Kasjerka nie mgła pójść do toalety

masakra sama pracowalam w sklepie wiem jak to jest kiedys przez 8h godzin nie schodzilam z kasy ...wpsoluczje tej dziewczynie a kierownicze powiedzialabym pare słow idiotka!

Współczuję tej dziewczynie a Ty autorko widać ze porządna mało teraz takich. Chciałabym mieć taką przyjaciółkę :)

praca na kasie w markecie to porażka dla ludzi bez godności osobistej

fajna praca, gdybym się nie bała agresywnych chamskich klientów to sama poszłabym na kasę

Ogolnie praca na kasie jest ok tylko najgorsi sa wlasnie klienci no i niestety tragicznie placa :-)

w Polsce sami porządni od słowa pożądać. w ogóle my są tacy romantyczni i tacy rodzinni. też... szpitale od nagle "chorych" na Święta Staruszków , pękają w szwach. i Wigilię mamy romantyczną... największą w Europie [przynajmniej w czymś brylujemy]..dla bezdomnych. bo my już tacy romantycy i rodzinni są Pany.

Nie wierze w to co czytam,te komentarze ze dobrze jej tak,ze przychodzi do pracy to ma zapierdzielac.. Jakimi wy jestescie podlymi,bezdusznymi s**********i!! Na jej miejscu zglosilabym sprawę do inspektora pracy,moze to by nauczylo pracodawcę. Wlasnie przez takie myślenie ludzi jak tutaj w Polsce dzieje sie źle,pracodawcy marnie placa i nie szanują pracownikow. A byle gnój który nic by sie nie dorobil gdyby nie rodzice uważa sie za lepszego od kasjerki.

Płaca akurat tu nie ma nic do rzeczy, ale ja się zgadzam, takich rzeczy nie należy zostawiać.

a co mam się jarać grubą pryszczatą starą panną , która z racji otyłości i braków w intelekcie z przymusu trafiła na kasę w biedrze czy tesco?niech się czuje zaszczycona , że zachodni koncern chce takie indywiduum zatrudnić. gdyby oni byli wymagający to grube brzydkie pokurcza by z głodu zdechły albo śmieci segregowały. jednak są ludzcy , ratują zycie mnóstwom Polaków

praca nie hańbi. wypowiadając się o tych ludziach w taki sposób jedynie leczysz swoje kompleksy

nie mozna naruszac godnosci osobistej drugiego czlowieka tylko dlatego, ze chce pracowac uczciwie, a pracy innej nie ma... ze mnie ktos mi bliski sie smial, ze ja pracuje w aptece po studiach - tam tez przeciez jest kasa i to byl jeden z powodow dla ktorych nie chcial ze mna byc, byc moze jeden z najwazniejszych... smiac mi sie z tego/niego chce przez łzy

gardze ! bo jestem Polakiem. nie chcę być inny , obcy.

Nasmiewaja się tylko prymitywni ludzie :-) Taka prawda

Nie przejmuj się, uwierz rozsądny człowiek wie, ze dzisiaj trudno z pracą, a żadna praca nie hańbi, może poza najstarszym zawodem świata i tymi wyjątkami gdzie te kobiety są faktycznie zmuszane do prostytucji, a nie dlatego że to jest ich sposób na życie. Hańbiące to było takie zdarzenie-, jak kilku posłów brało pieniążki z kasy sejmu( z budżetu państwa do którego odprowadzamy my obywatele podatki) i wybierało przeloty tanimi liniami a oświadczali, że jechali samochodem i domagali się zwrotu za benzynę. Jest mi wstyd że tacy ludzie są reprezentantami Polaków, nas, mnie, obywatela tego kraju.

Do 11:14 żeby pracować na kasie i jeszcze przez agencję trzeba mieć mentalność niewolnika. Wiadomo, że taka agencja zdziera dużą część wypłaty za każdego pracownika wysłanego do pracy. Ech polskie parobki...

młodzi ludzie tak sie pchaja na tą farmację, dużo się uczą, należą do kół naukowych, do Młodej Farmacji, jeżdza na konferencje, a potem lądują w aptece "na kasie" ... uczę tych ludzi i współczuję im i sobie, że taki glupi kierunek wybralismy... On powiedzial, ze jakbym sie szanowala, to nigdy nie podjelabym dodatkowej pracy w aptece, bo to hańba - i inteligentny był, ścisły umysł...

Do 13:00 to znajdź mi w dzisiejszych czasach jakiś supermarket, w którym nie zlecają rekrutacji agencjom promocyjnym. Najlepiej w Warszawie!

Do 13:00 Nie zablysnales swa wypowiedzia za bardzo. Niektorzy ludzie mieszkają np. w małych miastach gdzie nie ma innej pracy i zostają niestety do tego zmuszeni.

Nie wyobrażałabym sobie nie spróbować pomóc komukolwiek, kto znalazł się w trudnej sytuacji, takiej jak ta. Tym bardziej, że była to bardzo młoda dziewczyna, która nie miała jeszcze pewnie żadnego doświadczenia w takiej pracy. Sytuacja , wktórej ostatecznie się znalazła była dla niej megaupokarzająca, traumatyczna i wstydliwa, bo nie dość że mocno przeciekła (może nawet nie wiedziała, że akurat teraz dostanie okres i nie zabezpieczyła sie wcale), to jeszcze na koniec nie wytrzymała i posikała się przy kierowniczce i na oczach dziesiątków ludzi, przechodzacych klientów. niestety nie mogłam później jej pomóc, bo tez mialam duzo klientow no i nie wiem gdzie poszla.

kasjerka to tylko trochę lepiej niż prostytutka, niestety