Zaborczosc w zachowaniu kolegi ktora zaczyna wymykac sie spod kontroli

Jest jedna osoba, ktora sie we mnie zakochala. Ja go nie kocham, o czym mu powiedzialam od razu, ze nic z tego nie bedzie. On non stop jak meczydupa gada -Daj mi szanse, daj mi szanse, wiem ile mam lat, ze jestem starszy ale daj mi szanse. Facet w ogole nie rozumie ze go nie kocham, tylko lubie, bo glupi nie jest, mamy kilka wspolnych tematow jesli chodzi o zwierzeta. ale nie pracuje, jest na zasilku, ma wyksztalcenie. nie moze znalezc pracy z powodu bariery jezykowej , bo mieszkamy za granica. ma duzo czasu. wkurza mnie jego zachowanie. z racji mojego zawodu mam kontakt z ludzmi, duzo ludzi mnie zna, wiec i "dzien dobry" wypada powiedziec jak sie widzi na ulicy. kiedys widzial mnie rozmawiajaca z kolega z pracy to przyjechal, podszedl do niego i sie zapytal :"masz problem"? moj kolega z pracy ma poczucie humoru ,wiec przyjal to za zart, ale szybko odszedl a ja powiedzialam temu Robertowi ze zachowal sie jak pajac i idiota.Nie wie, gdzie mieszkam, (wie w jakiej okolicy) ale ......no wlasnie ....powiedzial mi dzisiaj ze pojechal sprawdzic ten stadion, a potem zauwazyl ze jest rower przypiety podobny do mojego (chociaz nie byl to moj rower ,ale wspollokatorki)i sie zapytal, czy ten wlasciciel mieszkania, co z nami mieszka czy ma biale auto, czy to jest jego. niezle sie przerazilam , odpowiedzialam ze on nie ma auta. wie gosciu wiec gdzie mieszkam, chociaz sie do tego nie przyznalam.Pyal sie dlaczego nie chce go zaprosic do siebie, non stop chce sie wpraszac do mnie, ja nie chce go zapraszac, bo nie. Mowi wiec ze ze .......sypiam z wlascicielem mieszkania, ktory ma notabene 60 lat!!!!!!!wkurzylam sie niemilosiernie, wyzwalam go od pajacy i plotkarza. Nie wiem, czy dobrze zrobilam, bylo kilka jeszcze dziwnych sytuacji, typu-ten facet paterzy sie na ciebie z pozadaniem , jesli rozmawiam z kims to odciaga mnie za rekaw albo gada mi IDZIEMY JUZ IDZIEMY JUZ...jest to bardzo denerwujace, czy on przesadza???

sorki, skopiowalam temat z innym tytulem,bo poprzedni byl nieadekwatny.

Twoj kolega chyba ma urojenia,ze jestescie razem i ze nalezysz do niego.

Zreszta ma za duzo czasu bo mie pracuje wiec sperma mu do glowy uderza.

a na policje nie chcialabys tego zglosic?

a nie obiecalas mu kiedys czegos, ze sie tak przyssal do ciebie jak rzep do psiego ogona?czy stanowczo mu sie sprzeciwilas?

Hej, nie obiecalam mu niczego, wrecz przeciwnie, mowilam od razu zem nie nie pociaga, ze go nie kocham,ale lub ie i szanuje jako kolege.

pewnie jest prawikiem i jest zazdrosny jak pies ogrodnika

Nie wiem,czy jest prawiczkiem czy nie,ale gosciu ma 53 lata i w ogole mnie nie pociaga!!!!!!

