Dziewczyny, doradźcie mi proszę bo nie wiem. Ubranie a choroba.

Moje dziecko jest chore, ma temperaturę ok 38 stopni. Ale dokazuje, raczkuje, wszędzie go pełno, śmieje się, rozrabia, bryka. No i tu mam problem, bo nie wiem jak go ubierać. Sama chodzę w kr. rękawie i cienkim swetrze, mam dżinsy i skarpetki - jest mi ciepło, ale nie przesadnie gorąco. Młody jest podobnie ubrany - ma body z kr. rękawem, na to koszulkę z długim, cienkie dresy i skarpetki. Ale w związku z tym, że ciągle raczkuje, śmiga po tym domu i dodatkowo ma temp., jest praktycznie ciągle spocony. I mam dylemat - rozebrać go do krótkiego rękawa? Nie chcę go doprawić, żeby się zaziębił :o W domu są przeważnie kafelki i panele, dywanów mam mało, więc sama podłoga jest chłodna..