Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

święta, święta

Polecane posty

Gość gość

Ludzie kochani! idą święta!! Czemu tak przyjemny czas traktujecie jak konieczne zło?? czemu zamiast cieszyć się rodziną wy ględzicie i narzekacie że rodzina robi "wam najazd" ?? tak ciężko zrobić troche więcej kapusty z grochem, usmażyć kawałek ryby więcej ?? Dla mnie święta to okres gdzie cała rodzina siada do stołu i cieszymy się sobą, tym że w kolejne święta spotykamy się w komplecie. Dla mnie dzień wigilii to dzień ciszy i spokoju, pomimo że to u mnie wszyscy się schodzą. Każdy coś robi i przynosi z rana, tak aby wszystko było gotowe na sama wieczerze... A jak czytam o najazdach rodzin, o kłótniach gdzie wigilia i w ogóle jakie macie perypetie z rodzinami to aż wam współczuje... Ciesze się, że u mnie ten dzień wygląda wyjątkowo i jest na prawde magiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak samo, az doczekać się nie mogę! Tymbardziej ze jestem w ciąży:-). Kocham święta BN, choinkę, potrawy, nawet przedświąteczne sprzątanie! Zdarzyło się nam usiąść w gniewie do stolu, ale teraz? Jest cudownie, nie wyobrazam sobie, żeby tego "najazdu" nie bylo! Życzę wszystkim Wam mamy i nie mamy spokoju i wyrozumiałości n a ten piękny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragowa
Życzymy wszystkim wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego roku pozdrawiamy mistrzowie szeptów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu?hmm bo nie kazdy ma normalna rodzine?ot,taki przyklad,bo widze,ze ciezko niektorym z wyobraznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie moge sie doczekac. zawsze swieta spedzamy na sepa u rodzicow i tesciow a nikt nam tego nie wypomina a wrecz przeciwnie, ciesza sie ze jestesmy z nimi. moje dzieci beda miec wlasne rodzine i tez naturalne bedzie to ze swieta beda u mnie. prezenty tez nie sa problemem bo nie jestesmu dziecmi i ze dostane skarpetki od tesciowej nie oznacza ze sie obraze. moim zdaniem wiekszosc tu osob szuka sama problemow na sile. zamiast cieszyc sie swietami wszystko przezywa i analizuje. a vzasem trzeba przymknac oko na docinki szwagierki, przemilczec glubie teksty tescia i po prostu sie cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość forum123
Nienawidzę świąt. Nie przeżywam ich jakoś szczególnie ot poprostu dni wolne od pracy z obiadem u rodziców albo teściów. To całe halo wokół tego cyrku jest dla mnie nie zrozumiałe. Dzikie kolejki sklepie, ludzie dostają amoku jakby wojna szła, nagle szoruja chatę jakby na codzień nie trzeba pilnować porządku. Wydają masę kasy na prezenty w myśl zasady postaw się a zastaw. Jakiś obłęd. Niecierpie rodzinnych nasiadowek przy stole, siedzenie i żarcie jakby jedzenia ludzie nie widzieli przez wiele mcy. Po co to? Ja zostaje w domu sama, z książką, filmem i pudełkach ukochanych lodów. Mąż jak zechce to pojedzie z córką do swojej matki na obiad jak nie to zostaną w domu i po świętach.rodzinę widuje częściej niż raz do roku wiec nie mam spiny żeby z nimi siedzieć przez dwa dni przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×