Nocne wycie

Wyje. Słyszysz?

Przypomniał mi się Klaus Kinski w Nosferatu Herzoga. Ach muzyka nocy...

Nikt nie porozmawia ze samotnym Vautrinem o muzyce nocy?

Pogadałbym z Tobą drogi przyjacielu, jest tylko jeden mały problem. To wycie jest mocno ukierunkowane, bez sygnału zwrotnego ten temat nie ma racji bytu.

Słyszę. Stawiasz mnie pod ścianą. Dlaczego ?

Stawiam? F**k nie cierpię być radykałem. To tylko zawoalowana forma zaczepki. Bez nadinterpretacji. Przecież mogłaś odpowiedzieć ciszą.

Już lepiej?

Mogłam, ale od dawna wiadomo, że się lubimy. :) Nie chcę pytać tutaj, co się dzieje u Ciebie złego. Masz jeszcze hasło do tego maila, który podawałeś parę miesięcy temu ?

Zwłaszcza, że już mamy gości :) Takie prawo publicznego forum.

Kawał pytałam, czy już lepiej egoisto?

Gościu ? Znasz mojego przyjaciela ? Ciekawe ;)

Nie znam.

To skąd ten atak ? :)

Ale wyobrażam sobie, że to ten d**ek o którym myślę.

Oczywiście, że nie mam. Za dużo kont, za dużo haseł. Tak chciałem sobie poplotkowac. Jak to psiapsiółki. Stąd ta manifestacja. Nic złego. Nic dobrego zresztą też. Wiesz jaki jestem i gdzie mnie nadgryza. "I choćbym chciał inaczej żyć, by zmienić to, nie robię nic." Nie możemy sobie tak beztrosko powciskać nic nie znaczących bzdur. Za 15 min napiszesz, że padasz i rozejdziemy się na kolejne kilka miesięcy, hm? No cho ;)

Raczej nie sądzę, ale mało wiem, więc nie pomogę. :)

Gościu mylisz mnie z kimś. Jestem szarym pielgrzymem, nikt mnie nie zna. Nie bądź wyjątkowy/a.

Bardzo chętnie :) Tylko wyjaśnij sprawę egoisty, bo nam się będzie gość plątał między wierszami. Mi w sumie nie przeszkadza, to Ty nie łapiesz mnogości gości na forum ;) :D

Psiapsiółki ? Jak mam to rozumieć ? Chcesz zaoszczędzić i wykręcić się od długu ? :O

Bali!

Zwykłe nieporozumienie. Często mnie z kimś mylą.

Nic nikomu nie wiszę. No poza dwoma bankami, jednym krewnym i dużemu urzedowi państwowemu.

Nie chcę być adwokatem diabła :P Ale ona chce na Bali :D Siedzisz Nieślubny ? Połóż się, ułóż wygodnie ręce wzdłuż tułowia, zamknij oczy i delikatnie wyrównaj oddech ;) A teraz zastanów się jeszcze raz. Jesteś pewien, że nigdy wcześniej nie widziałeś tej Pani ? ;)

"Ja twardy lód zimnem głaszczę twoją dłoń Ja tak prosto w twarz kłamię cię każdego dnia"

Podatków nie płacisz ? A fe ;) Jak to było z tą pracą. Co chciałeś robić i dlaczego nie wyszło ? I nie odpowiedziałeś nic na temat długu. Chcę mojego precla i nie dam się spławić ;)

:D:D:D

Już mówiłem, ja się na drewnie nie znam, nawet na balach, ja w suchych rynkach siedze. Projekt nic nie zmieni. Nie takie szepty próbowały mi namieszać w głowie.

Dla gościa http://youtu.be/Nw3FqGDfwBU :) Daj nam pogadać. Mam pewność, za którą prawie mogłabym oddać prawą rękę, że to nie jest osoba której szukasz. :)

A. Precel. Owszem. Jak tylko będzie okazja zafuduje najlepszego pontej stronie Wisły.

Tam miało być - tynkach nie rynkach i Rojek nie projekt. Głupi autosłownik.