Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reeeise

Najlepsze strony nie bycia jeszcze rodzicem

Polecane posty

Gość gość
Bezdzietni mają o wiele lepiej nie tylko ze swoim życiem. Ludzie sprowadzają tutaj dzieci a w tym kraju nie ma dla nich przyszłości. Rozumiem, że w momencie euforii mamusie sprowadzają na świat 2-3 dzieci i myslą, że te ich dzieci zostaną królami świata. A taka prawda, że wiekszośc mam na 2-3 dzieci po prostu nie stać, wystaczy, że jedno zachoruje i już mama bedzie musała poświęcic całe swoje życie dzieciom. A w zyciu nie o to chodzi.Dzieci chowamy i dajemy światu, a nie oddajemy im swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kazdego sprawa indywidualna i nikt nie powinien zarowno przekonywac ze zyje sie po to zeby sie rozmnozyc i zdechnac a bezdzietni sa bez sensu na tej planecie ani ze smierdzacy bachor to kula u nogi.kazdy wybor jest tym najlepszym o ile sie nikomu nie robi krzywdy i jest sie zadowolnomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ankaa
Bez dziecka ma się mnóstwo czasu, choć można gnać i mieć wrażenie, że jest się ciągle w biegu i nie ma czasu. Od kiedy jestem mamą widzę ile czasu kiedyś marnotrawiłam. Dla mnie dobrą stroną bycia jeszcze nie rodzicem to ten życiowy luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozno zdecydowalam sie na dziecko z kilku powodow - brak odpowiedniego faceta na ojca, lubie zwiedzac swiat, miec luz, nie czulam instynktu macierzynskiego.. w koncu sie zdecydowalam. I mimo tych zalet nie bycia rodzicem o ktorych piszecie dziecko to najlepsze co mi sie w zyciu przydazylo. Tego sie nie zrozumie poki sie tego nie poczuje. Mino braku czasu dla siebie, niewyspania jestem szczesliwsza niz kiedykolwiek a swiat chce teraz zwiedzac z dzieckiem i jemu go pokazywac.. z tatusiem rowniez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd. no ale na 1 dziecku chcemy poprzestac wlasnie by nie zyc w biedzie. I uwielbiam wydawac kase na dziecko i kupowac mu wszystko co najladniejsze i najlepsze. Ja mam juz tyle ciuchow ze bez sensu kupowac cos jeszcze. teraz moge inwestowac w dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aveee
Autorko jesteś tępa jak but, nie chcesz mieć dzieci to nie miej ale po co zakładasz temat o tym w dziale macierzyństwo? Myślisz, że jesteś jakoś przez to lepsza? Nie jesteś. Też nie chcę mieć dzieci, ale kogo to obchodzi? Każdy robi ze swoim życiem co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieposiadanie dzieci to same plusy. Tak samo jak neiposiadanie krowy. Krówki sa fajne ale trzeba się nimi zajmować i kase na nie wydawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko kasa i kasa... uwielbiam wydawac kase na MOJE NAJCUDOWNIEJSZE DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym się wiecznie o dziecko bała i martwiła. Nie chcę żeby ktokolwiek był ode mnie w pełni zależny, nie chcę też żeby ktokolwiek mi 'zawiązał świat' jak to się kiedyś mówiło. Chcę być odpowiedzialna tylko za siebie, dziecko to ogromne obciążenie - zwłaszcza dla kobiety. To taki ogon, który za sobą wlecze. Zalet z rozmnożenia się nie znajduję żadnych. Jak patrze po tych, którzy mają dzieci to widzę jak niewielu z nich podjęło słuszną decyzję. Znikomy procent ludzi nadaje się na rodziców. Większość raczej hoduje swoje dzieci, wychowania oczekując od państwa, czyli szkoły np. Dużo można gadać o tym. Jaki jest świat na którym żyjemy, widzi każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już mam dziecko, ale powiem wam co wg mnie było najfajniejsze w byciu bezdzietną: 1. Przesypianie całej nocy, a w weekendy wylegiwanie się w łóżku do południa. 2. Dużo czasu dla siebie 3. Brak poczucia ogromnej odpowiedzialności 4. Imprezy i wyjazdy- zwłaszcza te spontaniczne 5. Więcej czasu i intymności z partnerem (mężem) 6. Wydawanie kasy na siebie (teraz z reguły wszystko idzie na dziecko - idę do sklepu po ciuszek dla siebie a wracam z kolejną bluzeczką dla dziecka...) 7. Spokojne zakupy i załatwianie różnych sprawunków bez kombinacji co zrobić z malcem 8. Niezależność 9. Wylegiwanie się na plaży. może to głupie ale kocham lezec na słoneczku a przy ciekawskim bąblu nie da się wypocząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko mi stwierdzic jakie sa plusy nie bycia rodzicem bo syna urodzilam majac 18lat(nie z wpadki.Ze zwyklego,mlodzienczego widzimisie i glupoty)Owszem.Nie zaluje choc byly chwile ze zastanawialam sie co by bylo gdybym tego dziecka nie miala ale faktem jest ze odzylam dopiero gdy maly podrosl i rozeszlam sie z jego ojcem.On zabieral i zabiera go w co drugie weekendy i raz w tygodniu a ja wtedy szalalam i korzystalam z zycia.Wtedy czulam w koncu ze zyje.Pracowalam,bylam niezalezna od rodzicow czy partnera,wspolmalzonka.Reszte bylam i jestem przykladna matka.Po 8-miu latach znudzilo mi sie takie zycie.Zapragnelam stabilizacji i rodzinnego ciepla.Teraz mam 29 lat ,wspanialego partnera od poltora roku i drugie dziecko w drodze.Troche mnie przeraza perspektywna ponownego"uwiazania"przy dziecku(zdaje sobie sprawe ze nikt mi go juz nie bedzie zabieral na weekendy zebym mogla poszalec)ale maluch byl planowany i bardzo sie cieszymy na jego przyjscie na swiat.Moje zycie ponownie zmieni sie o 180 stopni ale napewno damy sobie rade.Moim przeznaczeniem jest chyba bycie matka,zona itd.Dobrze sie w tym czuje choc nie dam z siebie zrobic kury domowej.Po urodzeniu syna bardzo szybko wrocilam do pracy,tym razem tez mam taki zamiar. Jakbym miala podsumowac:Lubie swoje zycie.Z dzieckiem,z dziecmi.Ale zdaje sobie sprawe ze sa ludzie ktorzy ich posiadac nie chca i nie neguje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaMaszaIrina
ja p*****le... powiedz to synowi ucieszy sie ze byl urodzony z glupoty :D ciekawe czy mu w dowod osobisty wpisza zamiast imienia matki glupota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co mam mu cos takiego niby mowic?Nie widze takiej potrzeby.Po prostu dziecko w moim wieku wtedy bylo mlodzienczym ,nieprzemyslanym kaprysem ale bylo chciane i kochane a to przeciez najwazniejsze.Gdyby mnie zapytal powiedzialabym:Uwazan ze urodzilam cie troche za wczesnie ale kocham i nigdy nie zalowalam ze jestes na swiecie.Zreszta wiem ze on to czuje.Mimo ze bylam mlodziutka matka od poczatku zaangazowana bylam w jego jak najlepsze wychowanie i staralam sie zeby mial wszystko.A to ze z jego ojcem mi nie wyszlo?To nie tylko przypadlosc mlodych matek.Ludzie sie rozchodza i tyle.A moj syn jest szczesliwym dzieckiem i bardzo cieszy sie na rodzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×