Czy to możliwe że była dziewicą czy mnie oszukuje???

Poznałem rok temu dziewczynę 20 lat. Ładne, mądra itp. Była jednak straszną imprezowiczką. Ciągle pijana, ciągłe imprezy. Obmacywała się z każdym prawie znajomym. Grała w butelkę i całowała się też po klubach. Wiedziałem że jest wyuzdana ale zakochałem się po uszy i nie przeszkadzało mi to. Powiedziała mi że przede mną miała tylko jednego partnera seksualnego. Uwierzyłem albo może chciałem uwierzyc. Ja byłem prawiczkiem. Poszlismy do łóżka po około 3 miesiacach znajomości tz bycia razem. Znaliśmy sie dłużej. Jakaś taka była spięta i w sumie nieśmiała wtedy ale byłem w stresie wiec nie zastanawiałem się nad tym. W każdym razie po kilku tyg ona mi wyznala ze byla dziewica i to ja byłem jej pierwszym. Nie uwierzyłem. Nie bylo krwi itp jak przy dziewicy a poza tym wiem jak wyglądało jej życie zanim mnie poznała. Czy mogła byc dziewica czy próbuje ze mnie idiote zrobic?????????

Kocham ją ale jakoś ograniczyliśmy kontakt bo czuje sie oszukany tz uważam że nie była dziewica a nagle jej sie cos ubzdurało i mi chce wmówic ze była. Najlepiej niech laski odpowiedza bo to wy macie takie jazdy

Bo zastanawiam się po co w takim razie kłamała przed seksem ???

1. NIE MUSI być krwi, co ty w średniowieczu żyjesz? 2. To, jak ktoś się zachowuje na zewnątrz, nie musi o niczym świadczyć. To tak, jakys powiedział, że wesoła dziewczyna nie może być dziewicą, a spokojna nie może nie być. Wiem, że tne przykład jest bardziej hardkorowy, ale niektóre laski dla dowartościowania sie tak zachowują jak twoja

nie wiem po co ale nie sądzę, że była dziwicą no i jeszcze ten brak krwi wiele tłumaczy ;)

To juz nawet nie o ta krew chodzi tylko po co mnie przed seksem oszukała ze miała partnera a po seksie kilka tyg powiedziala ze jednak tylko ze mna była??

Brak krwi tłumaczy najmniej, pewnie się spodziewałeś plamy na pół prześcieradła :D ja po pierwszym stosunku zaledwie zauważyłam maleńkie kropelki na papierze jak już po poszłam do toalety. Imprezowy styl życia także niczego nie tłumaczy. Najlepiej jest zapomnieć tę kwestię, co za różnica, nawet jeśli była dziewicą to teraz już na pewno nie jest :D więc po prostu korzystaj z seksu

No jak dla mnie faceta to jest ważne. Jeśli naprawde była dziewicą i oddała sie dopiero mi to dla mnie jest mega ważne. Tworzy inny rodzaj więzi między nami. Ja tak to odbieram. Nie zalezało mi zeby była dziewicą ale skoro mi mówi że jest to całkiem zmienia mój stosunek do niej.

Trudno powiedzieć w którym momencie kłamała. Opcja 1: Młode dziewczyny mogą się wstydzić bycia dziewicą, bo koleżanki się przecież puściły już w gimnazjum, więc dlatego mogła kłamać na początku. Opcja 2: Kłamie, bo chcę cię zmanipulować, zatrzymać przy sobie. Najlepiej jest wierzyć osobie którą kochasz i którą dłużej znasz. Dłużej znasz tą która mówi że była dziewicą :P

to mi namieszałas heh Jutro z nia powaznie pogadam. Powiem jej ze dla mnie to bez różnicy ale chce zeby była dla mnie szczera bo nienawidzę jak mnie kobieta z która mam zwiazek oklamuje

Tylko się nie wydzieraj. Powiedz wszystko spokojnym tonem, nie ma co się spinać, bo jak zaczniecie się drzeć to ona uzna ze to jednak ważna sprawa (to dziewictwo) i jeżeli ostatnio kłamała to pewnie się nie przyzna.

Ja też lubiłam imprezy,dużo facetów,pocałunki itd,strata dziewictwa dopiero 20lat. uwierz jej możliwe. Wstydziła się,że jest dziewicą bo teraz jest straszny nacisk na to,wolała powiedzieć po wszystkim bo zawsze mogła wykręcić się ze przeciez była a juz nie jest. SPOLECZENSTWO..

no luz wiem wiem. nie jestesmy pokłóceni tylko troche sie oddalilismy od kiedy mi powiedziała bo poczułem sie urażony i mniej czasu z nia spedzam ale steskniłem sie wiec juz nie wytrzymuje :)

powiem tak- kłamie. Po pierwsze zawsze jest krew- od paru dosłownie kropli do ilości wielkości płynu w łyżce stołowej, ale zawsze jest. Po drugie- jak nie miała zahamowań w obmacywaniu sie to na pewno byla po drugiej stronie juz, naprawdę.

