Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamaneserceona

Zakochałam się bez wzajemności co robić

Polecane posty

Gość złamaneserceona

Widzę go prawie codziennie. Jakiś czas temu pisaliście żeby go unikac, ale się nie da bo przychodzi do mnie do pracy w interesach. Z drugiej strony był taki czas, że kilka dni go nie widziałam to czułam się z tym strasznie. Chyba wolę go widzieć (mimo, że wiem że do mnie nic nie czuję) widzieć bo lepiej się wtedy czuję niż nie widzieć. Nie wiem co mam robić wpadłam jak śliwka w kompot zauroczyłam się nim totalnie, a on ma mnie gdzieś. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napij sie. Ja pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauroczenie to nie miłość, nie wkręcaj tego sobie to samo minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złamaneserceona mam identyczną sytuację co Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie unikaj go. Porozmawiaj, lepiej poznaj, może i on z czasem coś poczuje. Jak kiedyś też miałam sytuację że zakochałam się bez wzajemności ale właśnie nie unikałam go tylko nawet się trochę narzucałam. Co prawda z czasem mi przeszło ale pozostaliśmy dobrymi znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak go unikałaś? do roboty nie szlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty go poznalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co ma dość
Nie znasz go. Nie masz pojęcia jaki jest, więc kochasz, czy też jesteś zauroczona obrazem, jaki sobie wytworzyłaś. Rozumiem, że ci jest ciężko, ale czasem można się bardzo zdziwić, gdy się kogoś bliżej poznaje, jak różni się on, od naszych wyobrażeń. Albo decydujesz się na zapoznanie i albo musisz to przetrawić. Już nie raz myślałem, gdy jakaś kobieta się mną interesowała, że gdyby poznała mnie naprawdę blisko, to byłaby wstrząśnięta, więc póki nie wiesz co w nim siedzi, możesz sobie marzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem prawie 2 lata. Poznałam go z moją przyjaciółką, wszystko było ok. Ona go lubiła, ale nic specjalnego. Za to cały czas miałam wrażenie, że ona mu się podoba, że z nią flirtuje. Ale on zaprzeczał, więc nie robiłam z tego wielkiego problemu. Przez większość czasu układało się nam świetnie, ale ostatnie miesiące nie były ciekawe.... No i on powiedział, że chce przerwy, że musi odpocząć. Zgodziłam się. Byłam pewna, że jeszcze będziemy razem, w końcu się kochaliśmy. Spotykałam się częściej z przyjaciółką, rozmawiałam z nią o moich problemach, ona zapewniała, że się jeszcze zejdziemy: przecież tak bardzo się kochacie! Minęły jakieś 2 tygodnie od naszego rozstania. Dowiadywałam się, że mój były bardzo często spotyka się z moją przyjaciółką. Ale twierdzili, że to tylko na gruncie przyjacielskim. Nie czułam w niej zagrożenia, bardzo jej ufałam. Ale zaczęłam zauważać, że on już chyba nic do mnie nie czuje. Wtedy spotkałam się z nią. Rozmawiałyśmy długo. Ona mówiła, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza, że nigdy by mi czegoś takiego nie zrobiła, że są rzeczy ważne i ważniejsze.... Po czym tydzień później byli już razem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zycie runęło mi w jednej chwili… straciłam przyjaciółkę i faceta którego kochałam. Z pomocą przyszedł mi rytualista perun72@interia.pl u którego zamówiłam urok miłosny. Zadziałało. Po kolejnych 2 miesiącach facet znowu był ze mną, a „przyjaciółka” boi się do teraz spojrzeć mi w oczy. Czuję że odzyskałam twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×