Czy kobiety z małymi piersiami mogą chodzić bez stanika?

Śliczne wyglądają takie piersi bez stanika wyglądają na spore i jędrne z tego co dziś zauważyłem :)

Jestem zalogowany na jednym z forów naturystycznych i jeszcze nie widziałem aby któraś z kobiet miała za małe lub jakieś nieładne piersi.Wy to jak zwykle stwarzacie sobie problemy tam gdzie ich niema. :)

Czy kobiety z małymi piersiami mogą chodzić bez stanika? tytuł bez sensu bo równie dobrze mógł brzmieć czy facet z małym penisem może chodzić bez majtek? moim zdaniem każdy ale to każdy ma wybór czy chodzić bez czy z majtkami stanikami itp. ja osobiście lubię jak kobieta nie ma stanika i lekko widać sutki jest to bardziej podniecające niż z zakryciem.Osobiście mówię żonie aby jak najczęściej chodziła bez stanika ale nie chce bo mówi wykarmiła dwójkę dzieci i że ma "obwisłe" cytuje.A wcale tak nie jest.Moim osobistym zdaniem tv i internet wpajają ludziom że źle wyglądają są grubi itp. akceptacja samego siebie pomaga.

Masz racje.Jeśli zobaczyłyby te gwiazdy na żywo bez specjalnego oświetlenia i specjalnego makijażu to by sie pewnie przeraziły jak ja. Ja kilka razy widziałem i jest wielka różnica.Jednej z nich nie poznałbym chociaż widziałem ja dzień wcześniej jak reklamuje swój program. :)

Naturystyka com to faktycznie najfajniejsze forum naturystyczne .Polecam jeśli ktoś lubi nagie opalanie i saunowanie,ciekawe osoby można poznać i czasami fajne naturystyczne wyjazdy są organizowane przez forumowiczów :)

moja pani ma mały ale bardzo zgrabny biust ale ogromne kompleksy no i zwykłe zahamowania. Postawiłem jej warunek - jak chce wyjazd na południe to opalanie toples i zero stanika na całym wyjeździe. Myślała że żartuję, albo zapomnę (rozmowa była 3 m-ce przed wyjazdem). Ale ja konsekwentnie nie pozwoliłem zapakować do torby gór od strojów plażowych i ani jednego stanika. Piszczała, protestowała, prosiła o choćby jeden na wyjście z domu (co sąsiedzi powiedzą ???). Zgodziłem się tylko na jeden komplet naklejek na sutki - na wyjście z domu i samolot. Szybko złapała luz bo otoczenie na plaży odpowiednie do zupełnej swobody, krótki kryzys jak spotkaliśmy dalszych znajomych. Po południu, w pubie, ale brak stanika był wyraźnie widoczny. Tyle że tamta babka też nie miała i żebvy usunąć wszelkie złudzenia co do pozorowania przyzwoitości szybko ją pochwaliłem że plażuje bez stanika.

Mogą,wczoraj taka widziałem z piersiami średniej wielkości i śliczne się prezentowały i wyjątkowo jędrne i kształtne je miała. :)

wczoraj udało mi się namówić moją panią na spacer bez stanika. Wieczorem nie było już zbyt gorąco dlatego założyła dzianinową sukienkę. Co prawda zupełnie nie prześwitywała, ale ekstra widoczny był naturalny zarys i miękkość piersi, niedużych ale pełnych kulistych, nie szpiczastych jak u nastolatki. Szybko się też okazało że uroczo widoczne są kółka kreślone sutkami śmiało podkreślające swobodę kołyszących się piersi.

Oj czasami się trafiają takie śliczne w komunikacji miejskiej że bardzo ciężko oderwać od nich wzrok i nie wyjść na zboka gapiącego się na cycki.

Zauważyłem że większość polskich kobiet ma śliczne,wyjątkowo jędrne i kształtne piersi.Więc mamy coś pięknego w tym kraju czego nie mają inni za granicą.

I czasami fajne jest to że zapominają załorzyć stanika i ich śliczne i kształtne piersi fajnie prześwitują przez bluzkę czy sweter. :)

Ja zakładam,że nie zdałeś matury z polskiego.