Losie za co ty go lubisz? Ze jest chory psychicznie? Stary dziad cie molestuje i nagabuje a tu go lubisz i szanujesz? Zglos go na policje, bo jeszcze kiedys jak bedziecie sam na sam to cie zg******** Przeciez to chory desperat, pokonunistyczna roszczeniowa gnida, ktora uwaza ze wszystko mu sie nalezy, jest panem swiata za to, ze oddycha, sra i spi, i klekajcie narody przed takim. Pewnie jeszcze wyglada jak walesa, typowy polski warchol, polski odpowiednik araba, co to kobiety powinny mu sluzyc****adac do nog... Kobieto uciekaj od takuego dziada, Polak po40 to dno, nic wiecej... A ty go lubisz... Pewnie imponowalo ci to, ze cie adoruje, to teraz masz, fiuta nie zamoczyl, wiec lata za toba napalony, az zamoczy... Zebys sie nie zdziwila, jak cie ktoregos razu poprostu zg****** wtedy bedzie placz... Idiotka... Zamiast uciekac, op******ic zboka, albo zglosic na policje, ona go lubi i szanuje... Gdzie takie idiotki sie rodza...? Ile masz lat? 15?...

To nie jest normalne. Mnie taki jeden na studiach prześladował (a wiedział ze mam chlopaka ). Zaczal sobie wyobrazać nie wiadomo co po dwoch rozmowach na temat wykladow! Pisal maile ze znami jeszcze nie koniec, ze niedlugo bede tylko ja i on. Szok! Pokazalam te maile nauczycielce, wywalili go i deportowali (w mailach mi napisal ze jest tu nielegalnie :D wiec sprawdzili go).

Faceci po 40 juz sie nie rozwijaja... Jezyka sie to nigdy nie nauczy, bo to leniwe, przyzwyczajone do obslugi cale zycie... Kolega... Jak chcesz leciec w dol to dalej koleguj sie z takimi imbeclami... z czasow komuny...

to jest zwykly desperat, zyje jak w letargu i co najgorsze wierzy w swoje fantazje. Taki czlowiek moze byc bardzo niebezpieczny. Dla ciebie zwykla rozmowa z nim a dla niego wyimaginowana szansa na cos wiecej. Uwazaj na siebie. Radzilabym powoli zakonczyc kontakt. Ignoruj jego zaczepki. Jak juz musisz z nim rozmawiac to nie zaglebiaj sie w dyskusje, z twojej strony powinny byc krotkie a w szczegolnosci bez emocji ( usmiechu, dlugich spojrzen itp) odpowiedzi. Ucinaj dialogi szybkimi odpowiedziami i mow, ze lecisz dalej. Dodam jeszcze, ze mialam stycznosc dwa razy z takimi kretynami, za pierwszym razem nie zdawalam sobie sprawy, ze koles az tak sobie wkreci schize, a traktowalam go jak zwyklego kumpla,jak wszystkich tak normalnie, az tu nagle moje zwykle zachowanie czy tam gesty, serdeczny usmiech, gdy sie zmartwilam jak mu cos nie poszlo - tak po ludzku ,w JEGO oczach bylo to nie wiem jak to nazwac, pozwolenie ? hmm pozwolenie na wyobrazanie sobie bog wie czego, az w koncu doszlo do zazdrosci, zaborczosci obrazania sie z byle powodu, wszystko po to by zwracac na siebie ciagla uwage, moja uwage. Teraz mam spokoj, ale ciezko bylo dojsc do tego. Dlatego teraz jestem bardziej czujna na takich chorych typow, jak juz pisalam to sa desperaci, i jak tylko zauwazysz, ze cos jest nie tak, to szybko ucinaj mozliwosc blizszego poznania. Zamykaj sie na nich i bedzie spokoj. Pozdrawiam i trzymam kciuki

dzejdzej, widze,ze przeszlas piekielko. Tu wczesniej ktos napisal,ze podobalo mi sie,ze mnie adorowal. no wlasnie NIE!nie podobalo mi ise, powiedzialam mu, potem jakby normalnie sie zaczal zachowywac.Od poczatku wiedzial,ze nic z tego nie bedzie.ma jakies osiagniecia w jednej dziedzinie, lazi do kosciola,widac,ze raczej zly nie jest.Ale bardzo nie spodobala mi sie sytuacja z moim kolega, jego postawa wyrazala agresje i jeszcze to pytanie do niego: czy masz jakis problem?:/ Dzis mi sie przyznal,ze wczoraj szukal w centrum ( i tam, gdzie zazwyczaj zostawiam rower )mojego roweru przypietego roweru, ze moze gdzies jestem na zewnatrz na jakiejs imprezie i ze sie dobrze bawie. Szukal w centrum, potem poszedl w inne miejsca..... On ma duza wiedze, jesli chodzi o tematy w ktorych osiaga sukces., dlatego chodzilam z nim na herbate czy cos.

