Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najgorsze prezenty i sytuacje świąteczne

Polecane posty

Gość gość

Tutaj wpisujemy najgorsze prezenty i sytuacje, jakie nas spotkały w święta! Oburzonych tym tematem odsyłam na inne tematy - tak, tutaj będziemy obgadywać prezenty, darczyńców i nasze rodziny przy świątecznym stole!!! Zaczynam: - od byłego - czarna spódnica w rozmiarze xxl (nosiłam wtedy s) - od byłej teściowej perfumy + dezodorant z kiosku, nie wyobrażacie sobie tego smrodu - od ciotki męża moja córka dostała tandetne klapki japonki w rozmiarze 36 (córka miała wtedy jakieś 4 lata) - od tej samej ciotki syn (wówczas 6-letni) dostał futrzaną czapkę po zmarłym wujku śmierdzącą naftaliną i z wyłażącym futrem, rozmiar oczywiście na starego chłopa. Ciotka ma niezłą emeryturę, jak już koniecznie chciała coś dzieciom dać to mogła kupić po czekoladzie, zresztą wolałabym żeby nie dawała dzieciom badziewia którego chce się pozbyć z domu. - od tej samej ciotki dostałam kiedyś resztki jej kosmetyków, przeterminowanych nawet o 15 lat + ze 100 kg makulatury pod postacią starych numerów pisemek typu pani domu, chwila dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsza sytuacja to jak tesciowa nas zaprosila na wigilie, my nie chcielismy bo spedzamy u moich rodzicow, ale tesciowa strasznie nalegala, byly placze i spazmy wiec sie zgodzilismy, a ona przez cala wigilie narzekala, jak to sie orobila, ile pieniedzy wydala zeby "tyle gab wykarmic". Nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszy prezent ? Nie było źle. Ale pamiętam te wieczne awantury, nawet w Wigilię mój ojciec nie potrafił się powstrzymać. Każda Wigilia była dla mnie przykrym i bolesnym czasem, ale najgorsza to taka, kiedy rzucił we mnie choinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od teściowej garsonka z lumpeksu jak dla starej baby, kremowa w podłużne czarne paski. Marynarka ze złotymi guzikami i poduszkami, a spódnica taka 7/8, rozmiar l, a nosiłam s, no bo przecież luźniej to wygodniej i będę wreszcie jak nauczycielka wyglądać, a nie jak żebraczka wiecznie w dżinsach i koszulach. I jeszcze mówi: No i widzisz ja w lumpeksie lepiej bym cię ubrała niż ty się po sklepach ubierasz, no przymierz, przymierz! Byłabym cicho, zabrałabym ten badziew z uśmiechem ale ona cały wieczór przy swojej rodzinie mnie wyśmiewała będąc dumną z tego swojego zakupu, zmieniałam temat, a ta dalej w kółko aż jej powiedziałam, że nawet tego paskudztwa do domu nie wezmę. Wstałam i wyszłam :D mąż za mną i to były nasze ostatnie wspólne święta jeeeeeeeeeee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.wszelkie gotowe zestawy kupowane na szybko w marketach typu żel pod prysznic+mydełko 2.rzeczy,które w przekonaniu obdarowującego maja być śmieszne a najczęściej po rozpakowaniu wywołują zażenowanie 3.szczyt chamstwa-wszelkie używane rzeczy,których ktoś chce się pozbyć typu torby starych ciuchów,przeterminowanych kosmetyków,czekoladek,pociętych firanek bo u siebie w domu nie dało się ich nijak dopasować 4.wyświechtane książki,bibelotki z chińszczyzny ze świątecznym motywem 5.dla pań dojrzałych-kremy z opakowania których "krzyczą" napisy-efekt liftingu,zmarszczki znikają po dwóch użyciach,cera o 10 lat młodsza 6.również dla pań-zalegające komuś po szafach niegustowne torebki 7.podróbki markowych perfum i ogólnie tanie śmierdziuchy 8.zdekompletowane filiżanki albo kubeczki lub kubki które były dołącozne do pudełka kawy w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza wigilia po ślubie, najpierw byliśmy u moich rodziców, a u teściów wcześniej była m siostra męża z rodziną.Przyszliśmy do nich około 20, nie było prawie nic na stole, nie było opłatka bo"dziewczynki" czyli dzieci córki zjadły, a ja dostałam badziewny biustonosz z ryneczku , kolor jaskrawa fuksa w takimi gąbkami wyjmowanymi i komentarz" w końcu będziesz miała cycki".To była nasza ostatnio wspólna wigilia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od teściowej kubek z imieniem, ale nie moim :) I obraza, że dziecku smażonego karpia nie chcę dać, ani pierogów z kapustą, tylko mu kanapki z robię. Synek miał półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krecikk
