Czy zostawiłybyście faceta dla bogatszego?

Why not? Skoro i tak go nie kochasz. inaczej byś tak nie myślała, więc twój obecny nie jest miłością twojego życia, spokojnie możesz sobie zamienić :)

Up

Ja akurat nawet bym się nie związała z biedakiem bez perspektyw z twojego opisu, żeby nie wiem jak fajny miał charakter, zresztą dla mnie bycie taką ciapą bez ambicji, to nie jest atrakcyjny charakter.. A co do twojego dylematu, to jest on czysto teoretyczny- to że zaczniecie się umawiać nie znaczy, że będziecie razem- większość znajomości rozłazi się po kilku randkach czy kilku tygodniach, m-cach; chyba nie jestes tak zapatrzona w siebie, żeby sądzic, że każdy facet jak cie bliżej pozna będzie tak zafascynowany, że zechce spędzić z tobą resztę życia. Do tego bogaty facet naprawdę może przebierać w ładnych i interesujących kobietach.. To nie jest tak, że masz w zasiegu reki kurę znoszącą złote jajka, masz tylko szansę na popatrzenie na te "kurę" i zwabienia jej do siebie. N ie zostawisz faceta dla bogatszego, tylko ewentualnie zostawisz go dla efemerycznej szansy związania się z bogatym. Trochę realizmu w snuciu planów zalecam..

Up

Bogaci faceci to puści faceci . Mają kase i wiedza ze na wszystko ich stać i zawsze ktoś jak nie nanich to na pieniadze poleci. Chcesz miec brak szacunku i udawadniac po latach ze tez jesteś wazna bo sprzatasz i gotujesz ???? Chcesz byc szczesliwa ??? Moja rada badz z tym kogo kochasz a sama zakasaj rekawy i weź sie do roboty zeby mieć niezależność finansowa i móc w sytuacji awaryjnej spokojnie powiedzieć facetowi : S..dlaj ja dam sobie rade bez ciebie !!!" Mówie ci nic nie działa lepiej na kobiete niz świadomośc ze ma na KONCIE własną kasę , może robic z nią co chce i nikt nie powie jej ze kupiła o jedna parę butów za duzo .. Grunt to niezalznośc i poczucie własnej warości .

wczoraj lepiej klepac biede? ja tez mialam biedaka co było widać nie tylko w portfelu ale i zachowaniu. byl pi prostu burakiem, nieobeznanym, niezaradnym życiowo. nie zabieral mnie nigdzie, a jak już poszliśmy gdzieś to robił mi wstyd, że drogo i wychodzimy stąd. akurat ja rozstałam się ale nie do innego. jeżeli masz taką możliwość to wybadaj grunt i tego drugiego faceta

A sama nie mozesz do czegos dojsc tylko na garbie jakiegos faceta? I te teksty rodziny ze masz zostawic biedaka haha k...a to mysi byc koniec swiata zostaw jak ci rodzina karze bedziesz szmata ale bogata tylko moze sie okazac ze do czasu pozniej out tacy kolesie na dzien dobry spisuja intercyze

Up

Jeśli temat nie jest prowokacją, to wyrazy współczucia autorce. Wiem, że trywialnie to zabrzmi, ale nie rzuca się kogoś dla kogoś - to najgorsze, co można w życiu zrobić drugiej osobie, poza zabiciem jej. Nie jesteś pewna swoich uczuć, to go zostaw, ale NIE DLA INNEJ OSOBY!!!

Sama jestem kobietą i wstyd mi za Ciebie..............

jezu co za materialistyczna sz..a. Aż się niedobrze robi.

Zamozny facet chce sie moc pochwalic swoja zona, pasztety, przecietniaki nie zwroca jego uwagi. A teraz weź tornister i wróc na lekcję do gimnazjum do któego pewnie uczęszczasz, gdy będziesz już dorosłą uświadomisz sobie że pieniądze naprawdę szczęścia nie dają. Ale jesteś tylko oczywiście typową przedstawicielką leniwych polskich materialistycznych idiotek któe nawet igły nie umieją przyszyć bo dzisiejsze baby to ofiary losu i ofermy bez umiejętnosci zgotowania zupy ale za to szukające frajera z pieniędzmi.

Liczy się uczucie,MIłOŚĆ, ZAANGAŻOWANIE, WSPARCIE. A nie pieniądze. Rzygać się chce gdy sie czyta tematy zakładane przez takie wyrachowane szm...

