Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Amaranta86

Niewygodne pytania przy rodzinnym stole!

Polecane posty

Zbliza sie Boze Narodzenie. Okres rodzinnych spotkan przy swiatecznym stole i maratonu pytan oraz dobrych rad. Kocham moja rodzine. To cudowni ludzie, ale mecza mnie te ciagle pytania, kiedy slub, kiedy dziecko, w tym wieku, to powinnas sie juz garnac przed oltarz, chcemy wesela, a ten twoj to pewnie nie mysli o tobie powaznie, zapytaj go, czy sie zeni czy nie, bo jak nie to wez go kopnij, znajdziemy Ci lepszego. Widuje ich dwa razy w roku i chcialabym, aby to byl milo spedzony czas. Delikatne proby i sugestie, ze nie zycze sobie takich uwag na temat mojego zycia prywatnego odchodza bez echa. Pewnie sa zbyt subtelne. Jednak te bardziej wyrazne, skutkuja obraza, zem niewychowana i podla. Nie wiem, co robic. Zacisnac zeby i znosic to dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa ja mam dopiero 20 lat a i tak słyszę pytania kiedy ślub a co gorsza kiedy dziecko. Ludzie są nienormalni, zawsze odpowiadam ,że oni już swoją młodość przeżyli i niech teraz dadzą żyć mi tak jak ja tego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mówię "a będziesz za mnie chodzić w ciąży i urodzisz za mnie?" na ogół się zamykają :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczesniej na pytanie o date slubu, ze stoickim spokojem odpowiadalam podajac konkretna date np. 11 listopada i tlumaczac, ze chce aby to byla jakas znaczaca data, aby nie przegapic rocznicy. Tyle ze teraz to juz ta metoda nie skutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na pytanie "kiedy ślub ?" odpowiadam "jak w Polsce zalegalizują" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A kiedy Cioci pogrzeb?" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terapia wstrzasowa pewnie by sie przydala, ale ja nie chce psuc swiat rodzinie. Kuzynka ma gorzej, co rok musi wysluchiwac, ze ma nadwage i ze troskliwa ciocia przygotowala dla niej jabluszko, a dla reszty serniczek. Milo, ze sie troszczy, ale moglaby to robic taktowniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rodzina to tak juz jest. Trzeba sie pogodzic z faktem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy Ciocia wie co to jest mydło, ciepła woda i dezodorant? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zadbana ale nie kulturalna . Tez mnie mecza te pytania i mam ten sam problem bo mam zbyt wiele taktu aby nie odbic pileczki. Choc i tak najbardziej zal mi twojej kuzynki ze takich rzeczy musi wysluchiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na wątku o zagranicy wszyscy piszą, że Święta tylko w Polsce, bo tu najcudowniejsza atmosfera przy stole - ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to prawda. Swieta w Polsce sa wyjatkowe. Tym bardziej, ze tu mam rodzine. I nawet z ta marudna ciocia jest lepiej niz w UK. Dlatego jak tylko moge to na swieta wracam do kraju. Tylko zawsze stresuje mnie sytuacja pod haslem 'porady dla starych i bezdzietnych panien, osob z nadwaga/niedowaga/ itp'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze czasem rodzina potrafi skutecznie zmienic te atmosfere milosci i pokoju w torture psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AmaranIa86
Poza tym w PL nie ma tylu czarnych i innych ciapatych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście - w polskiej świątecznej katolickiej hipokryzji najfajniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym w PL nie ma tylu czarnych i innych ciapatych xxx uważasz, że w UK wpieprzają się do polskich domów na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amaranta86
wielokulturowosc to duza zaleta Anglii. Nie bardzo rozumiem, co ich obecnosc czy jej brak ma do kwestii spedzania swiat z rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejdź do tematu rodziny w ten sposób że nie wybierałaś jej sobie i że trzeba ją kochać ;) taką jaka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku to powinnaś mieć już 2 dzieci ty pusta pochwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątpię, żebyś ich kochała. ranią Cię słowami, poza tym widujesz ich dwa razy w roku. jacy to bliscy? oficjalnie trzeba mówić, że rodzina jest kochana, dlatego tak napisałaś. nienawidzę tej propagandy. bądź szczera ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polska hipokryzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święta za granicą z ukochanym mężem i dziećmi są okropne bo po ulicach chodzą czarni i ciapaci - za to święta spędzane w Polsce z rodziną, która się nienawidzi są cudowne - ot, polska logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak w innych rodzinach, ale ja mam fajnych krewnych. Idealow nie ma. Hipokryzja? Hipokryzja bylaby, gdyby ciotka usmiechala sie mi w oczy a obrabiala tylek za plecami. Ona to robi jawnie. I nie ze zlosliwosci, tylko z troski i ni jak nie idzie jej wytlumaczyc ze ta troska czasem jest meczaca i raniaca omentami. Jakbym ich nie kochala i nie chciala z nim siat spedzic to bym powiedziala ze pracuje w swieta i nie dam rady przyleciec do kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz nie jesteś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez autorka nie nienawidzi swojej rodziny i nie ma rasistowskich pogladow. Nie jej wina, ze tacy forumowicze sie zablakali na ten watek, ktorzy epatuja nienawiscia do swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te pytania o śluby i ciąże to też z troski, czy żeby dopieprzać dziewczynom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amaranta86
NIe jestem w ciazy :) ale wg mojej rodziny powinnam sie jutro hajtac, a za 9 miesiecy i jeden dzien byc juz na porodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błagam, z jakiej troski? chyba z troski o swoją własną nienażartą ciekawość i dowartościowanie się. nie zakłamujmy rzeczywistości. jak widzisz, że Twoje pytanie jest kretyńskie i męczy i dalej go rżniesz to to jest dobre?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytania sa po to by zmobilizowac, bo wg starszego pokolenia tylko w malzenstwie i rodzicielstwie mozna znalezc spelnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×