Byliśmy na wigili u babci mojego męża, bylam wtedy w 8 miesiącu ciąży. Babcia akurat opowiadala jak to jej drugi wnuk prawie połknął kreta (takie to oczyszczania rur) poparzył sobie usta i trafił do szpitala. Ja skomentowałam, że to nieodpowiedzialne aby nie pilnować dziecka, żeby samo mogli wziąć kreta, który jeszcze byl odkręcony i zostawiony w zasięgu ręki dziecka 2 letniego. Jak się babka na mnie nie wydarła, że nie mam prawa nikogo oceniać, sama matką nie jestem i zobaczymy jak ja sobie z dzieckiem będę radzić. Ale to wydarła się na mnie tak, ze caly blok musial to słyszeć, ja się zlękłam, aż podskoczyłam, momentalnie zaczął mnie brzuch boleć i zaczęlo być mi słabo. Powiedziałam, że poradzę sobie z dzieckiem świetnie i z mężem wróciliśmy do domu. A babka jeszcze za mną chodzila, i pytala czy wychodzimy bo sie obrazilam. Sytuacja miała miejsce 2 lata temu, a ja do tej pory to wspominam i zastanawiam się jakim trzeba być głupim aby krzyczeć na kobietę w zaawansowanej ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krecikk
Chodzilo o prawnuka nie wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babka przesadziła z reakcja ale miała racje,najlepiej kogos oceniac nie majac pojecia co sie działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krecikk
Wiedziałam dokladnie co się działo bo babka opowiedziała cala historie, chyba miałam prawo sie wypowiedzieć? W domu kilka dorosłych osób i nawet jednego dziecka nie mogą przypilnować, dla mnie to nieodpowiedzialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktecik ale jestes glupia. nigdy nie zadarzlo ci sie o czym zapomniec? cos ztobic bezmyslnego? mpim zananiem to ty zacjowalas sie glupio bo oceniac zacznij od siebie! jak mozna isc do kogos na wigilie i krytykowac dziecko osoby przyjmujacej... ja nz miejscu tesciowej to sama bym sie wk***ola i ciebie wywalila. a co ciezarne to swiete krowy co nawet krzyknac na nie nie mozna? Myslalas ze bedziesz glupoty gadac a ze w ciazy jestes to wszyscy beda ci przytakiwac. dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeszło sie z tematu, ale fakt jest faktem, przy dziecku czasem 3 osoby nie wystarczą ;) odkąd jestem mamą juz nie wygłaszam racji oczywistych i sądów niepodważalnych, mam za to sporo pokory :) a w temacie prezentów- od bratowej męża dostałam krem do rąk :) zużyłam, jak wszystkie kremy, ale w tym roku koniec z prezentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość159
@krecikk chyba zakladalas osobny temat o tym na kafeterii, bo jakos mi sie kojarzy, no ale moze sie myle :) co do tej sytuacji, to owszem mialas prawo wypowiedziec swoje zdanie ale wg mnie troche urazilas tym innych. Z malymi dziecmi wystarczy chwila nieuwagi i juz moga cos zmalowac. Przypominasz mi moja bratowa ktora bedac w pierwszej ciazy wszystko wiedziala najlepiej o dzieciach- ile to ja sie nasluchalam o kp, chorobach, ze od karuzeli w lozeczku dostaje sie zeza, ze od trzymania dziecka na polsiedzaco w 4mcu mozesz mu zebra polamac itp itd. Sama urodzila i trach!!! wszystkie poglady szlag trafil. Czasami jak widze jej nieporadnosc, mam ochote jej przypomniec wyklady ktorymi mnie raczyla, no ale ja nie z tych zlosliwych ;) Co do najgorszych prezentow, to silnie slodkie perfumy i fioletowa metalicznie polyskujaca bluzka z zabotem- sama na codzien chodze raczej w dzinsach i podkoszulkach, a ciocia chciala ze mnie elegantke zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opa opa
Co najeżdżacie i bronicie babki od kreta? Wsiury jesteście i widać co z was za babiszcza. Na innych tematach krzyczycie jak można przy dziecku kieliszek szampana wypić albo jak można dziecko w aucie zostawić ale kret już wam nie przeszkadza. Dziewczyna miała rację tylko debil jest w stanie dopuscic do zjedzenia kreta przez dziecko! jak tam szlachetna paczka już odebrana? zapomoga z mopsu była? TO DO GARÓW PATOLKI i gotować makaron z cebulą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiczowaty obrus świąteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- teść co roku daje wszystkim w prezencie podróbki perfum, to już tradycja od wielu lat i szybko sie nie skończy, bo ma jeszcze spory zapas - babcia, obdarowuje swoimi starymi, często popsutymi bibelotami - od tej samej babci moj syn dostał cały wór starych maskotek z lumpeksu na szczescie same świeta przebiegają zwykle w przyjemnej atmosferze, bo wszyscy dbaja by być życzliwym i miłym w tych dniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowagosciowa
Od tesciowej stara posciel z tekturowymi guzikami komplet poszwa + jedna poduszka... Talerz w ksztalcie ryby od brata-nigdy go nie uzylam. Ogolnie mi to nie przeszkadza, tylko malo przemyslane pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecikk
