Czy zdarza wam sie zyczyc zlego waszym znajomym

mam znajomych ktorzy mi w oczy zyczyli czegos zlego albo np za plecami po czym ja sie dowiadywalam, straszne to jest ze nie ma sie znajomych ktorzy na nas nie plotkuja, ja od jakiegos czasu postanowilam ze nie bede juz ta mila sympatyczna osobą, zaczelam prosto w oczy mowic chamskie rzeczy a jak ktos mnie pyta czemu tak robie to ja na to: a pamietasz jak mi cos tam powiedzialas, i to odrazu zamyka gebe, mialam juz dosyc bezczelnych znajomych, kolezanek ktore np jak bylam w ciazy gadaly mi bzdury o martwych dzieciach, nie moglam tego zrozumiec wiec zaczelam robic to samo...

dlaczego z nimi gadasz? na świecie jest kupa ludzi i nie wszyscy to parszywce

nie da sie zerwac znajmosci ze wszystkimi bo nie wszyscy odrazu ukazuja swoja druga twarz, nie lubie ludzi zakompleksionych ktorzy czekaja na twoja porazke i mowia ci to prosto w twarz, to mnie przeraza, ze ludzie nie sa ludzmi , mam naprawde sprawdzonych znajomych od np 15 lat z ktorymi mozna jak to sie mowi konie krasc ale takich ktorych zna sie dlugo a oni nagle odwracaja sie chyba mysle ze trzeba usunac z eswego zycia, ktos mi kiedys powiedzial ze w swoim krotkim zyciu nie warto trzymac kontakt z takimi chamskimi ludzmi, trzeba ich unikac natomiast szukac ludzi uczciwych i prawych...