Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

Gość Kulka87
Mój lekarz odstawił mi wszystkie leki przed ukończeniem I trymestru. Wówczas funkcje przejęło łożysko. Wszystko poszło dobrze obecnie koncze 22 tydz:-) ps. Tez się balam odstawienia leków a jak widać zaufanie do lekarza to podstawa!:-) Pozdr:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
Ciesze się ze wszystko u was w porządku, olusja u mnie leci 13 tydzień (dokładnie 12 i 5 dni) i nie ominęły mnie mdłości (na szczęście bez wymiotów) jest lepiej ale jeszcze czasami brak apetytu doskwiera. Miałam nakaz leżenia bo kosmówka była niejednorodna i lekarz kazał się oszczędzać żeby czasami nie zaczęła się oklejać, na szczęście wszystko jest w porządku. Mam tak słabą odporność że nie ominęło mnie też chorobsko mimo że leżałam w domu. Kulka87 mi lekarz na początku kazał brać acard do końca 1 trymestru a na ostatniej wizycie palnął że do końca ciąży a jak mu powiedziałam że poprzednio mówił inaczej to w sumie stwierdził że można jednak odstawić także troszkę mnie wkurzył że raz mówił tak raz tak więc sama nie wiem co robić a luteinę jeszcze 4 dni i tez kończę zostaje tylko femibion Natal 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość MM
gośćja , ja odstawialam wszystkie leki w 10.5 tyg bralam tylko Femibion. Balam sie odstawienia jak kazda z nas, ale wiedzialam ze kiedys musi to nastapic :) Obecnie jestem w 21t3d w czwartek mam wizyte u swojego gin , a w pt polowkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
Gość MM mam nadzieje że i u mnie będzie wszystko ok po odstawieniu chociaż już zaczynam schizować bo od kilku dni pobolewa mnie podbrzusze i nie wiem czy to przez luteine czy macica się prostuje bo mam tyłozgięcie i czytam że ok 12 tyg się prostuje wiec możliwe są większe bóle, trzymam kciuki za Twoj***adania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nie martw sie na zapas, mnie podbrzusze jak na @ bolalo tak do okolo 15 tygodnia. Teraz juz lajcik nic nie boli , male fika, gdyby nie jego/jej harce nie czulabym ze jestem w ciazy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej.Kiedyś już tu wchodziłam na to forum . piszę o mojej siostrze. Tym razem miała podane 2 mrożone zarodki. 12 dpt beta wynosiła 242. Były 2 kreski na teście ale gin nic nie widział. Myślicie że to ciąża? Było to 3 iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zalezy ile czasu po wykonanej becie byla na wizycie ja mialam po pozytywnym wyniku zglosic sie 2 tyg po... i wtedy bylo juz serduszko wczesniej zabardzo chyba nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mówiłam że się przyspieszyła. Po becie poszła do gina na 3 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulka87
MM jesteś juz po wizycie? Dziewczyneczka czy chłopczyk???? Połówkowe okej? Ja po becie miałam się zgłosić dopiero za 2 tyg na USG było juz wtedy serduszko - 6 tydz. Wczesniej nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość MM
Witajcie, nie mialam kiedy nawet napisac :) W piatek bylo polowkowe, wszystko w najlepszym porzadku, bedzie synus :) 515 gram, ulozony poki co glowka do dolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej to ja od mojej siostry. Trzecie iv z 2 mrozaczków się przyjęło. Dziś 5 tydz 2 dz. ciąży. Na razie wszystko ok. Cudzie trwaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że forum się zawiesiło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny mam pytanie czy jest ktoś kto mierzy temperaturę ciała? Bo u mnie zawsze utrzymywała się na poziomie 37,1-37,3 a od wczoraj spada dzisiaj było już 36,7 i zaczynam pić niepokoić czy w to normalne że spada. Dodam że jestem w 15t4d i od ok 13 tygodnia odstawiłam luteinę, martwię się czy nie mam teraz za mało progesteronu. Teoretycznie juz teraz łożysko wytwarza ten hormon ale ta temperatura mnie zmartwila a do tego kompletnie nie ma u mnie żadnej wydzielinyz pochwy. Badałam paw poziom progesteronu klika dni po odstawieniu luteiny i wynik wyszedł >40 ale potem już nie badalam bo czytałam że niema sens badać bo poziom tego hormonu ma wahania w ciągu dnia. W środę byłam na wizycie kontrolnej i niby wszystko ok ale wtedy temperatura była normalna czyli powyżej 37 nie chciałbym panikować i znowu lecieć po tygodniu do lekarza ale zmartwiłam się trochę, miała któras z was taki spadek temp w 2 trymestrze albo brak wydzieliny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuszek
Ja bardzo długo czekałam na potomstwo, niestety nie udawało się, najpierw zdecydowałąm się na leczenie państwowe, ale terminy oczekiwania były tak odległe, że zrezygnowaliśmy i poszliśmy do prywatnej kliniki Invimed, na terminy czekaliśmy dużo krócej,mi udało się przy 3 próbie, więc trzeba też uzbroić się w cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie usmiech.gif U mnie dzisiaj 32+3 tc usmiech.gif Ja juz wszystko mam kupione - swoja torbe spakowalam, a malucha pakuje jakos chyba w tym tygodniu,zeby juz miec z glowy. Od 2 tyg mam zalozony pessar , poniewaz szyjka miala 2.3 cm a min. to 2.5 , gdybym byla w 34 tyg dr powiedzial ze juz by mi nie zakladal , ale to byl 30. Maluch wazy 2024 kg i wszystko jest ok po ostatnim usg usmiech.gif Jest juz coraz ciezej i niewygodniej, ale juz teraz z gorki wiec staram sie jak najmniej marudzic. Na dniach ide do lekarza kwalifikujacego porody w klinice w ktorej podchodzilam do in vitro - mam wszelkie obawy co do porodu sn i bardzo bym chciala zeby sie zgodzil na cc, poza tym zakladanie pessara bylo dla mnie niefajne a porod bedzie kilka razy gorszy smutas.gif 3majcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu od siostry, czy wszystko ok? Wszystkim paniom życzę powodzenia i trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jestem...ta od siostry. Wchodzę tu często ale coś chyba mało osób tu zagląda. A u nas wszystko ok.☺zaczął się 15 tydz. Siostra czuje się dobrze, pracuje jeszcze i właśnie wróciła z króciutkiej wycieczki w góry.Byle tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
