Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciociabratanka

brat i niechęć do jego dziecka

Polecane posty

Gość ciociabratanka

Mam problem, ponieważ nie mogę dłużej patrzeć się na sytuację w rodzinie. Mój brat jest młodszy ode mnie ma 27 lat, ja 35. Ma dwoje dzieci, każde z inną kobietą. Drugie (3miesiące) dziecko szanuje, opiekuje się i wydaję się że kocha, jednak to pierwsze (6lat) odstawia na bok. Nie zależy mu na "widzeniu". Czasem może nie widzieć się z nim miesiąc i jak się spotkają na np 4h to zachowuje się jakby musiał go tolerować. Zaciska zęby, karci i odstawia w bok. Patrzy na zegar jakby błagając by dobiła 15. W trakcie ich "widzeń" ten starszy obserwuje "tatusia" jak bawi się ze swoim 3 - miesięcznym synem, a jego olewa. Nie mogę na to patrzeć! Żal mi 6-ciolatka. Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako starsza siostra opiertol brata i postaw do pionu. Ja bym tak zrobiła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem... poza tym gratuluję braciszka, niezly dzieciorob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociabratanka
mieszkamy w jednym domu, sama mam dziecko, są w podobnym wieku i jego kuzyn widzi jaki jest mój mąż dla syna. Reszta rodziny niby wie jaki jest mój brat (kawał niedojrzałego chama) ale i tak szuka dziury w exbratowej. Że niby wymyśla, płacze, odwołuje "widzenia", a mi się wydaję że ona ma dość cierpienia swojego dziecka bo od tego dupka (brat) i tak nic nie wywalczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociabratanka
ja ciągle zwracam uwagę! jestem ta najgorsza. Mam się nie wp*****lać tak mi ostatnio powiedział, ale mi on jest obojętny, szkoda mi dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję ci, ale z drugiej strony jako siostra powinnas mu przemówić do rozsądku. Z tego co piszesz to ty się tylko temu przyglądasz???? Ja bym nie mogła, ode mnie mój braciszek za cos takiego dostałby taki op*****l ze by się nie pozbierał!! Wspolczuje temu dziecku....co z tego dziecka wyrośnie??smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ćwok, nienawidzę takich ludzi...wspolczuje ci ze musisz na to patrzeć...okropność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
95 % ludzi ma ulubione dziecko a pozostałe 5 kłamie bo też któreś faworyzuje. To jest fakt i nie trzeba z tym walczyć, choć można się postarać. Kup sobie 7 tom charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak zwrócę uwagę padają hasła typu: masz swoje, co się wtrącasz. Często wygląda to tak że wszyscy udawają że jest ok, a ja widzę że znowu mu odwala wiec zwracam uwagę, wtedy zabiera go i odchodzi obrazony od nas. Jestem pizdą bo mówię prawdę i każe mu własne dziecko szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociabratanka
nie oczekuję że będzie sikał po majtkach jak go po miesiącu zobaczy, niech choćby poudawał że się cieszy, a nie pokazuje, że go nienawidzi.. przecież widzi go tak rzadko więc w ramach obowiązku rodzicielskiego powinien go szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem ławnikiem w sądzie rodzinnym i ostatnio sędzina powiedziała coś takiego, że jeśli mężczyzna kocha kobietę to kocha i dziecko. jak przestaje kochać kobietę to i dziecko też. oczywiście nie każdy, ale coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×