Powiem krotko - gdybym był bogaty ( a mam nadzieję że będę) to brałbym takie idiotki,podbierał je niezamożnym "frajerom" na potęgę:) Ale nie dlatego że bym je kochał - po prostu chciałbym się nimi zabawić:) Potem następna,podaj masło,następna... Jako facet z pieniędzmi może i miałbym stałą babę ale wiedząc że stać by mnie było na inne ( bo z pewnością takich łatwych lampucer jak autorka jest w tym durnym ześwinionym moralnie kraju mnóstwo) zmieniałbym jak rękawiczki,wymieniał niczym bieliznę chińskiej produkcji. To do pomyślunku dla ciebie autorko:)

Nie potrafie pojac tej waszej obludnej krytyki wobec ,,pytajacej,,! Co jest zlego w materializmie? PECUNIA NON OLET!!!! Od zarania dziejow juz tyak jest, ze kobiety wybieraja istynktownie silniejszych, inteligetniejszy i bardziej zaradnych ,,samcow,,, aby zapewnic odpowiednie geny i przyszlosc swojemu potomstwu! Do ,,pytajacej,,; wybor nalezy do Ciebie, tylko zebys nie okazala sie zabawka na miesiac. Zycze powodzenia!

Od kobiety kobiet nazywa sie materialistka bo chce żyć na poziomie... Faceci od zawsze w pierwszej kolejności zwracają uwage na wygląd i nikt nie nazywa ich za to c***jami czy tam kim. Bo to normalne jest. do autorki: skoro Twój obecny facet zaczal Cie denerwować i czujesz ze nic tu po Tobie i go nie kochasz (bo nie kochasz skoro myslisz oinnym) to zostaw go bo nie ma co sie meczyc. A z tym drugim mozesz sie pospotykac i sprawdzić czy Ci pasuje pod względem charakteru i jak czas sie z nim spędza. A to czy on juz sie zabawi czy nie to zależy od tego czy jest dobrym kolesiem czy jeszcze nierozwinietym emocjonalnie do większych spraw. Powodzenia :)

Liczy się moralność nie geny i i tzw.zaradność. Do majątku w tym kraju nie dochodzi się uczciwie taka prawda ale debilkom to i tak imponuje niestety. Liczy się uczucie,miłosć zaangażowanie i troska a nie pieniądze. Ktoś kto postępuje tylko by poprawić materialistyczny byt jest wyrachowaną zimną s...ą na którą nie warto poswięcać cienia uczucia. Tylko w jednym przypadku usprawiedliwiam odejście takiej kobiety do innego mężczyzny ( i nie musi on być bogaty!) gdy ten mniej zamożny ją bije,traktuje jak zwierze,obraża,poniża,tłamsi psychicznie,jest alkoholikiem.Jak ją kocha całym sercem,jest dla niej dobry,dba o nią - a ona mimo go to zostawia - jest szmatą,nie oszukujmy się:)

Ach, oczywiscie ze mozna dorobic sie w Polsce kasy, bedac jednoczesnie uczciwym. Mam kilka takich przykladow w mojej rodzinie; studia i smykalka do interesu albo fart i posada na terenie Polski w zagranicznej firmie z zachodnimi zarobkami. Jeszcze raz; nie ma nic zdroznego w checi zapewnienia sobie dobrobytu, tylko zazdrosna mamuska mieszkajaca w jednym pokoiku z 6giem dziatwy moze w ten sposob rozumowac!

Ach, oczywiscie ze mozna dorobic sie w Polsce kasy, bedac jednoczesnie uczciwym. Mam kilka takich przykladow w mojej rodzinie; studia i smykalka do interesu albo fart i posada na terenie Polski w zagranicznej firmie z zachodnimi zarobkami. Jeszcze raz; nie ma nic zdroznego w checi zapewnienia sobie dobrobytu, tylko zazdrosna mamuska mieszkajaca w jednym pokoiku z 6giem dziatwy moze w ten sposob rozumowac!

jeśli jest bogaty to często też zaradny bo większość do bogactwa dochodzi sama, biedaki to zazwyczaj lenie i nieudacznicy. Oczywiście laski które są z biednymi będą nazywały to materializmem ale to nie do końca prawda. W Polsce panuje głupie przekonanie że jak bogaty to na pewno złodziej i krętacz, ale jak ktoś ma dobry pomysł to nawet na ukrainie by sobie poradził

