mam pytanie do wszystkich dziewczyn

taka ankieta załóżmy, że macie męża/partnera czy kogo tam chcecie, macie opór szmalu, macie wszystko, nawet helikopter i wypasiony jacht na lato, stać was na luksusowy dom, służbe i w tym kucharke i ogrodnika jesteście zabezpieczone finansowo na przyszłość, na całe życie pytanie brzmi: ile chcecie mieć dzieci??

zmierzasz zrobic wszystkim dzidziusie? wow, jak fajnie

jedno albo trzy, jesli mi sie spodoba

W takim razie mogłaby być trójka. Więcej nie trzeba, bo szmal się sam nie robi i nie będzie czasu dla dzieciaków.

po prostu chcę się dowiedzieć ile dzieci chciałyby mieć Polki, gdyby nie musiały martwić się o finanse, tylko tyle :)

Jedno, max dwa...a najlepiej wcale

2

radze wam mieć jedno, dwoje już się bije na okrągło :)

2 w porywach do 3

Zależy od mojego partnera. Jeśli bardzo chciałby mieć dzieci, to mogłabym urodzić jedno. Jeśli by mu nie zależało, to wolałabym nie mieć żadnego.

przy szmalu w opór mogę jakies jedno urodzić, ale od razu nianie 24/7 a potem szkoła z internatem i wszystkie sprawy rodzicielskie ogarnia tatuś

W takiej sytuacji mogłabym mieć i z piątkę! Jestem przedszkolanką, ogarnęłabym towarzystwo bez problemu :) Aaaa...tylko niekoniecznie musiałabym wszystkie urodzić - chętnie bym wówczas adoptowała dwójkę np. :)

Moje decyzje są niezależne od innych czynników (nie powstały one z czynnku braku czegoś etc), więc - nadal 0, ew. adopcja

1 ewentualnie 2.

Ani jednego. To, że miałabym mnóstwo kasy nic nie zmienia

z 5 ale wszystkie urodziłyby mi surogatki oraz miałabym nianie 20h/dobę 7dni w tygodniu :D te 4h mogłabym dzieciom dziennie poświęcić :P

mam 2,chcę 3,w przypadku jaki opisujesz byłoby tak samo.

3

Ja mogę miec 7 mioro dzieci , ale tylko wtedy kiedy sytuacja finansowa jest very,very good:)

4

czwórkę. Tak sądzę. Ale cc poumawiane za każdym razem.

Ja bym mogla miec 4 w porywach 5, i sama bym wychowywala bez zadnych nianiek ( pod warunkiem ze nie musialabym pracowac bo bylo by nas stac na moje siedzenie w domu) lubie dzieci, im wiecej tym lepiej. Jakby urosly troche to poszlabym sobie do pracy zeby sie nie zanudzac w domu tylko przebywac miedzy ludzmi.

to zalezy jakbym przezyła porod, czy nie miałabym traumy po takim wydarzeniu, ale mysle ze 1

dużo podszywów, coś za dużo lasek chce mieć po 4-5

Przy taki warunkach pewnie zdecydowałabym się na dzieci, ale nie ma co marzyć, w Polsce nie chce mieć ani jednego, nigdy nie będę mieć wystarczająco pieniędzy na własne potrzeby, a co dopiero dzieci, z resztą widzę jak tu wygląda rodzenie.. dziecko mojego brata jest uposledzone przez lekarzy którzy uważają że po co robić cesarke nawet jak są do niej wskazania, więc ja bardzo dziękuję za Polska służbę zdrowia.

pytanie powinno ile chcą miec na boku :D

dziewczyny :) pytam o to, ile chcecie mieć dzieci w najbardziej optymalnych warunkach, jakie tylko są możliwe, jakie tylko możecie sobie wyobrazić.. macie wszystko co Wam potrzeba...

To już dostałeś odpowiedzi.

dostałem, i wygląda to słabo

a co, spodziewałeś sę, że napiszą, że chcą po 10? aż tak pieprznięte kobiety nie są już