smieszne jest to, ze on ....zyje zyciem innych.podglada sasiadki, wie, do ktorego lokatora jaka laska przychodzi i mi opowiada co mi w ogole nie pasuje i mnie nie interesuje.on lubi pomagac ludziom, ale to jego zachowanie mnie przeraza

aha, zapomnialam dopisac, ze sprawdzal mnie tez w internecie, wyszukiwal moje imie i nazwisko:/ NON STOP GADA o innych facetach, szczegolnie o czarnych i arabach ze sa zli, ze chca przeleciec itd.

no i perelka na koncu-powiedzial mi ze jak sie kapal to pomyslal o mnie i robil sobie dobrze:/ obrzydliwe!!!! generalnie jest czlowiekiem, ktory lubi pomagac innym itd,ale te zachowania sa troszke dziwne

wiem ,ze moge na niego liczyc, bo jest pomocny, nie powiem.zrobil mi zakupy jak bylam chora tak od siebie itd. Ale czasami czuje,ze za bardzo chce wejsc ze swoim zyciem w moje.on dziala tez w kosciele wiec ciezko byloby mi udowodn ic na policj i ze jest zlym c zlowiekiem,by mial duzo swiadkow jaki to z niego dobry czlowiek

lazil pod moja prace, sprawdzal ,czy pracuje ale bylo juz zamkniete .mu sie bardzo nudzi,m a tego socjala , szuka chyba jakiejs sensacji, sama nie wiem . powiedzial mi ze jak ide z nim ulica to nie powinnam rozmawiac z innymi ludzmi tylko isc dalej.

smieszy mnie to,ze on wszedzie podejrzewa zdrade, nawet z dziadkiem z ktorym mieszkam.n iesmaczne to jest

No ta sytuacja z twoim kumplem byla bardzo nie na miejscu. Masakra! Bo wiesz , ze nic od niego nie chcesz i nigdy nic nie bedzie! a ten na sile probuje sie wcisnac, ale oni wlasnie tacy sa, ze mozesz powtarzac bez konca. To jest okropne, wrecz obrzydliwe. Sam fakt, ze lazi w miejsca gdzie przebywasz i jeszcze cie o to wypytuje, ze w ogole mu sie tak chce fatygowac i cie sprawdzac ? No to ja sie pytam, co bedzie jako nastepne ? I jeszcze te pomowienia na twoj + wlasciciela temat ? No a jak mu zwracasz uwage, to co on odpowiada ?? ze co niby ??? I jeszcze te sytuacje gdy stoisz rozmawiasz a ten cie odciaga? wez przestan! nie pozwalaj sie mu w ogole tykac ! na twoim miejscu przy wszystkich dosadnie zwrocilabym mu uwage tak aby kazdy slyszal, zeby sie zachowywal jak czlowiek bo robi przypal, a jak mu sie nie podoba to niech idzie w cholere i tam znajdzie sobie jakies popychadlo!

droga Aniu, zamiast tu pisać to puknij się w głowkę, a może rozum ci zaskoczy na właściwe miejsce. Facet jest psychiczny i zaczyna się robić niebezpieczny. Oczywiście możesz dalej go lubić, ale potem nie płacz ze ci utrudnia życie, albo coś zrobi. Gdybyś miała trochę instynktu samozachowawczego to byś zerwała kontakt-całkowicie i na zawsze, a jeśli mimo to by za tobą łaził , to złożyła doniesienie na policję. No ale może wolisz być zgwałcona albo mieć 11 ran kłutych, twój wybór

wiem ,ze moge na niego liczyc, bo jest pomocny, nie powiem.zrobil mi zakupy jak bylam chora tak od siebie itd. sama głupia go nakręcasz takim zachowaniem, oj się przejedziesz na tej znajomości. Nakręcać psychola to dopiero genialny pomysł