APEL DO WAS DZIEWCZYNY!!! 23.09.2016r. 2 posłów z ruchu KUKIZ'15 wycofało swoje poparcie dla zmiany ustawy o in vitro ( druk sejmowy 525) http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/druk.xsp?documentId=C4C057ED584B0538C1258037004999B9 W chwili obecnej jest 15 posłów którzy popierają projekt, potrzeba rezygnacji jednej osoby, która podpisała się pod tym projektem, aby dalsze prace ustały i projekt poszedł do kosza. Znalazłam listę posłów, którzy pod nim się podpisali. Jest wśród nich 5 posłów Kukiz 15, młodych, których może udałoby się przekonać do wycofania poparcia. SPRÓBUJMY ZARZUCIĆ ICH MAILAMI MOŻE KOGOŚ RUSZY SUMIENIE! Elżbieta Borowska- 28 lat- Elzbieta.Borowska@sejm.pl (podpisana pod projektem - głosowała PRZECIW) Norbert Karczmarczyk- 27 lat- Norbert.Kaczmarczyk@sejm.pl (podpisany pod projektem- głosował ZA) Tomasz Rzymkowski- 30 lat- Tomasz.Rzymkowski@sejm.pl (podpisany pod projektem - głosował PRZECIW) Anna Maria Siarkowska- 34 lata- Anna.Siarkowska@sejm.pl(podpisana pod projektem - głosowała PRZECIW) Paweł Szramka- 27 lat- Pawel.Szramka@sejm.pl- (podpisany pod projektem- NIE GŁOSOWAŁ)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny słyszałyście pewnie akcję z projektem zaostrzającym procedurę in vitro tzn. zakazującym jej. Na naszym bocianie jest list otwarty do polityków, mediów przedstawiający co dla nas znaczyłyby takie zmiany. Można krótko się pod nim podpisać opisując w skrócie swoją historię. Musimy zjednoczyć siły żeby nie odebrali nam naszej ostatniej nadziei! Dziewczyny, które mają już swoje skarby dzięki tej metodzie też proszę piszcie jaką drogę przeszłyście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janinkaaaa
Mam wrażenie, że wszystkie z nas mają teraz roczne dzieciaki, które absorbują czas co? :D Tzrymam za Was mocno kciuki. Obuszek dobry wybór, Gość MM jak sn będzie niebezpieczny to spokojnie będzie cc. Ja wolę sn mniejsza trauma dla dziecka, bardziej staje się naturalne a i rany się lepiej goją niż na brzuchu. Fajnie, że Wam się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje drogie mam jeszcze 6 szt. Agolutinu moze ktos chce odkupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często tu zaglądam ale już chyba nikogo tu nie ma......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Pati
Kto mi poleci jakiegoś specjalistę dobrego i klinikę? Staramy sie z mężem od kilku lat i dziecko i nic. Nie wiemy po czyjej stronie leży wina i potrzebujemy pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po dwóch nie udanych próbach in vitro w Angeliusie trzecia kolejne podejście w styczniu będziemy próbować w Invimed w Katowicach puki co widzimy różnice w podejściu do pacjenta bo w Angeliusie można stwierdzić że byliśmy traktowani "taśmowo" nawet moje podwyższone Tsh 3,4 było zlekcewazone. Mam nadzieję że w końcu nam się uda w nowej klinice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są takie spotkania, które nazywają się Obudź w sobie życie - dla kobiet długo starających się o dziecko. Ja byłam i polecam. Są tam najlepsi Specjaliści którzy odpowiadają na nasz pytania. Jest też strona NiepłodniRazem.pl tam można dużo poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosimy o pomoc : pomagam.pl/wtxtszck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny kłucie czy nie kłucie nic nie oznacza.Ja nie miałam krwawienia ani po pierwszym ani po drugim transferze.Pisza niektóre dziewczyny na niektórych forach takie bzdury a człowiek się później martwi.Jestem po drugim transferze na szczęście udanym tym razem.Po pierwszym sievobwinialam że coś zrobiłam nie tak bo oczywiście naczytalam się glupot.Mozna normalnie funkcjonować nie trzeba leżeć tak jak niektóre tu pisze.Oczywiscie nie robić jakiś ćwiczeń nie biegać ale można spacerować nawet to jest wskazane dla lepszego ukrwienie.Mozna wypić 1 kawę rano dziennie a przede wszystkim nie dobierać sobie do głowy nie analizować dlaczego tak,nie wsluchiwac się aż tak bardzo w swój organizm.Potraktowac to co ma być to będzie.Ja miałam tylko lekkie zaklęcia w jajnikach i nic więcej. Co robiłam żyłam normalnie bez większego wysiłku fizycznego.W dzień odpoczywalam godzinkę leżałem.I robiłam jeszcze jedno by zwiększyć naturalnie progesteronu po transferze jadłam do serka pestki dyni,pestki słonecznika, kasze gryczana banany ,kiwi a po za tym to wszytko na co mialam ochote.Wiec nie popadajmy w paranoję.Jak się ma zagniezdzic to się zagniezdzi chociaż by młotkiem walil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×