gdzie zgłosić zaniedbanie dzieci

mam pytanie: gdzie można zgłosić, że dzieci są zaniedbywane i jaka instytucja pomoże? i czy w ogóle to warto zgłaszać? Sytuacja jest taka: w starej chałupie (brak ubikacji i wody)mieszka rodzina: babka + dziadek, ich córka, ich syn ze swoją konkubiną i trójką dzieci. Ten dziadek 2x siedział w kryminale za molestowanie córek i znęcanie się nad rodziną, ponadto jest alkoholikiem. Babka nie pije, ale jest trochę upośledzona i na wszystko pozwala mężowi. Ich córka jest upośledzona lekko, ale pije wódkę, pali fajki i chodzi się gzić z żulami za remizą. Ich syn pije, konkubina również, dzieci są w wieku 3-7 lat. Zaniedbania, jakich dopuszczają się rodzice: dzieci są brudne, matce nie chce się nawet zagrzać wody żeby je wykąpać, mają śmierdzące stęchlizną ubrania, nie mają szczoteczek do zębów, śpią we 3 na rozkładanej sofie, załatwiają się do brudnego nigdy niemytego nocnika, są wyzywane ordynarnie i czasem bite, biją się również ich rodzice po pijaku i ojciec z dziadkiem. Wszyscy palą papierosy, smród jest niewyobrażalny, palą i piją przy dzieciach, które jedzą wiecznie chleb z pasztetową. Ta matka tych dzieci chodzi do mopsu po zasiłki, z tego co wiem to miała jakiegoś kuratora ale chyba już nie ma, ojciec i dziadek pracują na czarno i zarobią chyba nienajgorzej, ale wszystko przepijają. Niejeden chciał im pomóc, ale szybko rezygnował, ta rodzina jest znana we wsi z powodu awantur i tej sprawy sprzed lat gdzie ten dziadek molestował swoje córki. Byłam tam kilka razy w tym domu (mam taką pracę, że w różnych domach bywam) i chciałabym to gdzieś zgłosić, żeby ktoś tym dzieciom pomógł. Tylko gdzie to zgłosić anonimowo i żeby ktoś się tym zainteresował?

w rybnym zgłoś :D

do MOPS

do mopsu napisz anonimowy list

do MOPS-u zgłoś - niech się lepiej przyjrzy pracownik socjalny

autorka swoje zycie opisuje

ale ja chcę zgłosić anonimowo, czy mops coś zrobi jak dostanie anonim? długo się nad tym zastanawiałam i sumienie mi mówi żeby zgłosić. Ostatnio najstarsza dziewczynka szła do szkoły w tenisówkach, a wiem że matka wzięła ze szkoły pieniądze na zakup odzieży zimowej dla dziecka, butów małej nie kupiła a impreza była 2 dni..

tacy jesteście zabawni, ciekawe jak wy reagujecie na takie sytuacje (o ile reagujecie)..

Idz do dyrekcji szkoly i opowiedz co wiesz. Oni moga zawiadomic mops i pogotowie opiekuncze, twoj donos anonimowy zleja z gory na dol.

Autorko! to donies na swoja matke. Skoro takie masz warunki - jak opisuejsz - to donieś - ale nie anonimowo.

Dziwi mnie że szkoła nie reaguje. Przecież dzieci wychodzą na podwórko, spacery, nauczyciel widzi jak dziecko jest ubrane i czy adekwatnie do pogody, czy ma potrzebne przybory, czy rodzice współpracują i jak... Zgłosić najlepiej chyba w MOPSI-e, jeżeli matka pobiera pieniądze to nawet nie będzie dziwne, że przyjdzie jakaś kontrola od czasu do czasu. Możesz też równolegle w szkole zgłosić, że dziecko ma podobne problemy w domu, pedagog może zawiadomić sąd.

gość dziś - pewnie to co napisałaś wydaje ci się bardzo zabawne, ale w głębi duszy sama wiesz że było to po prostu prostackie. Nie pójdę do szkoły, to mała wieś i zaraz się wyda, że to ja. Chcę zgłosić anonimowo.

w szkole ponoć wiedzą, z tym że pewnie nie wszystko. Matka płacze, że jest bieda, że mąż na bezrobociu (jest zarejestrowany) ale o tym syfie w domu, pijaństwie i wiecznych awanturach nawet przy obcych to już nie wspomni.. Nauczyciele na pewno widzą, że dziecko jest brudne itd ale nauczyciele są ci sami od lat, uczyli jeszcze ojca tych dzieci i jego 3 rodzeństwa, wiedzą pewnie że nie jest tam wesoło ale w domu nigdy nie byli..

