Oto dlaczego uważam że w wielodzietnych patologicznych rodzinach

nie ma miłości i zachowują sie jak zwierzęta. No sorry, ale jak ktoś nie mając warunków ma 3 i powyżej, nawet 8-9 dzieci to jest totalna patologia ;/. Ci rodzice sie nie kochają, oni się rżną bo chcicy dostali, jak zwierzęta. Normalny człowiek żeby się kochać potrzebuję mieć komfort psychiczny, a jak go mieć gdy dzieci płaczą za ścianą albo nawt o zgrozo w tym samym pokoju, bo nie mają co jeść, czym soę bawić itp. a starzy zamiast myśleć o tym to się seksują "dla przyjemności" robiąc przy okazji kolejnego dzieciaka?? to jest chore i obrzydliwe ;/. Tacy ludzie powinni być kastrowani jak koty. Jedynie tych dzieci mi szkoda, bo nie zasługują na takie zrąbane dziecinstwo, to nie ich wina.

to co piszesz jest idiotyczne,mam znajomych którzy maja jedno swoje i oprócz tego adoptowali czwórkę,bo oboje mają zarobki powyżej 5000,więc w czym problem ?myślisz ze świat kręci się tylko na jednym?ja też uważa mze ludzie a króliki to istotna różnica ale nie generalizuj.s

Przecież napisałam, ze chodzi mi o rodziny, które na chleb nie mają, np takie ze szlachetnej paczki co to w tej rodzinie jest 8-9 dzieci i żebrzą dla nich o pare rzeczy bo na nic nie mają, tacy ludzie nie mają przede wszystkim mózgu i prezerwatyw ;/. A pojawiają sie komentarze ze może to katolicka, porządna rodzina, taa, raczej instytucja nastawiona na r*chanie.

nie mam nic do licznych rodzin którzy daja sobie rade,pracuja normalnie i opiekuja sie dziecmi,ale wkurza mnie jak biedna rodzina prosi o pomoc ludzi bo nie maja co dac dziecia do jedzenia,albo nie maja w co ubrac,przeciez dobrze wiedzieli ze nie maja pieniedzy,że ich nie stac na 4 czy wiecej,przecież trzeba myslec co sie robi,lepiej miec mniej dzieci i dac im wszystko niz pużniej sie martwić:/