Wszystkie laski ktore tu nadaja ze milosc a nie pieniadze jest najwazniejsza nigdy nie zaznaly biedy podczas wojny kobiety byly wstanie przespac sie z kims za kromke chleba i nocleg w obozach zaglady byly iddzialy kobiet ktore na ochotnika zglaszaly sie na prostytutki bo nie chcialy umierac z glodu godnosc sie wtedy chowa do kieszeni w rosji jest taka bieda ze dla tych kobiet znalezienie bogatego faceta to jedyna szansa na normalne zycie w pl 1/5 malzenstw konczy cie rozwodami przez problemy z pieniedzmi jestem facetem tez nie chce laski z kasy w tesco moze byc przeciez wartosciowa zabawna a przy okazji zarabiac te 2500 przynajmniej zeby nam sie dobrze zylo po co mi zona na garbie do konca zycia...

Do Poranny Kac; nic dodac, nic ujac! Niestety polska metalnosc klasyfikuje sie jeszcze na poziomie lat 50tych. (Kocham Polske, czuje sie Polka.)

Oczywiście zostaw go. Nie masz z nim więzi więc po co się męczyć. A co do ustawienia się na całe życie... Ja nie wiem co będzie jutro, a ty wiesz, że do końca życia będziesz ustawiona... Fortuna kołem się toczy!

Po pierwsze to nie pisz że go kochasz bo skoro tak łatwo chcesz go rzucić dla innego który ma więcej kasy, to znaczy że nie kochasz. Znasz w ogóle tego kasiastego kolegę? Co z tego że ma kasę, że go stać, ty przyjmij to do wiadomości, że to jego stać a nie Ciebie:) To jego pieniądze, a nie twoje:) Skąd wiesz, czy on będzie taki chętny nimi z Tobą dzielić? Lecisz na niego bo on ma samochód? A co Ci z tego wszystkiego z samochodu czy z kasy jaką posiada nawet jeśli ci zafunduje wspaniałe dostatnie życie kiedy może się okazać że tak na prawdę nie masz z kim tego dostatniego życia dzielić? Jeśli chcesz porzucić kogoś z kim jak piszesz dogadujesz się, kochasz, miło spędzasz czas a przeszkadza Ci jedynie że nie jest majętny, dla kogoś kogo nie znasz tylko dlatego, że ma pieniądze i znajomi Cię namawiają? Jeśli tak to prędzej czy później będziesz tego żałować i obudzisz się z ręka w nocniku i depresją. Bo pieniądze szczęścia nie dają, mówię Ci to z własnego doświadczenia. Od dziecka niczego mi nie brakowało w kwestii materialnej, miałam praktycznie wszystko, mojego ojca było stać, ale co z tego kiedy nie miałam ciepła rodzinnego, oddałabym wtedy wszystko za to ciepło.

Po pierwsze istnieje cos takiego jak wspólność majątkowa więc jego kasa będzie też jej kasą po drugie dlaczego zakładasz że leci na jego kasę? może ma lepszy charakter i jest bardziej zaradny.

charakter .... buhahahaha ....charakter...

haha czyli według Ciebie każdy kto ma kasę musi mieć beznadziejny charakter, nieźle Ci ktoś w głowie namieszał :D

poranny kac dziś Po pierwsze istnieje cos takiego jak wspólność majątkowa więc jego kasa będzie też jej kasą po drugie dlaczego zakładasz że leci na jego kasę? może ma lepszy charakter i jest bardziej zaradny. xx napisałam jeśli... i może... bo właśnie tego nie wiem, ale temat brzmi czy zostawilibyście faceta dla bogatszego, a dalej pisze że go kocha ale odkąd poznała tamtego i znajomi ją namawiają widzi w nim te wady i jej przeszkadzają. Ona sama musi to przeanalizować i się zastanowić, ja jej tylko napisałam jak może być.

'Po pierwsze istnieje cos takiego jak wspólność majątkowa więc jego kasa będzie też jej kasą po drugie dlaczego zakładasz że leci na jego kasę? może ma lepszy charakter i jest bardziej zaradny.' PO PIERWSZE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO jak INTERCYZA... DALEJ SAM SOBIE DOPOWIEDZ

Na intercyzę muszą się zgodzić oboje, więc skoro ona się zgodzi to w czym problem?