbym czuła że jemu nie żależy pomimo że on twierdzi inaczej.Jakie to sytuacje? -Nie zabardzo ma chęć integrowanie się z moją rodziną , nie rozpoczyna rozmów, wydaje się być znudzony, parę razy wyśmiewał się/ żartował z mojej rodziny -Nie snuje żadnych planów ze mną -Przyparty po 1,5 roku związku do muru twierdzi że to za wcześnie, że inny facet to by zwiał gdybym mu powiedziała po takim czasie o dziecku czy slubie -Gdy doszło do wymiany zdań, ja się rozpłakałam on zabierał poduszkę i szedł spać do pokoju obok -Po kłotni nie stąd ni z owąd powiedział że chyba jestem naiwna wierząc że on będzie chciał taka żonę jak ja która spi sobie do 8 rano i jest taka wygodna. Potem przeprosił. -Gdy chciał ode mnie pożyczyć pewną rzecz, nawet mnie nie zapytał czy może, czy dam sobie radę bez. On uznał ze jemu jest to niezbędne a mnie nie zapytał o zdanie. -Przytulanie i pocałunki dla niego nie istanieja na codzien, nawet głupiego buziaka nie dostaję jak wraca z pracy Jest też często miło, ale we mnie coś az krzyczy że ten facet mnie nie kocha. Czy słuchać intuicji czy jestem przewraźliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze ciągle coś mu we mnie nie pasuje. A to że wstaję o 8 rano a nie o 7 tak jak on, a to że mam mało wymagającą pracę, a to że mało zarabiam, a to że się przeziębiłam, a to że w nocy wychodzę żeby się czegoś napić czy wysikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to są normalne zachowania w takim świeżym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bysmy goscia olały, skoro on olewa nas. Tyle rzeczy mu w tobie nie pasuje... to do cholery, dlaczego on się z TOBĄ męczy? niech szuka kolejnej naiwnej, która będzie bzykał za darmo, będzie miał obiadek pod nos itp. słuchaj intuicji. Zobacz , co on ROBI Dla ciebie, a nie o czym TYLKO GADA, że robi że chyba jestem naiwna wierząc że on będzie chciał taka żonę jak ja która spi sobie do 8 rano i jest taka wygodna rany boskie!!!! I ty w ogóle TRAWISZ take chamskie odzywki? Co to , do cholery, jestes JEGO SŁUŻĄCĄ???? OCKNIJ SIĘ BABO i ZACZNIJ SIĘ SZANOWAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by to wyśmiewanie rodziny wkurzało, pozbyłabym się chama. No i te manipulacje, które ci wkręca w stylu że inny facet to dawno by zwiał jakby o ślubie słyszał, jakoś sa faceci którzy sami ten temat zaczynają, twój prawdopodobnie nigdy nie ma zamiaru z tobą ślubu brać. No i dwa lata to już nie taka świeżość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz się w związku czuć dobrze, bezpiecznie, stabilnie- SWIĘTE SŁOWA ....potem może być tylko GORZEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze było tak ze z trzy razy w czasie wymiany zdań powiedział mi że mogę się wyprowadzić. Dodam że nigdy nie dochodziło do jakiś chamskich awantur czy kłotni żeby miał prawo tak do mnie mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj to uważnie" Toksyczne słowa "- autor P.Evans. facet cię urabia, po 5 latach uznasz "sama z siebie" ,że NIE MOŻESZ spac do ósmej , skoro TWÓJ JAŚNIEPAN wstaje wcześniej zabieranie rzeczy bez pytania? łaaadnie, skoro na to pozwalasz po 2 latach znajomosci. To, że on ci MÓWI, że cie kocha, nie oznacza, że tak jest. ALarmujące jest,że nie chce sie do ciebie przytulać , okazywac bliskości pocałunkiem powitalnym itp. POZA ŁÓŻKIEM. Traktuje Cie INSTRUMENTALNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj rady i się wyprowadź. Albo żyj w lęku przed samotnością i gaś czerwone lampki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuje się bezpiecznie, nie czuję się kochana i doceniana. Ciągle czuję ze on mnie tak naprawdę to nie kocha ale jest ze mną bo mu wygodnie. Ja do niego zawsze grzecznie, nigdy bym sobie na takie przytyki nie pozwoliła, poza tym akceptuje jego odmienność i nie wytykam mu ze jest taki czy taki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że inny facet to dawno by zwiał jakby o ślubie słyszał,- po takiej PERFIDnej manipulacji otworzyłam mu drzwi i zapytała, co on tu jescze robi, przy mnie. Masz chama w domu i sie na to godzisz. Będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Posłuchaj rady i się wyprowadź. Albo żyj w lęku przed samotnością i gaś czerwone lampki. popieram autora tych słów facet toba manipuluje, intuicja DOBRZE CI radzi!!!! Słuchaj swojej intuicji. Ma Ci byc dobrze w relacji z facetem, a nie gorzej, niż samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie sa normalne zachowania. *rodziny sie nie wybiera, nie powinien twojej wysmiewac *nie snuje planow bo wychodzi z zalozenia, ze lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu *kiedys poznalam faceta, ktory po 2 tygodniach znajomosci zaczol mowic, ze jego marzeniem jest zona i dzieci:) *nie powinien cie obrazac, mowiac, ze jestes naiwna. co jest w zlego w spaniu do 8? caly tydzien pewnie ciezko pracujesz *powinien cie pytac o zdanie *ciezko jest znalezc dobrze platna prace, duzo kobiet jest utrzymywanych przez facetow i zaden z nich sie nie skarzy *kazdy czasami jest przeziebiony, a sikanie to potrzeba fizjologiczna, przeciez nie bedziesz w pampersach spac UCIEKAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym slubie rozpoczęłam rozmowę bo martwiło mi że czas leci, my mamy lat ile mamy a on nic o tym nie wspomina , nie ma żadnych planów. Chciałam go sprowokować i zobaczyć jego reakcję, ale jego reakcja była taka że ja rozryczałam się a on zabrał poduszkę i poszedł spać osobno. Ja ryczałam do rana a on słodko spał już po 10 minutach od rozmowy ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było też raz tak że przy rodzinie powiedział że on nie chce dziecka, wiedząc ze ja chcę. Potem przepraszał i mówił ze to był tylko taki żart:-( Brakuje mi takiej pewności w tym związku, nie czuję się pewnie, on mi tego nie zapewnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz mozliwosc wyprowadzki, to jego mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo nam tak radzić, bo autorka wymieniła same złe rzeczy, ciekawe co facet myśli o niej i o ich związku. Szkoda, że ludzie nie umieją ze sobą normalnie rozmawiać, a niby są sobie najbliżsi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam grubą mamę i on gdy był tłusty czwartek zażartował " ciekawe ile mamusia zje pączków". Byłam takim żartem zbulwersowana on twierdził ze przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Łatwo nam tak radzić, bo autorka wymieniła same złe rzeczy, ciekawe co facet myśli o niej i o ich związku. Szkoda, że ludzie nie umieją ze sobą normalnie rozmawiać, a niby są sobie najbliżsi itd." ten facet nie jest normalny, zdarzalo mi sie poznac takich typow, ale szybko uciekalam, moze byc tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martwi mnie to bo to są tylko dwa lata, ja nie zrobiłam do tej pory nawet 90 procent tylu przykrości jemu co on mi. Nie wyobrażam sobie tak mu cos wytykać, mówić żeby się wyprowadził, wychodzić z pokoju gdyby płakał. Wiecie jak się wtedy czułam? Ja ryczę a on zamiast wyjaśnić, pogadać , zabrał poduszke i za 10 minut już chrapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrobiłam nawet 10 procent tak miało być:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo nam tak radzić, bo autorka wymieniła same złe rzeczy, ciekawe co facet myśli o niej i o ich związku. Szkoda, że ludzie nie umieją ze sobą normalnie rozmawiać, a niby są sobie najbliżsi itd. xxx a o czym tu rozmawiać z chamem który wyśmiewa jej rodzinę i wylicza jej godziny spania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze ciężko teraz Ci to zrozumieć bo na pewno coś do niego czujesz ale posłuchaj dobrych rad i uciekaj jaknajszybciej z tego związku. Jeszcze znajdziesz faceta który Cię naprawdę pokocha. Jesteś jeszcze mloda. Uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale mi cię nie żal - siedź z nim sporo nie masz szacunku do siebie i dawaj na siebie pluć i sobą pomiatać - póki będziesz z nim nie zrobi on krzywdy innej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana byłam w podobnym związku, może nawet gorszym, nie potrafiłam odejść bo bardzo kochałam - teraz wiem że to było współuzależnienie. Obecnie jestem w szczęśliwie zakochana, czego i Tobie życzę. Bardzo żałuję, że dałam się źle traktować, chyba tego najbardziej tych wszystkich chamskich słów wypowiedzianych do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jestem jakas naiwna, ale wydaje mi się ze facet który kocha to w takim krótkim związku robi wszytsko aby jego kobieta czuła się wspaniale. Ja się tak nie czuję. Ja dla niego do tej pory robiłam wszytsko, wraca z pracy ma pyszny obiad, mieszkanie wysprzątane,pranie zrobione. Wraca póżniej niż ja wiec mam na to czas. Ale on i tak się czepiał że znowu leżę, lub że pranie jest brzydko rozwieszone a w swojej szafie mam bałagan. Ani całusa, ani przytulenia za to że zrobiłam dobry obiad a przy stole jak je czuje się gęstą atmosferę, jakiś taki jest wkurzony wiec ani to pogadać ani się pośmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby facet mnie tak traktował nie byłoby szans na związek. Nie jestem jakąś desperatką która będzie z każdym, co mnie chce byleby miec faceta i urodzić dziecko.Normalnie żal. Przeciez ten facet cie nie kocha, czy ty tego nie widzisz ? wymawianie że śpisz do 8 , że inny by od ciebie uciekł, wyśmiewanie matki , nie pytanie o zdanie masakra i czarna du/pa zakończ ten związek i kończ wstydu oszczędź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czyim mieszkaniu mieszkacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dla niego do tej pory robiłam wszytsko, wraca z pracy ma pyszny obiad, mieszkanie wysprzątane,pranie zrobione. Wraca póżniej niż ja wiec mam na to czas. Ale on i tak się czepiał że znowu leżę, lub że pranie jest brzydko rozwieszone a w swojej szafie mam bałagan. Ani całusa, ani przytulenia za to że zrobiłam dobry obiad a przy stole jak je czuje się gęstą atmosferę, jakiś taki jest wkurzony wiec ani to pogadać ani się pośmiać. xxx gdzieś tam wyżej pisałaś coś o miłych chwilach - są chyba tylko wtedy jak on jest w pracy, co? ale masochistka z ciebie - przez takie dziewczyny jak ty facetom się w tyłkach przewraca - przynosisz wstyd prawdziwym kobietom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czytając twój post mam wrażenie że masz 16 lat albo jesteś nienormalna.Obudz się ,dla mnie takie traktowanie jest niedopuszczalne nawet po 20 latach małżeństwa a co dopiero po dwóch i to bez ślubu!Im dłużej będziecie razem to będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×