Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

U nas wszystko dobrze, choć męczą upały strasznie, nie wychodzę z domu bo słabo i w głowie się kręci. Bąbelki już dają o sobie znać, kręcą się i wypychają swój domek, nawet wczoraj lekko zafalował :D poza tym kupiłam detektor tętna płodu to czuję się spokojniejsza (ostatnio dwa dni nic nie czułam, myślałam ,ze zwariuję)Zakładam słuchawki, przykładam detektor do brzucha i słucham najcudowniejszej melodii świata, bicie serc moich dzieci... bezcenne :D Trochę ciężko znaleźć drugiego bliźniaka bo jest schowany za tym pierwszym, ale słychać jego ruchy i troszkę po cichutku serduszko też, ale tego pierwszego znajduję od razu:) SERCA WALĄ JAK DZWONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta, a występowały u Was plamienia implantacyjne? Jeśli tak, to po ilu mniej więcej dniach od transferu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie sobie spokój z ty in-vitro adoptujcie sobie dzieci i bez problemu. Wasze geny to jedna wielka porażka to po co coś takiego dalej przekazywać.Chcecie unieszczęśliwiać swoje dzieci ,urodzi jedna z druga dziewczynkę z takimi samymi wadami genetycznymi jakie sama posiada i jaki w tym jest sens jak jest coś złe to się tego nie powiela .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu to ty chyba masz wadę genetyczną MÓZGU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę adoptować dziecka z rodziny patologicznej z genami alkoholików, normalnym ludziom dzieci nie zabierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu takim osobom jak ty ktore nie mają zielonego pojęcia o in vitro życzyłbym abyś nie mógł mieć dzieci. Wtedy zapewne twoje myślenie byłoby trochę inne. Najczęściej najwiecej do powiedzenia mają osoby których to nie dotyczy i oczywiscie kler .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby która "umoralnia" na tym forum. Po pierwsze, to moje życie, moje dzieci i moje decyzje. Po drugie, Ty również możesz adoptować dzieci. Po trzecie, niepłodność niekoniecznie musi być uwarunkowana genetycznie i to, że rodzic ma problem zdrowotny nie skazuje dziecka na ten sam defekt. Po czwarte, są straszniejsze choroby i to o wiele bardziej, jak nowotwory, Alzheimer itd. i nikt nie zabrania się tym ludziom rozmnażać. Po piąte, jak już wściubiasz nos w nieswoje sprawy, to przynajmniej przygotuj się merytorycznie, poczytaj o niepłodności, metodzie in vitro, dziedziczeniu, genetyce, chorobach i czynnikach środowiskowych które wpływaj na płodność, są artykuły naukowe, publikacje, posłuchaj wypowiedzi specjalistów, uruchom odrobinę myślenia i potem głoś swoje zdanie i poglądy. Po szóste, twierdzenie, że tabletki antykoncepcyjne spowodowały naszą niepłodność, to jak stwierdzenie, że wszyscy chorzy na raka mają go, bo palili papierosy. Takie wypowiedzi świadczą tylko o poziomie niewiedzy z jaką się borykasz. Po siódme, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę wam współczuje ofiary losu ale ten oczytany intelektualista który pisze o gorszych chorobach niż niepłodność wymienia nowotwory, Alzheimer . T musiał albo coś nie doczytać albo coś z jego pamięciom jest nie tak bo na Alzheimer chorują osoby zaawansowane wiekowo czyli 60 lub 70 lat czyli osoby które najlepsze lata mają za sobą a na nie płodność chorują młodzi ludzie którzy mają wszystko przed sobą no może oprócz dzieci. To ja z tych dwóch chorób zdecydowanie wybrał bym Alzheimera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
A co powiesz o tych dzieciach poczetych przez zdrowych ludzi w sposób naturalny które chorują na padaczkę, upośledzenie umysłowe, mukowiscydoze i inne straszne choroby? Według twojego średniowiecznego myślenia powinno się takie osoby chyba na stosie palić żeby dalej nie przekazywały złych genów. Weź się człowieku ogarnij. Każde dziecko poczete nawet sposób naturalny niejednokrotnie jest chore. A ty jesteś zacofany i do tego nie mądry. Nie przekazuje dalej swoich genów bo po co więcej zacofanych debili na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
