Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość4407

Co ja mam zrobić ?

Polecane posty

Gość gość4407

Witam mam 20 lat, moja dziewczyna ma 18 lat i jesteśmy już prawie 10 miesięcy razem . Raz jest lepiej, raz jest gorzej ale zawsze jakoś z tego wychodzimy, Oboje mieliśmy już wcześniej partnerki(ów), i swój pierwszy seks przeżyliśmy wspólnie. Ale do rzeczy, ostatnio moja dziewczyna dziwnie się zachowuje, nie pisze już tak jak kiedyś, odpisuje kiedy chce, nie odbiera tel za każdym razem tak jak kiedyś, dawno już nie usłyszałem od niej jakiegoś miłego słowa. Wczoraj do niej pojechałem bo już mnie to dręczy te jej dziwne zachowania itp, i za każdym razem jak się jej zapytałem co do mnie czuje, czy mnie kocha to zaczęła płakać. Co chwile uciekała od tej rozmowy, aż do momentu gdy powiedziałem że muszę wiedzieć na czym stoję, powiedziałem że zrobie dla niej prawie wszystko i nigdy jej nie zostawie i bardzo mi zależy na niej. Z płaczem powiedziała że mnie kocha i że nie wie na czym stoi.. Co mam o tym myśleć ? dziwnie się zachowuje strasznie.. A ja nie wyobrażam sobie życia bez niej, strasznie ją Kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 20 lat będziesz oglądał się za młodszymi, zdradzisz ją, porzucisz i jeszcze pozwiesz do sądu o dzieci ... lepiej poczekaj sobie 10 lat i znajdź 10 lat młodszą, taką która starczy ci na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotny romantyk,idioto....zostaw swoje glupie rady dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4407
Samotny Romantyk (Twój nick wszystko o tobie mówi) Nie potrzebuje takich odpowiedzi.. Nie mam zamiaru ją krzywdzić, już swoje dziewczyna w życiu przeszła, Bardzo ją Kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to w takim razie pozostaje tylko szczera rozmowa między wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrinakasia
a nie wydało Ci się podejrzane, że zaczyna płakać? to świadczy o tym ze cos ukrywa, byc może juz uczucie wygaslo i nie wie jak ma sama z Tobą skończyć stąd też próbuje wygasic znajomość naturalna droga tzn wygaszeniem, podsypaniem znajomośc****achem, próbuje brakiem kontaktu osłabić wasza więź. Ty zas ja kochasz i odwrotnie do jej oczekiwań tesknisz i chcesz jak najwięcej czerpać ze związku. albo ona Cie zdradzila i również boi się przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru ją krzywdzić, już swoje dziewczyna w życiu przeszła, Bardzo ją Kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. musze odnieść sie do tych słów. otóż Ty jej krzywdzić nie musisz, aby rozpadl sie związek. ona juz oslabia i rozluznia Wasza wiez. tak samo jak do miłości nie da sie nikogo zmusić. jeżeli ona Cię juz nie kocha to nie możesz jej do tego namówić. związek to świadoma decyzja dwóch osób. i jezeli naprawdę ja kochasz i zależy Ci na niej to paradoksalnie powinienes pozwolic jej odejść by byla szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie wiem już z dobrych źródeł czemu moja dziewczyna się tak zachowuje. Jest zła że jestem bardzo zazdrosny jak piszą do niej koledzy, znajomi itp.. i trochę w tym racji.. Muszę mieć więcej zaufania bo ją stracę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sam sobie odpowiedziales.. ponadto co to za "związek" w którym nawzajem się tylko ograniczacie? Toksyczny. Jakas paranoja. I jeśli faktycznie jesteś zazdrosny, czepiasz się ze nie podpisuje natychmiast i nie odbiera za każdym razem telefonu to powiem Ci juz teraz ze to się musi rozpaść bo nikt normalny by w czymś takim na dluzsza metę nie wytrzymal. Albo potrzeba ogromnych, trudnych zmian. Bo związek to sztuka wyboru (WOLNEGO czlowieka) każdego dnia tej drugiej osoby, wspierania jej i akceptacji takiej jaka jest a nie wiecznych zadan dwojga paranoikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×