Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaraz 2015 rok CZy wy też panikujecie?

Polecane posty

Gość gość

Jak sobie myślę, że zaraz nowy rok, że jestem starsza, że powinnam już być ogarnięta, że ciągle jest tak samo, że może nic ise nigdy nie zmieni i będzie jeszcze gorzej to zaczynam wpadać w panikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty narzekasz a co ja mam powiedzieć ? za 11 dni kończę 40 lat :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. po raz pierwszy nie rozpaczam. mam plan i się go trzymam. pierwsze cele osiągnięte. będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha a co to zmienia 2014 czy 2015 tylko numerek się zmienia - tak się wszyscy umówili żeby tego dnia zmieniać numerek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuję ale trochę mnie to w*****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie w*****a. Nie tyle nowy rok co sam sylwester, którego trzeba hucznie obchodzić i imprezować. Kurwa co roku to samo, co roku siedze w domu. mam to w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie panikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi lata leca. zycie ucieka asiedze z facetem idiota. i ta mysl mnie wykancza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nawet nie mam faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
gość dziś mi lata leca. zycie ucieka asiedze z facetem idiota. i ta mysl mnie wykancza x to akurat wyjatkowo łatwo zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mi w 2015 roku stuknie 30tka. Pracuję za najniższą krajową, jeżdżę starym samochodem, wiecznie jakieś wydatki i mieszkanie z rodzicami. Chciałbym wreszcie zarabiać, usamodzielnić się ale rząd mi nie daje takiej szansy. W okolicy bezrobocie, wszędzie tylko układy i znajomości, żeby zarabiać 1500zł za które sam się nie utrzymam trzeba mieć kontakty a gdzie tam żeby zarobić 2,500zł/rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie latwo kiedy ma sie juz 30 lat wposlne mieszkanie i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
od kiedy mam psa sylwester zle mi się kojarzy , bo mój ukochany przyjaciel straszliwie sie boi ,nie chce isć na dwór,nie pomagają tablety uspokajające , piszczy bo boli go brzuch i pęchęrz ale nie pójdzie,a jak juz wyrwie sie z szelek i spierniczy pod auto,w zeszłym roku musiałam prosić sąsiada by przejechał dwa metry. I taką ma psiak traumę gdzies od połowy grudnia do połowy stycznia gdy wszystkie niedopałki powystrzelają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
10.22 ja miałam 32 lata ,wspólny dom ,firmę i dziecko ,a zmieniłam :) co prawda na samotność ,ale to mój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja skonczę 20. W porównaniu z wami to mało, ale strasznie panikuje. Przestanę być nastolatką a czuję się jak dziecko.. Jednocześnie czuję się staro i jak dziecko. A nic nie mam. Jeszcze psychicznie coraz gorzej ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja uważam ,że rok to tylko liczba ,a poza tym nigdy niczego nie planuje bo często wychodzi zupełnie inaczej niż przypuzczałam,albo lepiej abo gorzej więc trzeba się starać, mieć jakiś cel ,ale jednocześnie zdać się na los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×