Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyzabcd

Do facetów mających kochanki (szukających kochanek)

Polecane posty

Gość xyzabcd

Zastanawia mnie, co facet posiadający kochankę sądzi na jej temat. Czy zdradzający facet potrafi szanować kobietę? Przecież grając na dwa fronty okazuje brak szacunku zarówno żonie, jak i kochance, robiąc z nich frajerki (oszukując, raniąc). Czy zdradzający facet nie chciałby być w związku z kobietą, którą szanuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka to raczej odskocznia. Żona zajmuje sie dzieckiem, czasem zamienia sie w typowa mamuśke to niektórzy sa na tyle prymitywni że szukają czegoś na zastepstwo. Ja osobiście nie zdradzam wole rozmowe. Fakt żony nie zastapi nic, nie chciałbym miec baby co się puszcza z kim popadnie, bo taka chyba w tymm nc złego nie widzi? w puszczaniu sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzabcd
"to dlugi i trudny temat" - niemniej bardzo chętnie dowiem się czegoś więcej :) x "kochanka to raczej odskocznia. Żona zajmuje sie dzieckiem, czasem zamienia sie w typowa mamuśke to niektórzy sa na tyle prymitywni że szukają czegoś na zastepstwo. Ja osobiście nie zdradzam wole rozmowe. Fakt żony nie zastapi nic, nie chciałbym miec baby co się puszcza z kim popadnie, bo taka chyba w tymm nc złego nie widzi? w puszczaniu sie?" Podejrzewam, że ciężko jest szanować kochankę, kiedy ma się świadomość, że ona wie, iż rozbija cudzy związek. Ale jeśli nie wie? Jeśli podrywający ją facet (żonaty, szukający kochanki) nie nosi obrączki, udaje wolnego i udaje wielką miłość? Czy o takiej kochance można powiedzieć, że puszcza się z kim popadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzabcd
A może zdradzający mężczyzna nie szanuje kochanki nawet wtedy, kiedy ta kochanka nie ma świadomości, że rozbija cudzy związek? Na zasadzie: "dała d**y przed ślubem - to naiwna, głupia gąska"? x Wydaje mi się, że w ogóle facet szukający okazji do zdrady ma problemy z budowaniem pełnowymiarowej relacji z kobietą - takiej, by na każdej płaszczyźnie obcowania z nią być zadowolonym na tyle, by nie musieć szukać "odskoczni" (skoro wszystkie sfery związku są ok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak krótko to worek na sperme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×