Czy powinnam z nim zerwac ?

Jestem z facetem 3 lata, seks uprawiamy od jakis 2 lat. Chodzi mi o to, ze moj chlopak ostatnio sobie zazyczyl zebym mu zrobila loda. Oczywiscie odmowilam bo to dla mnie jest ponizenie, nie wezme w zyciu penisa do ust na sama mysl.o tym to zygac mi sie chce. Tak sie na niego zdenerwowalam ze plunelam mu w twarz, on wzial mnie za felikatnie mowiac kobiete lekkich obyczajow. Czy jezeli moj wlasny facet ma mnie za taka osobe to czy taki zwiazek ma sens ? Od razu mowie nie odpowiadam na glupie pytania i nie bede komentowala glupich odpowiedzi. Dla mnie to powazny problem. Probowal mnie przepraszac i mowic ze to sie nie powtorzy tylko tutaj nie chodzi o to czy sie to powtorzy czy nie tylko o to za jaka kobiete mnie wzial.

Zostaw go, ci którzy lubią aby im robić loda to kryptogeje.

oj taką jestem dziwką no jasne. miałam jednego faceta w życiu, ale tak mnie podnieca, że marzę by mnie poprosił o to...mrrr podniecające by to było bardzo. kocham mojego faceta i żadna część jego ciała nie jest dla mnie obrzydliwa, tak więc współczuje Ci, że Ciebie Twój nie...

Nie wiadomo czy on to lubi po prosto tlumavzyl sie ze chcialby sprobowac zobaczyc jak to jest.

Ja robie loda przwie po każdym seksie i do drugiego wytrysku i połykam.To samo mąż mi zaczyna od minetki i sie aż do szczytowania spijając mój soczek.Ale do takiego seksu Musi być czystość kroczy by nie było bakterii i zapachu nieprzyjemnego.To samo kochamy sie z dwa ryzy w miesiącu analnie lecz jest delikatny i mam przyjemność nie ból.

malarudamaruda Podniecal mnie teraz takie do niego obrzydzenie czuje ze na niego patrzec nie moge. W zyciu nie wezme do ust narzadu ktorym on na codzien szczy. Bardzo mnie to zabolalo i ponizylo.

21;11 To sb rob dla mnie to ponizenie w zyciu sie na,to nie zgodze. Co za duren to wymyslil ? Blee.

Ale lubisz gdy facet zaspokaja Cię oralnie i to nie jest bleeee?

Po pierwsze zeby zaspokajal to najpierw musialabym miec takie potrzeby i nizej siebie cenic a tak nie jest.

Niżej siebie cenić za minetkę zakończoną orgazmem?

dziewczyno jeśli uważasz sprawienie przyjemności ukochanej osobie, którą bardzo kochasz i pragniesz za coś poniżającego to coś jest nie tak i nie chce Cie martwić ale to z Twoją głową. gdybyś napisała mniej mnie to podnieca niż co innego no to spoko, ale tak to jakby fakt wgl bycia blisko z kimś Cie upokarzał i to z podobno bliską Ci osobą. Ta część jego ciała tak czy inaczej jest w Tobie...

Prostytutki noszą skarpetki, ja nie noszę, bo nie jestem szmatą. Dziwce można splunąć na twarz, ale partnerowi? WTF?

małaruda ma rację.Może niekoniecznie masz coś z głową,ale Wasz seks jest uboższy o naprawdę przjemne doznania. Nawiasem mówiąc,bycie dzi/wką oznacza o wiele więcej niż robienie loda.

21:50 właśnie dziewczyna ma zaburzony system wartości. nie widzi tego, że seks między dwojgiem zakładam kochających się ludzi jest piękny, a plucie w twarz komuś kogo się kocha to raczej jest duży powód do wstydu i coś co wystawia jej bardzo złą opinię. 21:51 uboższy czy nie uboższy po prostu jakoś jakoś nie mieści mi się w głowie, że komuś sprawienie przyjemności seksualnej osobie którą podobno kocha może się kojarzyć z upokorzeniem a penis partnera zamiast czymś podniecającym i kręcącym to odrzucającym.

małarudamaruda - Twoje wypowiedzi/odpowiedzi są jak najbardziej trafne :) Zgadzam się z Tobą.

Jeszcze nie dojrzalas do sexu.

Napisałam,że seks jest uboższy,bo tych idiotyzmów o obrzydzeniu do części ciała własnego partnera nie skomentuję.

