Jestem w ciąży i denerwuje mnie zachowanie moich ludzi z grupy ze studiów.

Jestem już w 5-miesiącu i dopiero teraz zaczyna po mnie coś widać. Od moich najblizszych kolezanek się dowiaduje co mówią inni i kazdy wypytuje czy to prawda itd;/ jakby to nie wiadomo co było, a ja mam 22 lata, narzeczonego od 6 lat, a w 2015 mamy zaplanowany ślub we wrzesniu. Wkurza mnie to takie wpatrywanie się we mnie, w mój bruch... Niektóre dziewczyny naprawde w porzadku sie zachowaly,bo podeszły, pogratulowały, a inne udawają jakby nie wiedzialy, a cala grupa huczy ;/ Nawet ostatnio coś tam na jednych zajęciach było, jedna wykladowczyni się cos pytala o jakąs dziewczynę w ciązy,ale ona sie pomyliła i nie chodziło jej o naszą grupę. A jedna laska z mojej grupy " A tutaj ktoś jest w ciazy?" z takim tekstem... Jak mam isc na zajecia to jestem chora, bo one zachowują sie jak dzieci. Wolalabym,zeby podeszly i pogratulowaly, a nie cos szeptaly na ucho jak mnie widzą,bo mnie to drazni. Co o tym sadzice?

a jakie miałaś z tymi laskami relacje wcześniej, przed zajściem w ciąże? Lubiły cie, normalnie cie traktowały?

jesteś przewrażliwiona. Nie oczekuj, że obcy ludzie będą się cieszyć, że jesteś w ciąży

Bo mało kto w tym wieku planuje dziecko i nie wiedzą, czy jak pogratulują to się np nie rozryczysz. Poza tym ja mam wrażenie że ty masz z tą ciążą większy problem, niż one...

Jakie miałam z nimi kontakty wczesniej? neutralne... wlasnie o to chodzi,że średnio sie lubilysmy... przez to,ze one nie przepadaly za jedną moją kumpelą. nie mam wlasnie z tym problemu, ciesze sie na tego dzidziusia,ale te zachowania ludzi z mojej grupy mnie irytują...

Też tak sądzę,że oni myślą,że wpadłaś i boją Ci sie pogratulować. Zreszta sie im nie dziwie 22 lata to młody wiek, ja też byłabym zdziwiona ,że jakaś moja koleżanka jest w ciąży , bo zakładam,że studentki to mają troche oleju w głowie.

Byłaś zaręczona od 16 roku zycia :O?

Nie haha :) w zwiazku jestem od 5,5 roku , zareczona jestem od niedawna

Raczej niewiele kobiet decyduje sie na ciąże w trakcie studiów. Większość dziewczyn woli zdobyć wykształcenie a potem ewentualnie zastanawia się nad zajściem w ciąże. Jesteś rzadkością więc budzisz sensacje.

Patologia :o

gratulacje! ja mam 20 lat i powoli odzywa sie we mnie instynkt jestem z chłopakiem tylce co Ty;) Wlasnie zaczełam studia i gdy nasza sytuacja materialna ustabilizuje to się zdecyduję. I nie widze w tym patologii

chyba masz jakiś problem ze sobą, paranoję i przeświadczenie, ze wszyscy sie strasznie tobą interesują- otóż nie interesują się az tak bardzo jak ci się wydaje. Też byłam na studiach i cudza ciąża, to nie był raczej temat "gorących"plot, wszyscy szybko tracili zainteresowanie tematem. Gratulacje? Gratulować, to można koleżance, która ci obwieści, że jest w ciąży lub ewentualnie takiej co zobaczysz po dłuższym niewidzeniu i stwierdzasz widoczną ciążę, a jak ty sobie to wyobrażasz w sytuacji, w której nic nikomu nie mówisz, są tylko jakies spekulacje, a ludzie widują cię codziennie, więc maja ci gratulować w piatek, gdy powiedzmy zaczęli widziec coś co wyglada jednak na więcej niz wzdęcie, a dlaczego nie we wtorek, gdy byłaś mniej więcej tak samo w ciąży:D Zgodzisz się chyba, ze to troche idiotyczne nagle wyskakiwać z gratulowaniem 6-mcznej ciąży u kogoś kogo się widuje dzień w dzień. Już nie mowiąc o tym, że tacy młodzi ludzie sa zazwyczaj po prostu dzieciakami nie są tak oficjalni, nie maja wiedzy o ciążowych konwenansach, dzieciatych znajomych, albo takich z 6-letnim stażem narzeczeńskim :D i pojęcia nie maja jak sie zachować. Gratulacje dostaniesz po urodzeniu dziecka i to w postaci jakiejś zbiorczej kartki, spioszków i grzechotki od grupy, o ile znajdzie się ktoś rozsądny na tyle, zeby o tym pomysleć..

Inetersują się, bo według nich zmarnowałas sobie życie. I zapewnie nie tylko one tak twierdzą. Każda studentka ciężarna jest oskarżana o zmarnowanie szansy na swój rozwój, więc nie panikuj. Tyle laseczek na studiach zaciążyło i studia przerwało, pewnie myślą, ze Ty kolejna.

ja jestem teraz na 3 roku, mam 21 lat i nie dziwie sie ich reakcji.... nie wyobrazam sobie miec teraz dziecka, mimo ze jestem w zwiazku od ponad 3 lat byloby to jednak dla mnie pewnym dramatem kazdy jest inny, u mnie w grupie jest duzo dziewczyn ktore jeszcze potrzebuja sie wyszalec, duzo pija, duzo imprezuja i mysle ze to tez jest powodem