to, ze lazi do kosciola i sie tam udziela, jest pomocy - bo oni to by wszystko dla swojej " ukochanej" zrobili, nie upowaznia go do tego by ci czegokolwiek zabranial, czy tez mowil jakies perwersyjne rzeczy, karc go za to od razu ! jak ci mowi, ze nie mozesz z nikim gadac to powiesz mu, ze niby jakim prawem ?! ze kim on jest do cholery, zeby mowil ci, czego mozesz a czego nie?! w ogole reagujesz na to ? czy paralizuje cie, czujesz sie zmieszana i nie wiesz co powiedziec ? Bo to teraz tak wyglada, ze niby on taki niepozorny, kosciolek , paciorek , pomocny - ale zaczyna miec przewage nad toba - pozwolilas mu na to, bo pewnie za slabo reagujesz.

psychole tak mają, osaczy , osaczy i już się nie uwolnisz. Poza tym wchodzisz w jego grę i pozwalasz mu sobą manipulować, więc się facet coraz bardziej nakręca i czuje pewnie.

ania, przeciez dobrze wiesz, ze koles ma cos nie tak z deklem! tu ci dobrze ludzie pisza zeby zerwac z nim kontakt. To nie jest zwykle kolezenstwo, ten dziad juz za daleko doszedl a ty dalej sie z nim spotykasz bo co ? bo nie jest wystarczajaco groznie ? moze glupio ci z nim zakonczyc te pseudo kolezenstwo ? nie zwlekaj mowie ci, bo nie wiadomo co temu dziadowi strzeli do lba !

hmmm.zaczne wiec moze od tego jego gadania "idziemy juz, idziemy juz".zalezy od miejsca i ludzi. Byla sytuacja w macu, gdzie przysiadl sie syn z matka na wozku inwalidzkim to jakos tak samo rozmowa poszla,bo ten syn to znajomy z miejsca pracy. ten moj kolega to nie rozumie, potem sie wypytuje o jakiej on kawie mowil,ze moze chce sie umowic, ja na to ze mowil o nowym ekspresie do kawy ktora jest w naszej pracy bo poprzednia byla popsuta.nie chce sie w ogole umawiac z tamtym na zadna kawe. Idziemy ulica- widze znajomych to wiadomo, czlowiek sie cieszy, jest wiec"czesc, co slychac" i kazdy idzie w swoja strone. Moja specyfika pracy jest taka, ze pracuje w wiekszosci z facetami,wiec on moze mysli ze juz sie umawiam ,ze chca mnie wszyscy przeleciec:/ ciagnie mnie za rekaw, wiec szybko sie zegnam i ide, potem mu mowie, ze tak sie nie robi,ze nie ciagnie sie mnie za rekaw,ze zachowal sie jak pajac i gbur, on na to"przepraszam,dlaczego na mnie krzyczysz?i tak jest zawsze.gada "przepraszam" caly czas. kiedys znowu szlam z zakupami, mialam obie rece zajete, zapytalam sie przypadkowego przechodnia o godzine, bo mialam gdzies byc a nie wiedzialam czy mam sie spieszyc czy mam jeszcze czas, on szedl za mna i zaczal wyciagac telefon i gadac-czemu ty zaczepiasz ludzi, ja ci powiem ktora godzina i swoim cialem mnie odgradza od ludzi:/

Dziewczyno! Jestes na pewno mloda i ten facet moglby byc twoim ojcem a nie kolega! W ogole po cholere sie spotykalas z nim ma herbatki itp. Ubzdural sobie ze jestescie razem i teraz masz. Odkrec to zanim bedzie za pozno. Malo to dziewczyn ginie od atakow zazdrosci, z reki kogos komu ufaly czy dobrze znały? Już zgadzasz się na zbyt dużo (zakupy, opowiadanie szczegolow z życia itp).

jak juz wczesniej napisalam , on dziala w polskim kosciele, udziela sie, jest rozpoznawany. on ma taki glos ze kazdy by sie nad nim zlitowal .

jak juz wczesniej napisalam , on dziala w polskim kosciele, udziela sie, jest rozpoznawany. on ma taki glos ze kazdy by sie nad nim zlitowal . fajnie, no to jak tak to możesz dać się zgwałcić, co ci szkodzi