Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Konflikt serologiczny

Polecane posty

Gość gość

Jest tutaj ktos kto tez ma taki problem? Co byscie zrobily jakbyscie mialy taki problem i dodatkowe zagrozenie to ciezki porod (babcia i mama mialy wszystkie ciezkie porody, bylo tez zagrozenie zycia matki i dziecka, przyklejone lozysko) Zdecydowalybyscie sie urodzic same czy na surogatke / adopcje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego doszlo do konfliktu? nie dostalas antyglobuliny po porodzie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aammdd
ja jestem w ciazy i mam Rh- ojciec dziecka Rh+ mialam krwawienie i lezalam w szpitalu (poronienie zagrażające) ale podali mi immunoglobulinę 50 mg kolejny zastrzyk okolo 28 tygodnia no i trzeba robić testy na przeciwciała jestem dobre mysli ciezki porod nie ma nic wspolnego z konfliktem nawet jesli doszlo by do konfliktu (krew matki z krwią dziecka) w czasie porodu to nie m żadnego zagrożenia dla dziecka ja jestem w gorszej sytuacji bo doszlo do krwawienia a w prawidlowo donoszonej ciazy nie ma zadnego problemu łożysko chroni dziecko skoro babcia mama i ty zyjecie to znaczy ze nie ma sensu zastanawiac sie nad surogatka prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez wlasnie podczas porodu moze dojsc do zmieszania krwi przy konflikcie, babcia i mama mialy grupe + wiec to inna bajka, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polowa lekarzy uwaza ze immunoglobulina nic nie daje, warto oczywiscie przyjmowac bo moze jednak dziala, ale dane mowia co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest. Miałam dwa razy podawaną raz po poroneniu raz po porodzie bo córka po + po tacie. Teraz trzecia ciaża i już miałam dwa razy badane i brak przeciwciał:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aammdd
w dzisiejszych czasach radza sobie ztakimi rzeczami zawsze mozna przetoczyc krew prawda? gorzej jest jesli do konfliktu dojdzie w trakcie trwania ciazy no i zwsze istnieje mozliwisc ze dziecko odziedziczy - po matce wiec sa rozne mozliwosci i chyba gorsze problemy niz konflikt (w prawidlowej ciazy) u mnie w rodzinie dzieci sie urodziny zdrowe po porodzie matka dostaje zastrzyk wszystko jest pod kontrola to nie sredniowiecze nawet jesli w trakcie porodu dojdzie do zmieszania krwi to dziecko jest juz w rekach lekarza to inna bajka ja mam gorsza sytuacje w trakcie ciazy i jej trwania mam mniejsze szanse ale zyemy w 21 wieku wszystko poszlo do przodu i konflikt serologiczny nie jest zadnym wyrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest co najwyżej ryzyko konfliktu, a nie konflikt, ja po obu porodach miałam zastrzyk, w drugiej ciąży przeciwciał nie było. Mały faktycznie miał rh(-) po tacie. A u mamy i babci- ciężkie porody, rozumiem, ale to przyklejone łożysko chyba nie było w każdej ciąży i u nich obu? Przecież to sprawa indywidualna w każdej ciąży... owszem, można dziedziczyć po przodkach np. budowę ciała która ma jakiś tam wpływ na poród, ale to tylko tyle. W takim przypadku w ogóle bym się tym nie przejmowała, tylko bez lęku zachodziła w ciążę. Sama mam niewydolną szyjkę ale i tak kolejną ciążę planuję bo już widzę że jest opcja podtrzymania ciąży, a poza tym może akurat się uda i pójdzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy poród jest bezpieczny nawet jak nie ma zgodności krwi, tj dziecko odziedziczy po ojcu. Problemy moga pojawić się w kolejnych ciążach. Po to właśnie dają immunoglobuline po porodzie, poronieniach, jeśli już doszło do kontaktu z krwią z innym rh. Są ośrodki, specjaliści, którzy znają się na tym i w odpowiednim czasie można przeprowadzić transfuzję krwi płodu, gdzyby takie przeciwciała pojawiły się w ciąży. Trudny poród nie ma nic współnego z konfliktem. Może to być też dziedziczne ale mogłas odziedziczyć po innej babce i łatwo urodzisz, tu nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja mialam. i zgadzam się- w dzisiejszych czasach to nie problem. mam 2 zdrowych różowych dorodnych córeczek:) a co do reszty to pytaj lekarza jakie jest ryzyko powikłań itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwójkę dzieci, odziedziczyły rh- po mnie i spoko, do głowy mi nie przyszło, żeby się zastanawiać jakie to straszne widmo konfliktu nade mną wisi- po to są badania i lekarstwa jakby co, a jak ktoś już zauważył- przy pierwszym dziecku nie ma obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×