Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety czy frustruje was uroda innych kobiet

Polecane posty

Gość gość

takich które wygrały los na loterii i nie muszą robić nic aby być piekne..? czy widząc taką urodę nie macie poczucia krzywdy, niesprawiedliwości..? czy nie odechciewa wam się dbac o siebie, bo zawsze tamta kobieta będzie piękniejsza, nawet w rozczochranych włosach i bez makijażu....? jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
majom ,ale co rzyć trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frustruje jak cholera, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jakoś wole swoje piękno niż podziwianie cudzej brzydoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno wyrosłam z porównywania się do innych kobiet. Mnie frustruje głupota innych ludzi. Tego nie zakamufluje żaden makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie frustruje. Może inaczej bym myślała gdybym była brzydka i mogłoby mnie to dołować ale atrakcyjną kobietę nie frustruje uroda innych atrakcyjnych kobiet. To nawet miło w telewizji popatrzeć sobie na ładną aktorkę, piosenkarkę (nie, żebym była lasbą ) Choć mam tę nadzieję, że nawet gdybym była brzydką/przeciętną kobietą miałabym na tyle dystansu do siebie by nie porównywać się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frustruje... Jeszcze jak masz końską szczękę, garbaty nos, naturalną skłonność do nadwagi, trądzik i małe oczka a na wykładach siedzisz z laską ważącą 49 kg, o pięknych dużych oczach, długich, szczupłych nogach ,płaskim brzuchu i w ogóle pięknej twarzy... Zadaje sobie to pytanie "czemu akurat ja muszę tak wyglądać?" .... no ale trzeba żyć dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frustruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie byłby takie sfrustrowane i nie miałyby tylu kompleksów gdyby nie były ze wszystkich stron bombardowane odphotoshopowanymi panienkami w gazetach i tv, gdzie pokazuje się nieralny wizerunek kobiety. Idealnie szczupła, z dużym biustem, zęby bielsze od śniegu, długie rzęsy, idealna cera. A to wszystko zasługa zabiegów upiększających i photoshopa. Też porno robi swoje...przez porono w świadomościach kobiet powstało przekonanie, że jak nie mają cip/ki "bułeczki" to są gorszą kategorią kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, frustruje i to bardzo. Niestety ładne dziewczyny zawsze są lepiej traktowane. Mam koleżankę, która jest bardzo ładna. I ona też o tym wie i przez to jest zawsze pewna siebie. Nawet przede mną. Widzę jaka jest pewna, ze podoba się innym facetom, że każdy chciał by ją mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze gosciu, ale widzisz, jednak inne kobiety korzystają z zabiegów upiekszajacych, bo mają na to kasę. Sama bym korzystala gdyby było mnie stać. Chodzą do fryzjera, mają super ciuchy, buty i dodatki. A no i oczywiście piękny makijaż. Często też zrobione rzęsy u kosmetyczki, i brwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niee skad :) nie ma ładniejszej ode mnie ,mam super charakter, dobry gust ,jasny trzeżwy umysł oraz wszechstonnie utalentowana i szczęsliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, denerwuje i frustruje mimo że mam kochającego faceta zawsze pojawia się myśl że w końcu uroda jakiejś kobiety pozostawiłaby go bez szans, zakochałby się bez pamięci, nawet wbrew sobie- i zostawił mnie.. albo był od końca życia nieszczęśliwy ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam pracę za ładne oczy i chociaż nie zostało to powiedziane wprost to wiem że tak było. Inne osoby z 4 letnim czy dłuższym doświadczeniem nie dostały tej pracy a teraz łypią na mnie okiem. Sama lubię podziwiać ładne kobiety ale te naturalne bo jak widzę jak niektore laski nawalą sobie tapety i wygladaja jak transwestyci to głowa mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogięło cię ? Myślisz, że uroda jest do końca życia. Dzisiaj jesteś ładna, a jutro może cegła na łeb ci spaść i upiększyć cię na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ,raczej motywuje do pracy nad ciałem,potrafie zachwycać się pięknem,nie czuje jakiejś zazdrości może raczej coś w stylu "ja tez tak chce :-) z myślą o tym jaka szczupła zadbana jakie fajne ciuchy ale gdybym była brzydka to pewnie by frustrowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko kobiety leniwe są zaniedbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zaczyna to troche wkurzac ostatnio. Wczoraj szykując się do knajpy powiedziałam do swojego faceta, ,,trzeba wziąć sie za tyłeczek w końcu" w sensie ćwiczenia. A on powiedział ,, noo ostatnio to sie takie sraki kręcą po mieście".. Jest kierowcą więc się naogląda. troche mi się przykro zrobiło ;/ Jednak nie zmotywowało mnie to ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna___
