Czy zostawiłybyście faceta dla bogatszego?

Jestem z moim facetem dwa lata. Różnie między nami bywa, fajnie nam razem, dobrze się dogadujemy i kocham go. Od kilku miesięcy kręci się koło mnie kolega mojego brata, fajny sympatyczny facet, bardzo go lubię, jest bogaty ma swoją firmę, samochody, własny dom. Wszyscy mnie namawiają żebym się z nim związała i rzuciła swojego faceta który majętny nie jest, mieszka z rodzicami, ma taką pracę że nie stać go na auto, śmiga rowerem. Widzę już jego wady, denerwuje mnie od jakiegoś czasu, kłócimy się o bzdury i ciągnie mnie do tego nowego kolesia. Uświadomiłam sobie że z moim nigdy nie będzie nas stać na życie na poziomie. Czuję się podle że nie akceptuję tego że nie ma takich pieniędzy i że mi durnej imponuje bogactwo. Co byście zrobiły? Czy gdybyście miały okazję ustawić się do końca życia zrobiłybyście tak?

nie!

Miałam i bogatego i biedaka.I wiesz co to tylko wizja,ze bedziesz miala lepiej. Lepiej znaczy sie,ze bd cie na wszystko stac,a czy bd szczesliwa to zupelnie cos innego.Nie wiesz jaki ten kolega jest na prawde w zyciu codziennym,nie mieszkasz z nim,nie znasz go od podszewki..Skoro nie jestes pewna swoich uczuc,mozesz sprobowac,nie ten to nastepny,ale sama wizja rzucenia faceta dla kasy jest raczej marnym pomyslem

Boże, to są jeszcze takie pustaczki na tym świecie? Sama jestem kobietą i w ogóle nie rozumiem pytania, bo jakie ma w ogóle znaczenie to, czy mężczyzna jest bogaty czy biedny? Najważniejsze, czy kocha, szanuje i co ma w sercu, reszta to tylko dodatek. Ale jak widać niektórym się wydaje, że same pieniądze im dadzą szczęście. Autorka pewnie jest wyrachowanym narcyzem. A odpowiedź dla niej: tak, powinnaś rzucić swojego chłopaka, i to jak najszybciej, niech zwiąże się z kimś, kto na niego zasługuje i kto go będzie w przeciwieństwie do Ciebie szczerze kochał. A Ty się nie wiąż z nikim, bo nie wiesz, co to są uczucia. Poza tym tego nawet nie potrzebujesz, bo już jesteś szczęśliwie związana ze swoją największą miłością - z samą sobą.

Czy gdybyście miały okazję ustawić się do końca życia zrobiłybyście tak? x Już na wstępie widać, ze kasa dla ciebie jest najważniejsza, więc po cholerę pytasz? Gdybyś kochała chłopaka, to nawet przez myśl nie przeszłoby ci aby odejść do innego. A z kasą to różnie bywa, dziś tamten facet jest bogaty, ale wystarczy jedna kontrola US i może stać się bankrutem :P

Ciebie autorko i tak nigdy nie będzie stać na życie na poziomie, bo sama nie umiesz sobie na nie zapracować i liczysz że inni ci to sfinansują, odejdź jak najszybciej od tego biedaka, niech facet ma szansę na poznanie kogoś wartościowego.

A ja rzucam wlasnie faceta zaradnego ,nie jest bardzo bogaty ale nie biedny. Rzucam go dla biednego bo zakochalam sie :)

prowo, w polsce nie ma bogatych facetów

liczy się miłość. nie do pomyślenia, że wgl jesteś w stanie coś takiego pomyśleć i współczuje znajomych...

Gdybym miala pewnosc,ze nie zostane na lodzie to bralabym bogatego. Gorzej jak sie Tobą zabawi a Ty zostaniesz ze zla opinia, brakiem faceta i wgl

''Już tak baby są stworzone, że władza, inteligencja i pozycja u faceta to taki afrodyzjak jak szczupła sylwetka z dużym biustem + piękna twarz u kobiety...''

