Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuję się jak kompletna ofiara losu.

Polecane posty

Gość gość

Chodzę poza uczelnią na dodatkowe zajęcia z mojego ulubionego przedmiotu. Zazwyczaj przychodzę tam tylko ja, sporadycznie ktoś jeszcze z innej uczelni. Na początku grudnia miałam sytuację kryzysową. Rodzice wyrzucili mnie z domu. Kazali mi się spakować i wynieść. Zawsze miałam z nimi złe relacje, ale od jakiś dwóch lat było naprawdę źle. Gdy opowiedziałam o tym co się stało mojemu chłopakowi to olał mnie, zostawił samą i nie odezwał się do mnie więcej. Fakt, że to była świeża znajomość ale było mi przykro. W każdym razie ten mój wykładowca jak byłam wtedy na dodatkowych zajęciach zapytał mnie czy coś się stało bo jestem taka nieswoja, a ja sama nie wiem dlaczego ale opowiedziałam mu o tym co się stało, a on obiecał mi pomóc. Pomógł mi znaleźć pracę w jego miejscu pracy, pomógł znaleźć mieszkanie.. Czuję się przed nim jak kompletna idiotka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinnaś. Nic złego że ktoś ci pomógł w tak ciężkich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale tak się czuję.. :( Nie wiem czemu mu powiedziałam o swoich problemach. Sierota ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×