Frustruje. Natura pokalała mnie różnymi defektami: mam m. in. bardzo kiepskie nogi, mały biust i gdzie nie pójdę widzę, że kobiety mają te części ciała po prostu dużo lepsze ode mnie. Do tego wszystkiego mam nadwagę z którą toczę batalię praktycznie od zawsze, a tu wszędzie szczupaki. Twarz mam w miarę ładną, ale nie ma w niej nic szczególnego; oczy raczej małe, o nieco nijakim kolorze, nos sporawy ale do przeżycia, usta niemałe ale bez szału. Tak, chciałabym inaczej wyglądać i to że sporo kobiet wygląda lepiej mnie frustruje, stresuje i dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam wielkich cyckow a zawsze za mna lazili ,chyba proporcje najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna___
Ja mam właśnie zrąbane proporcje, bo nie dość że piersi małe, to nogi grube. Same małe piersi nie stanowią tragedii (no chyba że dla cycofilów), ale w połączeniu z przysadzistą sylwetką za dobrze się nie prezentują, nie ma co się czarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze mialam przystojnych facetow ale nie spotkalam milosci swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrobilabym sobie operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
atrakcyjny jest ten kto sie ladnie ubiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobiła pierwszą operacją byłyby cycki (noszę 70 A) a drugą nos.. Za długi i garbaty, ale nie narzekam na opowodzenie u mężczyzn... To ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam właśnie zrąbane proporcje, bo nie dość że piersi małe, to nogi grube. x to to nie jest zrąbana figura, tylko normalna kobieca figura. Gruszka to odwrotność figury faceta. Popatrz sobie na rzymskie i greckie figury - kobiety na nich przedstawione mają "cięższy dół", szerokie biodra, masywne uda i małe piersi. Wtedy nie dominowało porno i liczyła się natura. Zobacz na Afrodytę na malowidłach (masywne udka, piersiątka malutkie) - a uchodziła za boginię piękności. A, że kilku konitrzepów uważa, że jedyny prawidłowy model kobiety to wychudzona anorektyczka z wielkimi balonami to ich problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noszę 70 A x na pewno ? Ile masz w biuście ile pod biustem ? Wiele kobiet nosi właśnie 70A, 75b, a jak przejdą się do zawodowej brafiterki to nagle się okazuje, że te małe cycuszki to 65C, 60D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym wygladac jak ta cala emily ratajkowski - chuda i wielkie cycki, no ale nic nie poradze, ze mam duza d**e i male piersi, tylko talie w sobie lubie, czuje sie beznadziejnie, same laski w stylu siwiec czy ta ratajkowski dookola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mnie frustruje uroda innych kobiet. Jestem ponadprzeciętnie ładna i zgrabna i gdybym była jedyna piękna, to chyba by mnie facety zajechali na śmierć i tak mam z tym spory problem, ale na szczęście mam też dużo ładnych koleżanek to męska pasja się rozkłada na nas po trochu. Frustracje odczuje jednak gdy się zakocham o On Jedyny wybierze nie mnie, a jedną z moich koleżanek. Ale to jeszcze przede mną.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym wygladac jak ta cala emily ratajkowski - chuda i wielkie cycki, no ale nic nie poradze, ze mam duza d**e i male piersi, tylko talie w sobie lubie, czuje sie beznadziejnie, same laski w stylu siwiec czy ta ratajkowski dookola x zacznijmy od tego, że i ratajewski i siwiec mają cycki zrobione. I gdzie ty widzisz niby wszędzie laski typu siwiec ? W czasopismach, necie i telewizji ? Proszę Cię...to jest fikcja, matrix (operacje i photoshop). Ta fikcja sprawia, że kobiety popadają w kompleksy. Jak żyję nie znałam kobiety, która jednocześnie byłaby szczupła, miała piękną talię, duży biust ido tego piękną twarz...no może jedną. I wierz mi, gdyby nie operacje, osobiści fryzjerzy, wizażyści i doczepione rzęsy to Siwiec mogłaby się przy tobie schować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×