no mozliwe. laski to maja odpały niezłe tak szczerze heh. W takim razie pogadam z nia jutro zeby mi powiedziała jasno jak było i dlaczego kłamała. No i za którym razem kłamała :)

głupi jestes i tyle, burak anie facet i troche z biologii sie podszkol nim obrazisz kolejną kobiete

ja myślę ze mówi prawdę. Po prostu się wstydzila przyznać. Ma 20 lat może wobec koleżanek się wstydzila. Co do krwi u mnie zero krwi było narzeczony do tej pory się śmieje ze chyba nie był pierwszy. No ale u mnie tak było. Co jeszcze może zauważyles przy pierwszym razie ze coś ja bolało ?może chciała żebyś się zatrzymywał ?może Ci ciężko było w nią wejść ?przemysł te sprawy.

mam taką w rodzinie która też z "każdym "traciła dziewictwo". macała i lizała się ze wszystkimi. każdemu kolejnemu po seksie mówiła, że jest dziewicą, a swojemu obecnemu wtryniła, że została zgwałcona (+artystycznie się do tego popłakała) / choć wcześniej chwaliła się mi jak było super i w ogóle...oczywiście dorabia do tego ideologie, że zbłądziła, że ma depresje i inne takie pierdoły. po co mu wciskacie, że nie ma krwi? to bardzo rzadkie przypadki. u mnie była krew i to w sporej ilości i wyraźnie było czuć moment w którym błona została przerwana. przez następny tydzień jeszcze krwawiłam i przy następnych stosunkach jeszcze mnie "bolało". nie daj sobie wcisnąć kitu chłopie! poza tym pamiętaj autorze, że zawsze mogła dawać dupę a nie cipkę - taka to z niej dziewica.

mozliwe

Ja nie krwawiłam przy pierwszym razie. Ale bolało mnie nieziemsko. Miałam 20 lat gdy przeżyłam swój pierwszy raz. Wczesniej też bawiłam się w macanki (ale takie bezpieczne - bez rąk w majtkach) i całowanki. Dalej nie chciałam się posunąć dopóki nie trafie na tego właściwego. No i w koncu takiego znalazłam. Dziś jest moim mężem.

Nie bylo krwi itp jak przy dziewicy x Bo wcale nie musi być. x po co mu wciskacie, że nie ma krwi? to bardzo rzadkie przypadki. x Robiłaś badania, że się wypowiadasz? Nieprawda, wcale nierzadkie. Ja też wcale nie krwawiłam, był tylko ból.

u mnie krew byla,ale nieduzo jakby lekko sie okres zaczynal i byla jasna,u kazdej z trzech moich kolezanek tez krew byla

Był podobny temat jakiś czas temu ale został skasowany :( I dziewczyny różnie odczuwały pierwszy raz Konkluzja jest taka: wszystko zależy od budowy błony dziewiczej bo są różne kształty błon i w związku z tym różnie pękają, nie ma o co toczyć sporów, ew. o anatomii kobiety poczytać trochę :P U mnie też nie było bólu i krwi, aż byliśmy oboje zdziwieni, ja i mój chłopak

W dziewice trudno jest wejsc.Mialem trzy wiec wiem.Jak wsunales wacka bez problemu i oporu to cie dupa oszukuje.Na czlonku tez za kazdym razem mialem troche krwi,ale nieduzo.

Do tej wyzej,u ktorej nie bylo bolu i krwi.A moze ktos c***igule g****u zapodal,bo jeszcze brak krwi no hmm...moge jakos zrozumiec,ale dziewice ktorej nikt wczesniej nie wkladal nic w pochwe to jakos do mnie nie przemawia.Pierwszy raz o czyms takim slysze,a studiuje kierunek medyczny.

To mozliwe, ze przed tobá nie była z zadnym męzczyzną. A swoim zachowaniem na imprezach dodawała sobie pewnosci siebie. Tez taka byłam, na zewnątrz luzaczka, a w srodku niesmiała i spièta.

Ekspert z 18:01 :P Gość z 18:03, chyba do mnie mówisz, co ty wymyślasz z pigułą gwałtu, bzdura, przy błonie półksiężycowato brzeżnej defloracja jest prawie niezauważalna Nawet kiedy byłam dziewicą, miałam normalnie robione badania ginekologiczne bez problemu Co innego przy błonie sitkowatej, perforowanej, to się zgodzę, że ból i krew Tak trudno sobie coś poczytać nt. temat ?

zdarzaja sie przypadki ze nie ma blony poniewaz mogla ona byc bardzo cienka i peknac podczas cwiczen na wf,

Czy na lekcjach WF może pęknąć to bym się zastanawiała ale można ją naruszyć np. przy używaniu tamponów, zdarza się też przy masturbacji z użyciem wkładanych do pochwy

przedmiotów; nie dopisałam ;)