Po co mi matóra ona nic nie da jeśli jest się leniem.

na szczęście do chodzenia bez stanika matura nie jest potrzebna. Ale jej posiadanie w tym nie przeszkadza - na szczęście. Maturę mam i coś tam jeszcze ponad, a bardzo lubię chodzić bez - w lecie na wyjazdach. Takie odreagowanie za konieczność ciągłego dbania o odpowiedni wygląd w ciągu całego roku. Negatywną stroną jest tylko uświadomienie sobie jak niewygodne jest to do czego przyzwyczaiłyśmy się na co dzień - biustonosz. Przy dużym biuście może ma jakieś zalety ale przy małym i średnim po co ? Jak intensywniejszy ruch to zakładam elastyczny top wystarczająco przytrzymujący piersi, ale bez sztywnego i sztucznego ich uformowania. Jedna cienka warstwa materiału jest do tego wystarczająca i jednocześnie pozostawia swobodę oddychania skóry no i oczywiście seksowny ale naturalny wygląd. W końcu w lecie, na urolopie naturalne jest nieco swobodniejsze zaprezentowanie się. Niech się swobodnie pokołyszą, niech prężące się sutki otrzymają należne im uznanie i podziw - mężczyzn, zazdrość - kobiet nie mających dość odwagi żeby się tak zaprezentować.

świetna wypowiedz:0 no właśnie dlaczego nosicie je na co dzien?

i co nie ma takich bez?:)

lipa to jakaś:(

Nosiłam a teraz: Na początku czułam super ulgę - zupełnie jakbym spuściła psa ze smyczy. Poczułam się taka wolna! Przy normalnych czynnościach nie czułam się w żaden sposób gorzej niż ze stanikiem. Cycki trzymały się swojego miejsca. Do czasu - kiedy szłam bardzo szybko, chodziłam po schodach itp. to mi skakały, co było raczej nieprzyjemne i trochę bolesne. Wchodząc po schodach miałam ochotę przytrzymywać sobie biust ;-) Generalnie jednak, bez biustonosza czułam się fajniej! Najważniejsze słowo skojarzenie pasujące do tego wyzwania to wolność.

Czułam się też fajnie z tym, ze robię coś "zakazanego", a przynajmniej nie bardzo społecznie akceptowanego ;)

moja pani na co dzień nie ma jeszcze odwagi chodzić bez biustonosza, ale często - na zwykłe okazje "koło domu" zakłada biustonosz z miseczkami z miękkiego, cinkiego i elastycznego materiału. Pewnie również ze względu na rozmiar nie jest wygodne skakanie biustu, ale w takiej bieliźnie jak sutki jej twardnieją są wyraźnie widoczne. Bardzo mi się taki styl podoba.

musi byc moda na chodzenie bez to będą chodzić:)

plażuję albo bez albo w staniku bez podszewki. Niektóre z jasnego materiału - jak mokre to bardzo nieprzyzwoite. Facet bardzo aktywny w wynajdywaniu strojów dla mnie - z reguły dość śmiałych. Najpierw mnie to zawstydzało i w efekcie złościłam się na niego, ale w końcu polubiłam takie klimaty. Trochę z konieczności, trochę na skutek obserwacji jakie wrażenie wywołuję na otoczeniu. Na co dzień również albo miękkie miseczki albo - w domu - bez.

a czemu tylko w domu bez?:) jak lubisz to nie wstydź sie:)

chodzenie bez stanika jest bardzo zdrowe dla małych piersi, gdyż ur******ają się naturalne mechanizmy które naturalnie podnoszą, przytrzymują biust i są one silniejsze od grawitacji przez co piersi są dłużej sterczące i jędrne :) nie działa to jednak na większych piersiach, bo w tym przypadku grawitacja wygrywa i piersi szybciej zaczynają zwisać

może tak może nie; tysiące lat kobiety chodziły bez staników i bez majtek i było ok:)

Szybko się też okazało że uroczo widoczne są kółka kreślone sutkami śmiało podkreślające swobodę kołyszących się piersi. x kółka kreślone sutkami X latające ma? :P

kobieta nie ważne jakie ma piersi ale powinna chodzić w staniku, a małe piersi wyglądają okropnie bez stanika, jak już bez stanika to tylko średnie lub duże piersi raz na jakiś czas, ale NIE MAŁE!

Ja mam duże piersi i chodzę czasem bez stanika i lubię jak brodawki odznaczając sie pod bluzeczka. Kobieta może chodzić jak chce ważne żeby podobała sie sobie.

od czasu jak ze znajomymi w saunie nie ukrywamy swoich piersi nabrałam większej śmiałości i swobody do chodzenia bez stanika. Jak jest gorąco to naprawdę bez sensu krępować piersi. Nie tylko małe, ale przynajmniej średnie nie ma żadnego uzasadnienia do noszenia stanika. Przy mniej intensywnym ruchu duże również. A że uwidaczniają się sutki - to co z tego. Uwidaczniają się dlatego że kobieta JE MA. I nie ma żadnego powodu ukrywać tego faktu dla czyjejś wygody czy chorego poczucia estetyki.

Ja widziałem szczupła kobietę bez stanika i idealnie jej średniej wielkośc****ersi pasowały do jej zgrabnej sylwetki.Z wielkimi wygladąła by komicznie.