Do Pan ktore urodzily w 28, 32 tc.

Jaki byl stan dziecka i jak sie teraz rozwija? Jestem w 29 tc, mam skurcze, dostalam luteine na podtrzymanie i... sie boje.

Powiem Ci tak, ja urodziłam się w 29 tygodniu 31 lat temu. ważyłam podobno 1400 g. w szpitalu byłam miesiąc. ale zagrożenie życia minęło po tygodniu. wtedy już mieli pewność, że na 100% przeżyję, silna byłam. nie miałam nigdy jakiś problemów ze zdrowiem, wszystkie organy dobrze rozwinięte. nie miałam nigdy jakiejs obniżonej odporności, nie łapałam o byle co infekcji. nie byłam nigdy jakoś bardzo mała czy za chuda. mam 166 cm. jestem płodna, mam dziecko. :) bądź dobrej myśli. pozdrawiam

urodziłam w 32 tc. dziecko nie przeżyło

Ja urodziłam w 33. Dziecko nawet nie było w inkubatorze. Zdrowy chlopak, który właśnie nie pozwala się ojcu wykąpać. (3,5 roku) 2 tygodnie był w szpitalu, bo nie miał odruchu ssania. Autorko, jeśli Twój stan jest monitorowany, to bardzo zwiększa szanse dziecka. U mnie wszystko zaczęło się nagle, a i tak wszystko skończyło się dobrze i wszyscy byli w szoku, ze dziecko w takim super stanie. W razie czego podadzą Ci sterydy na przyspieszenie rozwoju płuc. Nie martw się, najważniejsze ze lekarz wie o wszystkim. Lecz i bądź spokojna. :-)