A słowo "pamięcią" pisze się tak a nie pamieciom nieuku!!!!!! Nie przekazuj swoich debilnych genów dalej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już przekazałem moje geny i pociechy są zdrowe i inteligentne nie potrzebowałem in-vitro w polskim wydaniu.Jak byście poczytali co we Francji piszą o in-vitro w polskim wydaniu w skrócie, porównują to do totalnej amatorki i naciąganiu zdesperowanych osób na bezsensowne wydatki .Poczytajcie na francuskich portalach albo forach internetowych ale żeby poczytać to co piszą na zachodzie na temat leczenia w Polsce to trzeba znać język .A skoro jest się ograniczonym intelektualnie to się wchłania wszystko badziewia i nie potrafi się oddzielić ziarna od plew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Gościu to nie jest twoja sprawa co my robimy. Ja czekam na córeczkę właśnie z in vitro w Polsce i w nosie mam co inni o ťym myślą łącznie z francuskimi forami. To że ty splodziles dzieci nie jest powiedziane ze twoje dzieci nie będą mieć problemu a wtedy będziesz spiewal inaczej polskim języku, zajmij się wychowaniem swoich dzieci a nie nas obu nie na takich eg9istow jakim ty jestes. Każdy ma swój rozum i wie co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W piątek odebrałam wyniki Bety i od razu było usg i ... udało się :) Jest pęcherzyk i ciąża piąty tydzień:) Chcę Wam wszystkim powiedzieć, że ta walka się opłaca i że mocno kibicuję wszystkim staraczkom :) Jeśli któraś z Was będzie miała jakieś pytania chętnie odpowiem. I szczerze polecam Invictę we Wrocławiu (refundacja), naprawdę w każdym calu pomocny personel i super opieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość W
Lacri a ktorym protokolem szlas?I ktore twoje podejscie?Ja mam za soba jedna i dlugi protokol,teraz czekam na okres i krotki tym razem,zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacri
gość W - szłam długim protokołem, musiałam przez dwa miesiące być na antykonceptach, ale potem już jakoś poszło. To było moje pierwsze podejście i jestem w szoku, że się udało:) Trzymam kciuki żeby u Ciebie wszystko się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia0323
Lacri gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Lacri super gratuluję :) ja też leczylam się w invikcie tylko ze warszawskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapię jakiegoś doła ... Dziś 6 dpt, brak jakichkolwiek objawów, czuję się bardzo dobrze, żadnych bóli i innych dolegliwości. Staram się pozytywnie myśleć, ale chyba sama sobie zaprzeczam. In vitro robiłam prywatnie, do tego nie mam zamrożonych zarodków, bo z 4 pobranych komórek 2 się zapłodniły i 2 mi transferowano. Także, nawet w razie niepowodzenia nie wiem jak to dalej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wypisali mnie ze szpitala mam jechac za tydz na kontrole do gina. Myslicie ze mam jechac do kliniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olusia nie łap doła, ja też nie miałam żadnych objawów a jednak się udało, jestem w ciąży. Więc głowa do góry i czekaj z nadzieją na zrobienie testu. Ziem ze to czekanie jest trudne ...ja czekałam do 11 dpt ze zrobieniem bety. Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie staraczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olusia gdyby jednak się nie udało to musisz wszystko zaczynać od nowa cała procedurę. Ja miałam podobnie jak Ty poprzednim razem, bo teraz to moje drugie podejście. Też podano mi dwa zarodki i niestety się nie udało, nie miałam zamrożonych zarodków więc musiałam zaczynać wszystko od nowa ale daliśmy sobie z mężem odpocząć psychicznie i finansowo bo niestety robiliśmy wszystko prywatnie. I teraz po roku kolejne podejście i tym razem udane. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Ponawiam swoje pytanie :) ile czekalyscie na @ po odstawieniu lekow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góralka87
Bry dziewczyny:) Ja odstawiłam leki w pt rano w niedziele rano dostałam okres jak w pysk strzelił 28 dzień jak zawsze. Dużo optymizmu i energii pomimo tych nieznośnych upałów :) Dzisiaj mam wizyte u dr zobaczymy co dalej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda765
Lacri, super sie cieszę, szczególnie, ze tez rozpoczynam długi protokół we Wroclawiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Góralka87 dzieki za odp no ja odstawilam tez w pt ale do tej pory nic,ale mysle ze na dniach :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacri
Dzięki za gratki :) Jagoda 765 życzę powodzenia, we Wrocławiu naprawdę rewelacja. Chciałam się dostać do Poznania na Polną ale całe szczęście już nie ma miejsc od dawna. Ja np. po transferze poza bólem podbrzusza nie miałam żadnych dolegliwości, test ciążowy zrobiłam dopiero w 12 dniu po, a betę w 16. Za to teraz pełen pakiet nudności :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góralka87
Cześć dziewczyny :) byłam dzisiaj u dr i zaleciła histeroskopie diagnostyczną. Czy któraś z Was miała ? Czy faktycznie po są większe szanse na ciąże? Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
No to super Ola, fajnie ze leczenie przynosi skutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×