Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgggghg

opieka położnej nad ciężarną i plan porodu

Polecane posty

Gość zgggghg

Gdy rodzilam dziecko kilka lat temu nie było takiego wydziwiania, a w tej ciazy lekarz mi powiedział, że mam odbyć kilka spotkań z położna i ułożyć plan porodu bo mnie położne w szpitalu opieprza jak nie będę mieć tego planu. Co najlepsze plan podobno nie jest brany po uwagę. To po co ta biurokracja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie obecnie mamy prawo. U mnie w szpita.u niekt nie wymagal pkanu porodu, a,e niedlugo po przyjeciu na prodowke przyszla polozna i na spokojnie kazala wypelnic wlasnie plan porodu, byly tam pytania o ewentualne nacieca krocza, o zgode na informowanie o przebiegu porodu , o kontakt maluszka skora do skory, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak rodzisz w normalnym szpitalu to jak najbardziej plan porodu jest brany pod uwagę. Ja wypełniałam go ze studentka przy przyjęciu na porodówkę. Wszystkie podania lekow czy zabiegii były ze mną konsultowane. A to normalny szpital państwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgggghg
A ja mam przyjechać do porodu z już opracowanym planem bo położne w tym szpitalu w którym będę rodzić podobno robią aferę jeśli któras tego planu że sobą nie ma. Pal licho już ten plan bo mogłabym ściągnąć wzór że strony rodzicpoludzku.pl i sama go wypelnic, ale najbardziej drażnią mnie spotkania z położna. Wkurzala mnie położna, która przychodzila gdy urodziłam pierwsza córkę bo pomocna nie była w ogóle tylko wprowadzała swoimi wizytami zamęt w ustalony porządek dnia. A teraz okazuje się, że i w czasie ciąży musze ja znosić. Gadałam już z jedną położna żeby się z nią umówić, ale niestety taka zabiegana jest ze przekierowala mnie do swojej koleżanki. A wizyty są niestety obowiązkowe bo co jeśli ja biedna "nie będę wiedziała jak dziecko urodzić". Ręce mi opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz mi mikt nie wciskal opieki poloznej przed porodem. A po porodzie bardzo cenilam sobie jej odwiedziny. Zawsze moglam rozwiac swoje watpliwosci, poradzic sie kogos doswiadcaonego. Zawsze sprawdzila mala, sprawdzala jej wage i wogole pogadala po ludzku. Wizyta nie trwala nigdy dluzej niz 15-20 min i nie zaklocala mi dnia. Widac co czlowiek to historia. I wkem ze u mnie mozesz sie nie zgodzic na wizyty poloznej po porodzie. Chyba tylko jedna pierwsza jest obowiazkowa, bo polozna musi zobaczyc w jakich warunkach dziecko mieszka, czy nie ma zadnej patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypelnilam plan porodu a i tak go nikt nie respektowal. Nigdy wiecej porodu, kolejna ciaza to planowane cc. Rodzilam 14h podlaczona non stop pod ktg łaskę robili, ze pozwolili isc do wc. Usiadlam na pilce to mnie z niej sciagneli, bo ktg najwazniejsze. Mimo, ze podstaw nie bylo do ciaglego monitorowania, porod nie byl wywolywany. Po porodzie ordynator z noworodkow mnie poinformowala, ze to byl ciezki porod i syn jest w inkubatorze, ja chcialam rodzic aktywnie ale po co? Lepiej lezec jak kloda dla wygody... Personelu. Naciecie mialam. Nawet nie wiem kiedy. O prysznicu zapomnij, ktg najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie to spory postęp, inna kwestia, że nie wszystkie położne to uwzględniają. Plan jest związany z "rodzeniem po ludzku". Według mnie lepiej go jednak sporządzić, czasem dla spokoju. Często w szkole rodzenia pomagają i podpowiadają. Chodziłam do lubelskiej Twojej położnej i tam panie wszystko mi wyjaśniły. Rodziłam z planem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×