A ja myślę, że powinnaś. Już sam fakt stawiania takich pytań powoduje, że obecny Twój facet dzięki temu będzie miał szanse na fajniejszą i mądrzejszą dziewczynę niż Ty.

zakrecaj sie Kolo bogatego byle szybciej ! zadajac takie pytanie pokazalas kim jestes! niech sobie ten biedny jezdzi na rowerze, aby jak najdalej odjechal od ciebie i poznal dziewczyne ktore takie pytanie nie przyjdzie do glowy! nie marnuj mu zycia pusta kobieto ! krec sie glupia krec Kolo bogatego ! nie wiem jak mozesz mu spojrzec w oczy jak takie pytania zadajesz

Drogie cnotki, smiesza mnie wasze komentarze. To calkowicie normalne, ze dziewczyna zasatanawia sie nad zmiana na "lepsze". Osobiscie wolalabym miec faceta, ktory bedzie mogl zapewnic dobre zycie przyszlej rodzinie. Przypomne wam, ze tu nie rozchodzi sie tylko o was ale tez o wasze potencjalne dzieci. Widze, ze zapominacie, ze wasi faceci gdyby tylko mogli zmienic na lepszy model prawdopodobnie by to zrobili. Ogranicza ich tylko brak mozliwosc*****eniedzy. To samo tyczy sie wielu kobiet, ogranicza was wyglad i nudna osobowosc. Zamozny facet chce sie moc pochwalic swoja zona, pasztety, przecietniaki nie zwroca jego uwagi.

Twoja obłuda i cyniczność jest niestety coraz powszechniejsza. Obym nie trafił nigdy na taką na Ty. Po co mi kobieta, która w razie trafienia na "lepszy model" bez wahania zmieni mnie na niego? A zawsze może być ktoś lepszy od nas. Chociaż na brak kasy nie narzekam.

Dziewczyna jest mloda, zareczona nie jest, dzieci z nim nie ma. Moze w kazdej chwili zmienic, tak samo jak on. Jezeli uwazasz, ze mozesz miec lepszy zwiazek z nowym facet, moze warto sprobowac. Nie widze nic w tym zlego, ze chcesz miec dobre zycie. Wszystkie wredne komentarze napisane sa przez osoby biedne badz brzydkie. Dlaczego? Dlatego, ze taka brzydka baba boi sie juz na sama mysl, ze moglaby sie pojawic jaka inna paniekna, ktora bylaby ladniejsza czy tez bardziej interesujaca. To samo tyczy sie facetow, mysl, ze moze byc ktos inny, lepszy, ktos kto ma wiecej do zaoferowania boli.

Dzien dobry:))Po co zostawiac?:((:(((Szukac bogatego :))):)))

Moj ostatni zwiazek nie ukladal sie z powodu braku pieniedzy. Bardzo sie kochalismy, niestety ciagle klocilismys ie o pieniadze. Wszyscy chodzili zestresowani, jak zaplacic za mieszkanie, jak tu cos jeszcze odlozyc, na wakacje chcialoby sie gdzies pojechac ale nie ma jak. Teraz mam inne zycie, mieszkam w fajnym mieszkaniu, nie stresuje sie juz tak myslac o pieniadzach, co se zarobie to se odloze, zycie jest duzo latwiejsze. Wiec, tak, pieniadze moga bardzo pomoc. Kazdy chce zyc na poziomie i nie ma w tym nic zlego.

Ja bym się skupiła nie na tym bogactwie tylko na tym który jest dla mnie atrakcyjniejszy fizycznie oraz jak wygląda rozmowa z jednym i z drugim

Model modelowi nie rowny. Dziewczyna napisala, ze jej obecny partner nie ma jej nic do zaoferowania. Nie mowimy tu o przypadku gdzie z milionera chce zmienic na mulimilionera. Tutaj mamy do czynienia z osoba, ktora nie moze nic obecnie zaoferowac potencjalnej rodzinie badz z osoba, ktora ma juz jakas pozycje i w razie potrzeby zapewni rodzinie dobry byt.

Panowie, jezeli mielibyscie sie decydawac na zakladanie rodziny to pomijajac, podkreslam POMIJAJAC wszelkie inne czynniki, wolelibyscie kobiete, ktora ma dobre geny czy raczej wybralibyscie ta najbrzydsza, pokrzywiona?

nie kpij :D

Autorko, jak ty radzisz sobie finansowo? Spotykalam sie z mezczyzna, ktory pochodzil z bardzo biednej rodziny. Bylo nam razem bardzo ciezko. Pochodze z domu gdzie nie brakowalo pieniedzy, moge wiec spokojnie zrozumiec, ze chcesz miec kogos ze swoich sfer a nawet kogos kto podniescie ci status a nie ewentualnie obnizy.