Dyrektor nie ma prawa nikomu powiedziec, ze wie od Ciebie. To by bylo zlamanie tajemnicy zawodowej.

To prawda. Kozak w necie d/u/p/a w świecie. Skąd tacy ludzie się biorą?

Nie jestem żadnym kozakiem, ty za to jesteś prostaczką Chcę pomóc, jak umiem.

Jesteś gorsza niż prostaczka. Jesteś nieudacznikiem.

"Dyrektor nie ma prawa powiedzieć" - a kto mu udowodni, że powiedział? wystarczy że powie "w tajemnicy" koledze z pracy, ten koleżance, ta swojej kuzynce i za 2 dni wszyscy na wsi będą wiedzieć. A powiedzonko "kozak w necie dupa w świecie" jak ulał pasuje do was, drogie komentujące. Już to widzę, jak wy biegniecie donosić na znajomych meneli

Nieudacznikiem? Uzasadnij.

Kochana - prawda cię w oczy zabolała? Nie potrafisz w życiu nic zrobić - a kreujesz się na Matkę Teresę? Tak. Zgłaszałem - jak sąsiad pobił swoje dziecko. I nie anonimowo. Bo trzeba mieć choć jedną szarą komórkę. Której widocznie u Ciebie zabrakło.

Ale Ty jesteś małointeligentna. Przeciez jak powiesz tylko dyrektorowi to masz pewnosc 100% ze sie komus wygadal.

jestescie nienormalne, dziewczyna normalnie pyta a wy po niej jedziecie, chamidla kafeteryjne autorko sprawdz to jeszcze ale chyba sady rodzinne maja obowiazek rozpatrywac nawet anonimy i musza zbadac jak jest

Zgłaszasz normalnie. I co z tego, że mała mieścina? Nikt Cię nie zeżre z tego tytułu.

No i co z tego, że mam tą pewność?! Przecież jak przyjdzie co do czego, to on się wyprze! Co mu zrobię, jeśli fama już pójdzie i menele podpalą mi np auto?! A ty prostaczko, posłuchaj: nie kreuję się na żadną matkę Teresę, nie wiem skąd ci to przyszło do głowy, jeśłi zgłosiłaś - brawo (chociaż średnio wierzę) ale ja nie jestem tobą, chcę zgłosić anonimowo i nie martwić się potem że menele się zemszczą mieszkam w odludnej okolicy z 90-letnią prababcią i nie ma mnie kto obronić cwaniaro!

Czytaj ze zrozumieniem - jestem facetem. Nie jestem cwaniakiem. Brzydzę sie natomiast tchórzami.

Przeeeestan sama sie nakrecasz. Jakbym wiedziala ze sie dzieciom krzywda dzieje to bym od razu reagowala a ty boisz sie bardziej o jakies auto niz o ich zdrowie albo zycie? Heh... Smieszne.

No dobrze, to jestem tchórzem, a ty skoro jesteś facetem w razie czego masz więcej możliwości obrony niż ja. Przykro mi ale bardziej zależy mi na zdrowiu własnym i prababci, a także na moim aucie niż na menelskich dzieciach. I wiecie co? skutecznie zniechęciliście mnie do zgłaszania tej sytuacji gdziekolwiek. Bez odbioru.

tak z ciekawosci gosciu 18:38] jakbys reagowala ze dzieci sa brudne, powiedziala bys matce umyj dzieci i przebierz je a ona do ciebie s/p/i/e/r/d/a/laj

Mam takie same możlwości obrony jak i Ty. Jestem żonaty, mam dwójkę dzieci. I też mam o kogo się bać. Tak więc - nie trafiłaś. Jak nie potrafisz -nie pchaj się na afisz dziecko drogie.

Bardziej mi na aucie zalezy niz na menelskich dzieciach... Wiesz co, zycze Ci rozpierdziel sie tym autem na najblizszym drzewie. Dla mnie jestes zerem.