szkoda mi JEGO DZIEWCZYNY pomocy co powinnam zrobić

W skrócie- studiowałam kiedyś z chłopakiem, któremu się spodobałam. Umówiłam się z nim na kilka randek, ale później wyjechałam na stypendium, a po powrocie przeniosłam się na studia zaoczne, znalazłam prace i jakoś z nim było mi nie po drodze. On ciągle o mnie pamiętał, pisał, dzwonił, wysyłał sms. W każde urodziny wsysyła mi bukiet kwiatków- od 4 lat. Jestem w związku i zawsze go spławiałam... On czasem ma takie "odpały", że pisze, że wydaje mu się, że jestem miłością jego życia (!)...Ale jakoś to ignorowałam. Dziś przypadkiem na facebooku znalazłam jego dziewczynę- okazało się, że moja kuzynka to jej koleżanka. Dziewczyny, przezyłam szok. Jaka to dobra i zakochana w nim dziewczyna. Ciągle pisze o nim- że kupuje mu prezent na mikołaja, że robi dla niego ciasto, że czeka aż on wróci z pracy. Widać, że bardzo, bardzo go kocha. Niemal każde zdjęcie na jej FB jest z nim. I wiecie co? Coś mnie ukuło. Bo to na prawde fajna dziewczyna, a on jej takie wałki kręci !!! Pisze do mnie, próbuje sie kontaktować , itd. A ma super dziewczyne w domu! Mam ochote go walnąć. Sama nie wiem, nigdy nie byłam jakoś szczególnie solidarna z innymi kobietami, ale w przypadku tej dziewczyny włączyło mi się coś takiego, że... mam ochote jej bronić? Sama nie wiem. Może dlatego, że wygląda bardzo sympatycznie i widać, że ma dobre serce, np. adoptowała dwi psy ze schroniska. Sama nie wiem, jestem rozdarta. Z drugiej strony mam do niej napisac- ej, twój facet prosi mnie o spotkanie! Co ona sobie pomyśli, poczuje sie zaatakowana. Co robić? Dodam, że napisałam do niego- że powinien zająć się dziewczyną swoją, a nie wypisywac do mnie skoro ostatni raz się widzieliśmy 3 lata temu. A on opdisał ONA TO NIE TY.

upppo

nikt sie nie wypowiee

Typowa mentalność psa ogrodnika. Sam nie ruszy i drugiemu nie da. Nie wtrącaj się, już wystarczająco dużo szkody wyrządziłaś traktując tego chłopaka jak śmiecia przez te wszystkie lata.

Ja wyrządziłam krzywdę? Wyrządziłabym krzywde gdybym zgadzała sie na spotkania, cyz odpisywała na każdy sms. A on w związku jest od roku!!! Nie byłoby wam przykro, gdyby wasz facet pisał do innej? Od początku znajomości do końca? A swoją drogą- ja mam narzeczonego, uzgodniony termin ślubu, swoje życie. Nie odezwał sie we mnie pies ogrodnika, odezwało się we mnie współczucie, i chęc nie wiem...sprawieldiwości?

Gość 13;26 idiota/ka z ciebie

ILE RAZY JESZCZE ZAŁOŻYSZ TEN TEMAT?

Achtung!! Kobieca logika w akcji.

napisz do niego, że jak jeszcze raz napisze to to powiesz jego lasce

Ja mysle ze mozesz mu zagrozic, swoja droga kto wie czy nie ma jakiejs 3 :/

Czy nie ma jakiejś 3??? On może mieć nawet 15! Nigdy się nawet nie pocałowaliśmy, a on uważa mnie za miłość życia! Bajerant, ale taki niepozorny.

upupuppu

No spotkaj sie z nia i pokaz jej to.

gdybym była na miejscu tej dziewczyny to chciałabym wiedzieć, ale musisz jej przedstawić dowody, maila, smsy, treści rozmów bo człowiek zakochany jest głupi i slepy i bez twardych dowodów nie uwierzy w cokolwiek

nie wtrącaj sie jak ona taka zakochana to go nie zostawi a ty wyjdziesz na ta najgorsza

pokaz jej dowody no niepozorny, pewnie jakis nieudacznik z ambicjami na miss polski po medycynie a stac go tylko na taka, ktora mu ciasta piecze

jemu powiedz ze jak jeszcze raz napisze doc iebie to wyslesz to jego dziewczynie;nie niszcz szczescia innym; nie twoja brioszka; pilnuj lepiej swopjego faceta; ludziec co maja pysy mama charaktery zaborcze moga tylko psem rozkazywac bo czlowiekiem nie moga; i nie mow jaka ty idelana kablara jestes!!! hooj ci do jej szczescia

ja chcialabym wiedziec, ale czy ona tez?

Te któe się burzą żeby nie mówić to pewno same trzęsą portkami że to o ich MISIACZKA chodzi. a co wtedy? Płacz i krzyki, że to wina tej "d****i", bo przeciez MISIACZKA nie zostawią:) hehe!

pieka ciasta te sprawy czy nie lepiej byc samemu ?