Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnnaZUS

Problem z ZUSem.

Polecane posty

Gość AnnaZUS

Witam, mój problem może okazać się trochę bardziej skomplikowany. Występuje duża ilość współistniejących warunków. Otrzymuję rentę od 6 lat, z powodu śmierci jednego z rodziców, w wysokości 1600zł. Przez 3 semestry byłam słuchaczką szkoły policealnej. Po 3. semestrze, w lutym, dostałam informację o przeniesieniu mojego kierunku do oddalonej o 50km od mojego miejsca zamieszkania placówki. Szkoła zobowiązała się do przesłania moich papierów do nowej placówki. Myśląc, że jestem zapisana na zajęcia żyłam w błogiej nieświadomości. Nie chodziłam na zajęcia, ponieważ pracowałam na czarno po 12h dziennie od poniedziałku do soboty. Pracowałam, żeby zarobić na ratę kredytu. Kredyt wzięłam na piec, bo stary, nieogrzewany dom pleśnieje i się sypie. We wrześniu, jak się spodziewałam (z powodu planowanego zakończenia nauki na poprzednim kierunku) dostałam informację od ZUS, że się nie uczę i zabierają mi rentę. Zapisałam się na kolejny kierunek, zaniosłam zaświadczenie i dostałam rentę z powrotem. W listopadzie miałam dostać ostatnie świadczenia. Dostałam za to list z ZUS informujący mnie o obowiązku spłaty nienależnie pobranych świadczeń za okres 01.03-31.08.14 wraz z odsetkami w wysokości 12 500 zł. Pierwsze co zrobiłam to udałam się do szkoły. Tam dowiedziałam się, że szkoła w mojej miejscowości nie wysłała papierów (dyplomu itp) do drugiej placówki dlatego w tejże drugiej placówce skreślono mnie (nie wpisano) na listę słuchaczy. O czym mnie nie poinformowano. Dodatkowo, kierunek się w ogóle nie otworzył. O czym też mnie nie poinformowano. Aktualnie, od października pracuję na umowie na okres próbny, zarabiam około 1092 zł netto. Płacę miesięczna ratę kredytu w wysokości 350 zł i będę ją jeszcze płacić dobre kilka lat. W spadku, kilka lat temu, dostałam dom. Stary, ponad stuletni, zniszczony, zimny, wilgotny dom z dziurawym dachem. W takim wieku, tego typu spadek to nie prezent. Muszę go utrzymać. Mieszkam sama. Choruję na astmę i niedomykalność zastawki serca. Jestem pod stała opieką lekarza i jestem ciągle leczona farmakologicznie. Stąd moje pytania: 1. Jaka jest maksymalna ilość rat, na jaką ZUS może rozdzielić mi spłatę długu? 2. Czy biorąc pod uwagę moją niezbyt lekką sytuację mogę liczyć na anulowanie części kwoty do zwrotu? 3. Czy sytuacja ze szkołą może być użyta jako argument w tej sprawie? Bardzo proszę o odpowiedzi i pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz musiało to spłacić i nic ci nie anulują . A co do tych rat to się nie orientuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapisałaś się do szkoły tylko po to by pobierać rentę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałaś że nie wysłali papierów bo nie chodziłaś i nie zamierzałaś chodzić do szkoły. Dobrze Ci tak. Kasa za darmo ci się marzy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale przepisy są jakie są, pobierałaś nienależnie rentę. Nie pozostaje Ci nic innego jak próbować dogadać się z ZUSem w sprawie rat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W razie problemów pieniężnych warto zasięgnąć porady ekspertów. Firma Help-finanse pomaga w trudnych sytuacjach finansowych i służy swoim doradztwem w zależności od potrzeby indywidualnie lub dla firm. Doświadczenie w rozwiązywaniu problemów dotyczących kredytów, ubezpieczeń, odszkodowań procentuje kolejnymi zadowolonymi klientami. Każdy problem należy rozwiązać w profesjonalny sposób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaZUS
Tak jak napisałam, chodziłam do tej szkoły przez rok czasu, byłam na zajęciach, pisałam pracę, zdawałam egzaminy. Przestałam chodzic, bo po pierwsze przenieśli mi zajęcia do innej placówki. A po drugie podjęlam pracę na czarno po 12h dziennie, żeby spłacić kredyt, który wzięłam na piec, żeby ogrzać dom. Stary, spleśniały wilgotny dom się sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak przestałaś chodzić, to trzeba było się wypisać ze szkoły, ty po prostu wyłudzałaś tą kasę od zusu ,więc nie dziw się że teraz musisz zwrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy powyzej glupi jestescie. Skoro dziewczyna otrzymywala rente rodzinna to znaczy,ze jej rodzic na nia zapracowal i renta nalezala sie jej! Zus i tak swoje zagrabil. Tez pobieram,a wlasciwie skonczylam juz i postapilas nierozsadnie nie pilnujac sprawy szkoly. Dogadaj sie z zusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie się dogadam. Ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym problemem idz do darmowego radcy prawnego powinien być w gminie lub urzędzie miasta. Co do twojej choroby to jesli stale się leczysz powinnas starac się o zasilek pielegnacyjny. Lekarz robi opis choroby i stajesz na komisji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to z podatkami i składkami jest bardzo trudno, radzę więc skorzystać z kancelarii Prawno Księgowo Finansowej Tributum, która między innymi zajmuje się doradztwem podatkowym, ma już wieloletnie doświadczenie w tym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeden sposób na ZUS, dynamit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×