to nie był wnuk mojej teściowej, a prawnuk babki mojego męża, dziecko kuzynki męża. W domu było jakieś 6 osób dorosłych. I babka sama zaczęła temat, opowiadała co się stało. Nikogo z ich rodziny nie było na wigilii. Każdy się wypowiadał, i ja powiedziałam, że dziecka trzeba pilnować, i że nie powinno się używać kreta przy dziecku. No błagam was. Która z was czyści powiedzmy kibel, czy oczyszcza rury gdy dziecko jest w łazience? Jak ja sprzątam łazienkę, to moje dziecko nie ma wstępu do łazienki, ewentualnie na rękach u taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy sprzątaniu dziecko nie ma wstępu do łazienki? Ok, a co jak jesteś sama z maluchem, dziecko bawi się w pokoju, ty sprzątasz tą nieszczęsną łazienkę. Po paru chwilach dziecko przypełza Ci do łazienki. Możesz nawet od razu go nie zauważyć. Zgadzam się, że trzeba pilnować, ale czasami się nie upilnuje. Co do prezentów: jak byłam w ciąży to od teściowej dostałam krem na rozstępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.04 zawsze można odpuścić wtedy tę łazienkę albo raczej mieć w głowie, że jesteś SAMA Z MALUCHEM i np postawić w niedostępnym miejscu takie rzeczy, cała filozofia. To taka egzotyka niespotykana dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkuifc
ja znam taką sytuacje że babci z dziadkiem opiekują się prawie codziennie dwójką wnuków (2 i 3 lata) bo rodzice chodzą na różne zmiany a także w weekendy do pracy i nie miałby się kto dziecmi zająć. jak do tej pory zawsze jeździli do drugich rodziców na święta i to się jeszcze da zrozumieć. ale w tym roku zostają w domu i teraz uwaga stwierdzili że na wigilie nie przyjadą do rodziców (mają samochód i jakieś 3km do przejechania) bo im się nie chce do nich jechać, do siebie oczywiście też nie zaprosili na wigilie. dziadkom jest mega przykro że nie spędzą wigilii jednak z najbliższą rodziną, ale nie upierają się przy tym żeby syn z synową przyjechali do nich bo nie chcą kłótni. to jest dopiero mało ciekawa sytuacja świąteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super dziadkowie maja siebie, sami przecież nie zostają wielkie mi halo i ceregiele związane z wigilią. Weź przestań to nie koniec świata, a czy jedni drugim czymś nie podpadli to tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec rzucający choinką wygrywa! :D A tak serio, najgorzej moim zdaniem robić prezenty lepsze dla "lepszej" części rodziny i gorsze dla "gorszych". Już wolałabym ześwirowaną babcię obdarowującą wszystkich po równo bibelotami czy starymi gazetami, ale bez podkreślania, że jak ktoś jest gorzej sytuowany to dostaje gorszy prezent, bo "ubogi krewny" ze wszystkiego się ucieszy. Ja na szczęście nie miałam takich doświadczeń, bo u nas w rodzinie obdarowywano publicznie tylko dzieci, i zawsze był zestaw zabawka plus słodycze plus owoce, w rodzinnych domach to już jak kto chciał. Ale mój mąż miał wiele przykrych przeżyć - wychowywała go tylko matka, ledwo wiązali koniec z końcem, na święta zawsze zapraszała ich ciotka - bardzo dobrze sytuowana siostra mamy męża, z zawodu lekarz. No i zawsze na wigilii był zgrzyt prezentowy - ciotka, jej mąż i córka zawsze robili sobie super prezenty typu drogi zegarek, telefon, markowe perfumy itp. a mojemu mężowi i teściowej dawali jakiś badziew typu kalendarzyk dołączony do gazety :O Serio, nie rozumiem tego. Już wolałabym nic nie dostać albo zwykłą czekoladę z mikołajem z marketu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko które polyka wyzerac jest skrajnie niedopilnowane, a jak nie ma mozliwoci nie spuszczać z oka dziecka , to chemikalia i wyżeracze stawia się w miejscu niedostępnym dla dzieci czy się to komu pidoba ,czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecikk
ja sprzątam łazienkę gdy mąż jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zostawiam dziecko w kojcu na czas sprzątania łazienki, zgadzam się, że dziecko które połyka kreta to jest mega porażka i wina opiekunów, bo tak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie twierdzi, że to nie jest wina opiekunów. Tylko przypuszczam, że byli wystarczająco dobici całą sytuacją, a wypominanie niedopilnowania jest trochę nie na miejscu (trochę jak kopanie leżącego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krecik to macie fajne seieta jak siedzicie przy stole i obgadujecie niobecnych. zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up piszcie na temat a nie jakieś pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×