21:44 Dla mnie seks oralny jest poniżeniem siebie i tyle, to nie jest normalne zachowanie małarudamaruda Dla mnie branie narządu , którym się na codzień załatwia, nie jest normalne, mam do tego wielkie obrzydzenie, tak samo, jak nie zjem ozorów, żołądków, płuc, nerek, wątroby, czy gardeł i nie ważne, że ktoś mnie będzie przekonywał, że to jest przepyszne, że to jest zdrowe, mam do tego takie same obrzydzenie, jak do seksu oralnego. Przyjemność można sprawiać na wiele innych sposów. Jak chcesz to niech ci będzie, ten rodzaj seksu, mnie nie podnieca ? I co lepiej teraz to wygląda ? Seks normalny ok, bo on jeszcze jest dla mnie przyjemny, ale nie taki rodzaj seksu, gdzie po pierwsze jest obrzydliwy, po drugie niebezpieczny dla zdrowia.

Jak to uboższy, przecież wszystko było ok, póki on tego nie zaproponował, normalnie na niego patrzyłam, pragnełam go, robiliśmy to i oboje odczuwaliśmy przyjemność. małamaruda Nie mam niczego zaburzonego, pisałam tobie, że są rzeczy, które mi sprawiają przyjemność i są rzeczy, które mnie z natury już obrzydzają, gdybym posmakowała starej śmierdzącej ryby, ale owiniętą bitą śmietaną, to taka prawda, że już bita śmietana, by mnie obrzydzała. Sprawialiśmy sobie dużą przyjemność, dopóki on tego nie zaproponował. Do seksu dojrzałam, nie uprawiam go od wczoraj. 22:18 Rozumiem, że też byś np zjadła kawałek nerki swojego męża, no w końcu ona cię nie powinna obrzydzać, to przecież część jego.

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a matki to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie k***y matki to niech zap*****la! 333 www.youtube.com/watch?v=WKZKItSfrTw

Powinniście się rozstać. Seks jest bardzo ważny, oralny też. Twojemu facetowi za jakiś czas będzie tego brakować i zacznie cię zdradzać. Wiem co mówię.

Ja nie będę nigdy uprawiała seksu oralnego. Jak mu będzie brakować ? Przecież on nigdy tego nie robił. Nie będę lizała jego wydzielin z penisa, to jest obrzydliwe.

Idź się lecz,sama jesteś obrzydliwa, zdradzi cię to tylko kwestia czasu,choćby dlatego żeby zobaczyć jak to jest

Skoro tak mnie potraktuję, to znaczy, że mnie nie kochał, skoro nie byłam dla niego najważniejsza, a idąc twoim tokiem rozumowania życzę tobie tyle zdrowia, żebyś mogła uprawiać seks do końca życia, bo jak okażę się, ze nie możesz, to twój partner cię rzuci, no bo już mu potrzebna nie będziesz

Jak go kochasz, zalezy ci na nim to po co od razu zrywac, wiekszosc facetow to lubi, chieli by zeby kobiety to robily, ja tez tego nie lubie, nie robie , moj tez kiedys mnie namawial zebym wziela, sprobowala, a ja ze nie, nie lubie, ok zrozumiala ale sie na niego nie wkurzylam, nie naplulam,teraz juz nie proponuje

Ale ja nie jestem jego marionetką, że robię to co on lubi. Jestem człowiekiem, nie podoba mi się, a sama propozycja, była dla mnie dużym poniżeniem, jesteśmy ze sobą tak długo, a przyszło mu do głowy, że ja się nie szanuję. To chore.

lubi, nie lubi, robi nie robi.....jakie to ma znaczenie. Wazniejsze jest to, że laska pluje na faceta jak cos nie jest po jej myśli. Chore to , czas chyba się leczyć na nerwy

Jak ktoś mnie poniża to zawsze pluję na taką osobę, nie ważne czy to jest mąż, brat, siostra, kuzyn, sąsiad, czy koleżanka.

co potwierdza jednoznacznie, że jesteś psychiczna i się nie kontrolujesz. Psychiatra mógłby pomóc

Jeżeli ty potrafisz patrzeć o tak o, że ktoś cb obraża i poniża, to ci gratuluję, albo i nie. Ja jednak w kasze nigdy sobie nie dam dmuchać. Szacunek dla samej sb to przede wszystkim