Czy robił ktoś z was paczkę do koscioła dla potrzebujacej rodziny

gość dziś a i emulsyjna tez lepsza od ciasta,bo biedny moze sobie tą emulsją chociazby kuchnie pomalować.

To, że Ty akurat nie jesz, bo masz takie widzi mi się, nie znaczy , że inni na święta nie zjedliby ze smakiem tego ciasta, szczególnie dzieci...

hm,racja,niech bedzie sam papier,albo nie,najlepiej dac pustą paczkę,bedzie git:)

No i jest rozwiązanie,zgadzam sie,biednemu na swieta należy dac PUSTĄ paczkę,i wszyscy beda szczesliwi:)

gość dziś lepiej wiecej tej szynki w puszkach i innych produktów spozywczych niz ciasta,ciasteczka,kawa,cukier albo produkty do pieczenia ciasta. Cóż z tego,ze dzieci lubia słodycze.Lepiej aby miały z czym pajde chleba zjesc niz kawałek ciasta.

No tak, cukier niepotrzebny, kawa i herbata też nie, najlepiej wodę niech piją, ze studni... prąd też niepotrzebny, mogą gotować na kuchence opalanej chrustem z lasu, a prać ręcznie. Kąpać się mogą latem w rzece, a zimą w balii... W sumie to człowiekowi mało jest rzeczy niezbędnych do życia hahaha

nasraj do paczki i gitara.

nasranie lepsze niz pusta paczka?no moze...

Wiecie, skoro ludzie dają puste koperty na weselach to mogą dać i pustą paczkę dla biednych, wszystko możliwe...

Chodzi o to, żeby te święta byly jakimś dniem wyjątkowym dla tych dzieci - bo przede wszystkim o dzieciach myślę robiąc paczki, a nie dzień jak co dzień - chleb ze smalcem.. dlatego ja daję słodycze, dla dorosłych kawę, herbatę, właśnie masę makową do ciasta też dawałam rok temu...

gość dziś no własnie,swieta sa 2 razy do roku, po 2 dni ,a rok ma 365 dni. Większosc "dobrych"ludzi na swięta zrobi paczkę i finito.

Wiecie co... jakies 3 lata temu gadałam z jedną babcią ona dostała od koscioła czy to moze ludzie produky zbierali,ale to chyba kosciol ,niewazne ,i ona dostała własnie cukru,makaronu,make,herbate przeterminowaną i 2 ciasta,ale mówiła ze tego ciasta do ust nie wzieła,bo mówiła ze wyglądało jakos tak obrzydliwie,i ze''jak takie cos mają dawac to niech w ogóle nie dają'',jej nie tyle chodziło o ten makaron,tylko ze go dostała na swieta własnie

wiesz,lepiej byc dobrym 2 razy do roku niz wcale.a rozumiem ze ty pomagasz cały rok?ale skoro tak to mogłabys w tym wyjatkowym czasie zaszalec i dac jakiegos''frykasa'',skoro jak zauwazyłas swieta sa 2 razy do roku a ma on 365 dni

gość dziś no to babcia taka biedna nie była i w d***e jej sie przewracało.

Byc moze i tak,ale tu nie Indie,tu slumsów raczej nie ma

Niestety ja też nie jestem bardzo bogata i nie stać mnie, żebym pomagała przez cały rok, od tego są instytucje państwowe czy kościelne. Ja mam swoje dziecko do wyżywienia i ubrania. Ale są w roku dni wyjątkowe, świąteczne, i właśnie w te dni chcę pomóc innym... Te paczki również uważam powinny być wyjątkowe, a nie takie zwykłe, codzienne produkty.

u nas ksiadz mowil,ze paczka ma sie skladac z takich produktow jak cukier,kasza,maka,makaron, herbata ,slodycze dla dzieci.

niestety prawda jest taka ze tych paczek i tak nie dostana naprawde biedni tylko cwaniaczki

cukier kasze to daja mopsy caritasy przez rok a w swieta pasowałoby cos lepszego,przeciez sa raz w roku,a nie ma raczej ludzi tak biednych by nie mieli na mąkę