Lęk przed bliskością

Zakolegowałam się ostatnio z kilka lat starszym facetem, na razie wszystko pozostaje na stopie koleżeńskiej, ale nie da się ukryć, że mamy się ku sobie. Szkopuł w tym, że ja jestem chorobliwie wstydliwa i stresuję się na myśl o pocałunkach, seksie, pieszczotach...Przeraża mnie męskie ciało, dotyk, ogólnie szeroko pojęta bliskość. Już zwykły buziak w policzek wywołuje we mnie strach, a co dopiero... Nigdy nie byłam molestowana ani nic takiego, a jednak boję się niesamowicie kontaktu cielesnego z facetem.

To byłoby tyle na początek. Teraz proszę o opinie i rady. Bardzo mnie martwi, że jestem taka zaburzona.

widac ze wolisz kobiety

Nieprawda. Jestem hetero w pełni, tylko faceci mnie podniecają.

Proszę o wypowiedzi. Nie wiem, jak przestać się bać. :( Zależy mi na nim, ale strach kompletnie mnie paraliżuje.

No jak bedziesz miała faceta to małymi krokami dojdziecie do tego.

Sama nie wiem. Boję się, że strach nade mną zwycięży, a chłopak się ode mnie odsunie z poczuciem niezadowolenia.

Musisz mu o tym powiedzieć. Jak nie bedzie rozumiał to nie jest ciebie wart :p Zacznij od całowania i wszystko bedzie dobrze.

Mam nadzieję. Na razie na samą myśl o tym drżę. Nie mówiąc już o seksie. Nie wyobrażam sobie być naga przed facetem.

Porozmawiaj z nim o swoich odczuciach i obawach w związku z Waszą relacją. Możliwe, że szczera rozmowa pozwoli pozbyć się napięcia i zmniejszy odczuwany przez Ciebie lęk. Przedstawisz mu jasny obraz sytuacji. Jeżeli dajesz mu do zrozumienia, że go lubisz i jednocześnie unikasz sytuacji bliskości to może on czuć się zdezorientowany lub odtrącany. Zwierzając mu się, pozwolisz mu zrozumieć swoje zachowanie i uczucia. ______________________________________ www.pomocwwarszawie.pl