Jestem ciekawa dlaczego przypisujecie biedniejszemu chłopakowi lepsze cechy niż ma autorka. Przecież nic o nim nie wiecie. Nie wiecie na ile on kocha autorkę ani jakie ma on do niej podejście. Może właśnie to że jeździ rowerem wynika z jego negatywnych cech takich jak lenistwo, czy brak ambicji. Ale nie! ponieważ autorka zadała pytanie które brzmi tak jak brzmi to automatycznie zakładacie że jej teraźniejszy facet jest wartościowym człowiekiem. Tego nie wiecie jaki on jest. Taka prawda

Ja bym zostawila biedaka. Jesli dodatkowo facet jest fajny to nawet sie nie zastanawiaj. Biedak ci nie zapewni niczego. Bedziesz co miesiac przed 10tym zastanawiac sie od kogo znowu kase pozyczyc. I jeszcze jedno do dziewczyn dla ktorych niby uczucia wazne i to co w sercu. Wszystkie jestescie materialistkami. Wszystkie jak jedna. Tylko problem jest inny. Nie potraficie sie do tego przyznac. I nie umoralniajcie dziewczyny na sile. Chce zadbac o siebie i tyle. W dzisiejszych czasach trzeba tylko na swwoje patrzec. Niestety. I odpowiadajac na twoje pytanie autorko. Tak, gdybym miala okazje ustawic sie finansowa na cale zycie to bym ani chwili sie nie zastanowila. :-) bierz byka za rogi:-)

ale sie naczytalam materialistki! liczy sie tylko byt aciekawa jestem -gdy wybierze bogatego a ten sie nia zabawi to nie bedzie jej do smiechu,myslicie ze bogaty to bedzie ja kasa obsypywal? w wiekszosci to skapcy i dlatego Maja ,owszem bedzie miala byt nie bedzie sie martwic co do garnka wlozyc ale jezeli to kolega jej brata to wie ze ma chlopaka a sie Kolo niej "kreci" jak napisala, nie ma pewnosci ze za Jakis czas nie bedzie sie " krecil" Kolo drugiej i piate czy w zyciu tylko kasa sie liczy? potem taka wzdycha po nocach i placze ze jest nieszczesliwa ! zdobedzie i bedzie szukal dalej a w przyszlosci bedzie znikal na noce bo go stac!

Przepraszam że się wtrącę . Nie zamierzam nikogo oceniać ani dawać żadnych rad . Proszę tylko nie kłamcie że kogoś kochacie jeśli rozważacie odejście od niego tylko ze względu na stan posiadania . Jest cała masa poważnych powodów do rozstania się z inną osobą ale ten akurat nie jest najistotniejszy . Autorka pisze że kocha swojego biednego chłopaka więc pytam czy pokochała go kiedy był bogaty , czy nie . Problem jest taki że droga autorko Ty go po prostu nie kochasz a to że nadarza się możliwość relacji z inną , zamożniejszą osobą to osobny temat

gosc o 8:00 jestem absolutnıe twojego zdanıa!!! takı kasıasty to chce mıeć caly czas nowy model, na pokaz. a jak sıe znudzı to bedzıe bral ınna. w bıedzıe zyć to tez nıe jest rozwıazanıe. ale jak mlodzı jestescıe to razem moze dorobıcıe sıe tez pewnego standardu w zycıu. ja tak mam ı bardzo cenıe to co mamy . podstawa jest uczucıe które was laczy,. w razıe choroby, problemów ıtd bedzıecıe sıe wspıerać nawzajem- ı to sıe lıczy w zycıu, móc polegać na partnerze ı odwrotnıe. zycze cı madrej decyzjı ı zebyś kıedyś za nım nıe plakala

pulchny przeciez autorka pisze ,ze nie tylko o kase chodzi ale tez o to ,ze z tym jej chlopakiem nie uklada sie najlepiej. Zastanawia sie tylko czy wykorzystac nadarzajaca sie okazje do zmiany po pozniej moze byc za pozno .

No właśnie . Nic tak nie psuje relacji w związku jak brak uczucia i nie mam tu na myśli sprzeczek z błahych powodów .